Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

85atka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej dziewczyny nie wiem czy mnie pamiętacie ale ja was tak :D Jakoś takoś mi się przypomniało że może was odwiedzę :P i widzę że to 1500 str więc muszę coś naskrobać :P Widzę że przeżywacie trudy budowy i kolejne brzuchatki się pojawiły ;D GRATULUJE. pozdrawiam was wszystkich i zdrówka dla dzieciaczkó
  2. pestusia niestety nie szczepiłam bo lekarz powiedział że na to szczepienie musi być całkowicie zdrowy przez ok miesiąc( ze wzgl na to iż od początku miał osłabioną odporność) i niestety nigdy się nie udało bo ciągle pojawiał się katar który przekształcał się w zapalnie uszu lub oskrzeli i właśnie dlatego postanowiłam zrobić wymaz z noska i jak się okazało zasiedlił się w nim paciorkowiec tzw. pneumokok który wg opisu był bardzo odporny i nawet jeśli dostał penicylinę to była to zbyt mała dawka by go zabić jedynie uciszał objawy które wracały po niedługim czasie.. a jeśli chodzi o uszy to nie radzę czekać bo może się zdarzyć że ogłuchniesz mój kuzyn niestety też tak czekała bo niby brał antybiotyk teraz ledwo słyszy na ucho zmiany są nieodwracalne... więc radziłabym wizytę u dobrego laryngologa...
  3. pestusia niestety nie szczepiłam bo lekarz powiedział że na to szczepienie musi być całkowicie zdrowy przez ok miesiąc( ze wzgl na to iż od początku miał osłabioną odporność) i niestety nigdy się nie udało bo ciągle pojawiał się katar który przekształcał się w zapalnie uszu lub oskrzeli i właśnie dlatego postanowiłam zrobić wymaz z noska i jak się okazało zasiedlił się w nim paciorkowiec tzw. pneumokok który wg opisu był bardzo odporny i nawet jeśli dostał penicylinę to była to zbyt mała dawka by go zabić jedynie uciszał objawy które wracały po niedługim czasie.. a jeśli chodzi o uszy to nie radzę czekać bo może się zdarzyć że ogłuchniesz mój kuzyn niestety też tak czekała bo niby brał antybiotyk teraz ledwo słyszy na ucho zmiany są nieodwracalne... więc radziłabym wizytę u dobrego laryngologa...
  4. witam my leczymy się na pneumokoki... mnie też nie oszczędziło mam zapalenie oskrzeli... więc nie najlepiej się czuję a tu dziećmi trzeba się zająć...co do tabletek anty to ja brałam i po urodzeniu marka i sebusia i szczerze nie miało to znaczenia chudłam bez problemu :P zastrzyku nie polecam bo jak mi lekarz powiedział w razie gdyby dawka hormonu nie spasowała skutków ubocznych nie da się cofnąć trzeba czekać aż zastrzyk przestanie działać zaś tabletki zawsze można przerwać po za jest w nich mała dawka hormonu. No a po odstawianiu od piersi właśnie też musiałam zmienić na inne bo były problemy:P co do trzydniówki marek ją przechodził i byłam u lekarza ale w sumie bez potrzeby.. Ja też uważam że cc to operacja a z własnej woli raczej nie dałabym się ciąć bez potrzeby:) Co do nocnika to nie woła jeszcze ale udaje mi się niekiedy wyczuć moment szczególnie jeśli chodzi o kupkę:P Porankowe ja też gratuluję synka nie ma to jak mieć 3 facetów w domu :P wczoraj było oglądanie meczu poprzebierali się czipsy i emocje hehe uśmiałam się szczególnie z marka że tak bardzo zaangażował się stwierdził że kiedyś to on będzie grał na tym boisku :D w sumie nie powiem nawet trener jak zobaczył go w akcji to stwierdził ze jak skończy 7 lat to chce go widzieć na treningach (bo od tylu przyjmują u nas) więc obiecałam mu że czemu nie jeśli będzie chcieć :P dużo zdrówka dla brzuchatek oraz dla nowego człona styczniówek :P
