wkładki higieniczne - uzywacie codziennie??

ja bez nich nie moge funkcjonowac niestety:(

jak masz jakis problem ginekologiczny to idz do ginekologa

też używam codziennie.

to nie raczje nie problem ginekologiczny chyba....poprostu gdybym nie nosial wkladek to bielizba brudna..jak byz zsikana :(:(:( ...jak bym nie trzymala moczu to by bardziej bylo mokro a nie mam wrazenie ze to tylko kropleka lub dwie na tej wkładce:(

wkrza mnie to musze ciogle o nich pamietac zeby moec przy sobie :(..ale bez nich nie umiem funkcjonowac bo zaraz mysle ze ktos mnie czuje :(

no to urologiczny... powiedz to swojemu ginekologowi.

Nic mi nie leci na majtki, nie mam zadnych problemow ginekologicznych, to po co mam nosic wkladki, poza tym sa niewygodne, czuje sie jakbym miala na sobie pieluche. Moze jesli ktos ma jakies problemy to musi nosic, mi wystarczy, ze codziennie zakladam swieza bielizne.

Ja noszę jedną wkładkę przez tydzień i nie rozumiem twojego problemu :-(

Ty sobie kup pieluchoimajtki lepiej

ja noszę wkładki odkąd pamiętam codziennie nawet czasami dwie zużywam. byłam u ginekologa wiele razy kontrolnie i zawsze wychodzi, że wszystko jest ok, cytologia wzorowa taka moja uroda :) chociaż nie powiem, że to nie jest trochę uciążliwe

no wlasnie....uciązliwe, ja tez jestem pod stalo kontrolo ginekologiczno....badania i inne podobne..moze faktycznie powinnam isc do urologa....jak sikam to naturalnie potem sie podcieram i wkladka powinna byc czysta a tu ide potem znowu do wc i juz iwdze ze zoltawa :(:( co mi jest???

ijdciwe - taka nasze uroda widocznie. Tez się czuje bardziej komfortowo kiedy mam wkładkę.

ja nosiłam codziennie, teraz tylko jak mam takie mega mokre dni