  5. Witam dziewczyny Gratuluje larysko to naprawdę dobra nowina wszystkiego dobrego. keja mój mały ostatnio też jest agresywny względem siebie i innych ale wydaję mi się że po pierwsze to taki wiek a po drugie ostatnio ciągle choruje... tylko jeżdżę od lekarza do lekarza i wymyśliłam że zrobię wymaz z nosa i dziś dostałam wyniki jeden z najgorszych zaraźliwych paciorkowców... odporny na wszystko prócz penicylin.. więc moja intuicja znów nie nie zawiodła już któryś raz z kolei udało mi się trafić w rodzaj badania jakie powinno mieć moje dziecko tak by wykryć chorobę... teraz tylko leczenie... tyle że jadę prywatnie do lekarza oby teraz wszystko było dobrze.. Moja teściowa żartuje że ze mnie to pół lekarza. no i sama też nie najlepiej się czuję... a babka z trójki przedszkolne mi pisze mi smsa że choć mój syn jest chory i nie chodzi do przedszkola to ja mam upiec ciasto i go przynieść na dzień dziecka i matki i ojca (bo robią to jutro razem) zbluzgałam ją, idiotka jak można być tak bezczelnym! ja tu sama mam temp dzieci chore i doskonale wiedziała jak wygląda moja sytuacja! a ona sobie wymyśliła a i jeszcze chciała żebym dzieci zostawiła pod opieką teściowej i przyszła im pomóc wszystko przygotować wyobrażacie sobie!? dziś już mam dość a czeka mnie jeszcze wizyta u laryngologa. Pozdrawiam wszystkich
  6. witam dawno się nie odzywałam ale ostatnio komp jest na 2 planie... mam trochę problemów i próbuje je rozw ale nie idzie mi to łatwo... po za dzieci znów chore zastrzyki tak w sumie to tydzień są zdrowe i 3 tyg chore :( ja już nie mam siły normalnie ciągle z nimi w domu siedzę a taka piękna pogoda a lekarz powiedział że nawet jak tak pięknie to w ich wypadku to nie wychodzić z nimi nawet jeśli chodzi o głupią kąpiel to muszę uważać. Jestem już tym zmęczona mąż prawie wogóle ostatnio mi nie pomaga... miałam wizytę umówioną u psychologa ale niestety musiałam odwołać bo sebuś zgorączkował (na antybiotyku) i musiałam jechać do głównego laboratorium (20km w 1 str)żeby jak najszybciej zrobić wyniki, potem musiałam je odebrać i znów do lekarza potem w końcu jeszcze jechałam prywatnie wieczorem. Czuje się wypompowana i wykończona.. miałam plany że wyskoczę z dzieciakami w góry na 1 dzień ale jak jest pogoda to są chorzy... ale widzę że u was też choróbska nie ciekawe..zdrówka dla madzi a i witam nową (chyba ) koleżankę :P Larysko widzę że już się niecierpliwisz trzymam kciuki... pestusia aż zazdroszczę ci tego wyjazdu..też ciągle myślę o tym że z chęcią wróciłabym do pracy ale póki co nie mam z kim sebastiana zostawić... a jeśli chodzi o żłobki w naszej okolicy to trzeba przyznać jedna wielka tragedia! aha a jeśli chodzi o nocnik to stanowczo odmawia ale na podkładce na wc siada i zrobił ostatnio kilka dni pod rząd kupkę do wc parę razy zrobił siku ale sam jeszcze nie woła.. raczej to ja wyczuwam moment :P pozdrówka
  7. witam dawno się nie odzywałam ale ostatnio komp jest na 2 planie... mam trochę problemów i próbuje je rozw ale nie idzie mi to łatwo... po za dzieci znów chore zastrzyki tak w sumie to tydzień są zdrowe i 3 tyg chore :( ja już nie mam siły normalnie ciągle z nimi w domu siedzę a taka piękna pogoda a lekarz powiedział że nawet jak tak pięknie to w ich wypadku to nie wychodzić z nimi nawet jeśli chodzi o głupią kąpiel to muszę uważać. Jestem już tym zmęczona mąż prawie wogóle ostatnio mi nie pomaga... miałam wizytę umówioną u psychologa ale niestety musiałam odwołać bo sebuś zgorączkował (na antybiotyku) i musiałam jechać do głównego laboratorium (20km w 1 str)żeby jak najszybciej zrobić wyniki, potem musiałam je odebrać i znów do lekarza potem w końcu jeszcze jechałam prywatnie wieczorem. Czuje się wypompowana i wykończona.. miałam plany że wyskoczę z dzieciakami w góry na 1 dzień ale jak jest pogoda to są chorzy... ale widzę że u was też choróbska nie ciekawe..zdrówka dla madzi a i witam nową (chyba ) koleżankę :P Larysko widzę że już się niecierpliwisz trzymam kciuki... pestusia aż zazdroszczę ci tego wyjazdu..też ciągle myślę o tym że z chęcią wróciłabym do pracy ale póki co nie mam z kim sebastiana zostawić... a jeśli chodzi o żłobki w naszej okolicy to trzeba przyznać jedna wielka tragedia! aha a jeśli chodzi o nocnik to stanowczo odmawia ale na podkładce na wc siada i zrobił ostatnio kilka dni pod rząd kupkę do wc parę razy zrobił siku ale sam jeszcze nie woła.. raczej to ja wyczuwam moment :P pozdrówka
  8. sorki że tyle razy ale teraz widzę że forum ulepszyli trzeba wpisywać te głupie hasła ciągle mi pisało bł hasło i teraz patrze a dodało tyle razy ! masakra jakaś!!! marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011
  9. dawno się nie odzywałam a to dlatego że czasu brak :( święta spędziliśmy u moich rodziców (mam odprawiała jednocześnie swoje 60 urodziny) dzieci odpukać zdrowe ale mnie złapało ... mam nadzieję że nie pozarażam dzieciaki. Co do nocnika sebastian ma takie samo zdanie jak piotruś prostuje nogi i kategorycznie nie natomiast na nakładkę na wc siada chętniej choć nie koniecznie coś zrobi. podobnie jak większość komunikuje ale stan dokonany w pampersie. Jeśli chodzi o podwórko to sebastian chce tylko biegać bez niczyjej pomocy na trawie to nie mam nic przeciwko gorzej jak na kostkach biega bo boje się że wyrżnie noskiem :( zaczynany łapać jazdę na hulajnodze ale rowerkiem nie cieszy się za bardzo za to deskorolka wydaje się mu dość ciekawa a co do piasku to oczywiście musiał spróbować jak smakuje :D dziś jadę na zakupy z dzieciakami i do przyjaciółki u nas fajna pogoda więc myślę że wyjazd będzie udany :P marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011
  10. dawno się nie odzywałam a to dlatego że czasu brak :( święta spędziliśmy u moich rodziców (mam odprawiała jednocześnie swoje 60 urodziny) dzieci odpukać zdrowe ale mnie złapało ... mam nadzieję że nie pozarażam dzieciaki. Co do nocnika sebastian ma takie samo zdanie jak piotruś prostuje nogi i kategorycznie nie natomiast na nakładkę na wc siada chętniej choć nie koniecznie coś zrobi. podobnie jak większość komunikuje ale stan dokonany w pampersie. Jeśli chodzi o podwórko to sebastian chce tylko biegać bez niczyjej pomocy na trawie to nie mam nic przeciwko gorzej jak na kostkach biega bo boje się że wyrżnie noskiem :( zaczynany łapać jazdę na hulajnodze ale rowerkiem nie cieszy się za bardzo za to deskorolka wydaje się mu dość ciekawa a co do piasku to oczywiście musiał spróbować jak smakuje :D dziś jadę na zakupy z dzieciakami i do przyjaciółki u nas fajna pogoda więc myślę że wyjazd będzie udany :P marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011
  11. dawno się nie odzywałam a to dlatego że czasu brak :( święta spędziliśmy u moich rodziców (mam odprawiała jednocześnie swoje 60 urodziny) dzieci odpukać zdrowe ale mnie złapało ... mam nadzieję że nie pozarażam dzieciaki. Co do nocnika sebastian ma takie samo zdanie jak piotruś prostuje nogi i kategorycznie nie natomiast na nakładkę na wc siada chętniej choć nie koniecznie coś zrobi. podobnie jak większość komunikuje ale stan dokonany w pampersie. Jeśli chodzi o podwórko to sebastian chce tylko biegać bez niczyjej pomocy na trawie to nie mam nic przeciwko gorzej jak na kostkach biega bo boje się że wyrżnie noskiem :( zaczynany łapać jazdę na hulajnodze ale rowerkiem nie cieszy się za bardzo za to deskorolka wydaje się mu dość ciekawa a co do piasku to oczywiście musiał spróbować jak smakuje :D dziś jadę na zakupy z dzieciakami i do przyjaciółki u nas fajna pogoda więc myślę że wyjazd będzie udany :P marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011
  12. dawno się nie odzywałam a to dlatego że czasu brak :( święta spędziliśmy u moich rodziców (mam odprawiała jednocześnie swoje 60 urodziny) dzieci odpukać zdrowe ale mnie złapało ... mam nadzieję że nie pozarażam dzieciaki. Co do nocnika sebastian ma takie samo zdanie jak piotruś prostuje nogi i kategorycznie nie natomiast na nakładkę na wc siada chętniej choć nie koniecznie coś zrobi. podobnie jak większość komunikuje ale stan dokonany w pampersie. Jeśli chodzi o podwórko to sebastian chce tylko biegać bez niczyjej pomocy na trawie to nie mam nic przeciwko gorzej jak na kostkach biega bo boje się że wyrżnie noskiem :( zaczynany łapać jazdę na hulajnodze ale rowerkiem nie cieszy się za bardzo za to deskorolka wydaje się mu dość ciekawa a co do piasku to oczywiście musiał spróbować jak smakuje :D dziś jadę na zakupy z dzieciakami i do przyjaciółki u nas fajna pogoda więc myślę że wyjazd będzie udany :P marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011 marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011
  13. dawno się nie odzywałam a to dlatego że czasu brak :( święta spędziliśmy u moich rodziców (mam odprawiała jednocześnie swoje 60 urodziny) dzieci odpukać zdrowe ale mnie złapało ... mam nadzieję że nie pozarażam dzieciaki. Co do nocnika sebastian ma takie samo zdanie jak piotruś prostuje nogi i kategorycznie nie natomiast na nakładkę na wc siada chętniej choć nie koniecznie coś zrobi. podobnie jak większość komunikuje ale stan dokonany w pampersie. Jeśli chodzi o podwórko to sebastian chce tylko biegać bez niczyjej pomocy na trawie to nie mam nic przeciwko gorzej jak na kostkach biega bo boje się że wyrżnie noskiem :( zaczynany łapać jazdę na hulajnodze ale rowerkiem nie cieszy się za bardzo za to deskorolka wydaje się mu dość ciekawa a co do piasku to oczywiście musiał spróbować jak smakuje :D dziś jadę na zakupy z dzieciakami i do przyjaciółki u nas fajna pogoda więc myślę że wyjazd będzie udany :P marek 01,04,2006 sebastian 21,01,2011
  14. dawno się nie odzywałam a to dlatego że czasu brak :( święta spędziliśmy u moich rodziców (mam odprawiała jednocześnie swoje 60 urodziny) dzieci odpukać zdrowe ale mnie złapało ... mam nadzieję że nie pozarażam dzieciaki. Co do nocnika sebastian ma takie samo zdanie jak piotruś prostuje nogi i kategorycznie nie natomiast na nakładkę na wc siada chętniej choć nie koniecznie coś zrobi. podobnie jak większość komunikuje ale stan dokonany w pampersie. Jeśli chodzi o podwórko to sebastian chce tylko biegać bez niczyjej pomocy na trawie to nie mam nic przeciwko gorzej jak na kostkach biega bo boje się że wyrżnie noskiem :( zaczynany łapać jazdę na hulajnodze ale rowerkiem nie cieszy się za bardzo za to deskorolka wydaje się mu dość ciekawa a co do piasku to oczywiście musiał spróbować jak smakuje :D dziś jadę na zakupy z dzieciakami i do przyjaciółki u nas fajna pogoda więc myślę że wyjazd będzie udany :P
  15. Witam kurcze raz to nic nie piszecie a inny to cała lektura :D to się naczytałam i nie wiem normalnie co już i komu chciałam napisać.. przede wszystkim Tosiak to że dziecko by się bawiło zabawkami samo i wprawiało je w ruch wirowy to penie uznałabym że mam zdolne dziecko i w życiu nie wpadłabym na to że to może sugerować skłonności autystyczne :D a tak w ogóle to czasem nie warto zbytnio martwić się na zapas po za dawidek jest po okiem lekarzy więc tym bardziej nie ma co się zbytnio denerwować ja przynajmniej wierze że wszystko będzie ok :D Aniu faceci czasem tacy są boją się że ich męskie ego mogło by ucierpieć gdyby ktoś się dowiedział że ugotował obiad albo pozmywał naczynia :D aha a co do zmian skórnych kiedyś Marek miła taki problem ale zmieniłam kosmetyki na olliatum i wszystko wróciło do normy, choć wydaje mi się że to raczej pokarmowe zmiany z tego co opisujesz.. pestusia ty to masz wymagania aż strach się bać nawet psy na swoje wyćwiczy :P a i nie wiem co jeszcze chciałam ...aha jeszcze trzymajcie się nasze kochane brzuchatki i pozdrówka dla wszystkich wiosennie :D
×