Nierówne traktowanie dzieci! Czy to normalne?

Brat jest rok starszy ode mnie ma 27 lat i żyje pod dachem rodziców z kobietą bez ślubu. Ona teraz jest w ciąży z trzecim dzieckiem, mają już syna, córke i teraz okazało się że ona jest po raz 3 w ciąży. I co? rodzice nic z tym nie robią, ja mam 26 lat, zaszłam w ciąże jak miałam 20 i teraz sama wychowuje syna. Niedawno poznałam nowego mężczyzne który zaproponował mi żebym się wprowadziła do niego to ojciec mi zabronił a jak ja mu powiedziałam o swoim bracie to usłyszałam że mój brat niech sobie używa ile wlezie.

Zasadnicza różnica między wami jest taka, że twój brat płodzi dzieci "używa sobie", a ty jesteś worem na spermę i jeszcze na dodatek nie potrafisz się zabezpieczyć. A teraz się oburzaj, ale to ja napisałem/am ci prawdziwą prawdę.

niestety to się często zdarza, mam na myśli nierówne traktowanie dzieci. U mnie w rodzinie nagminnie - babka ma rodzinę swojej drugiej córki, nasza rodzina jakby od macochy. Kiedyś myślałam, że to tylko w mojej rodzinie taka patologia. Ale myliłam się. Sama jestem jedynaczką więc nie czuję tego, ale jestem z mężczyzną, który ma młodszą siostrę. Tam to jest masakra. Cały świat dla siostrzyczki, bo Kamil sobie poradzi czy nawet nie wiem co to za myślenie. Jest mi teraz tym bardziej przykro, jestem w 5 mscu ciąży, siostra w 2gim. Słuchaj, tam idzie wszystko począwszy od nakładów finansowych, po płody rolne... bo "teście" pochodzą ze wsi. Czasem to olewam, czasem bardzo mnie boli. Chyba nic nie poradzimy, tak już jest

Tylko że ja chciałam się wyprowadzic do faceta, zabrac dziecko i napewno wyszłabym za mąż. I wcale się nie oburzam. A ojciec powinien to zaakceptowac. Pomijam już fakt że chciałabym swojego faceta tu przyprowadzic na noc ale on stwierdził że skoro jestem samotną matką to powinnam się poświecic tylko dziecku.

to smieszne , ze masz 20 lat i twój ojciec cos ci zabrania. powiedz, ze masz prawo byc szczesliwa zabierz swoje dziecko i wprowadz sie do faceta. twoj ojciec zrozumie z czasem. nierowne traktowanie wynika prawdopodobnie i niestety z tego o czym napisala pierwsza osoba.. niestety

To o czym pisała pierwsza również ale oprócz tego boi się że nie będzie miał im kto wyprac, wysprzątac i ugotowac bo partnerka jego syna a mojego brata tego nie robi i nie mam 20 lat tylko 26. 20 lat miałam jak byłam w ciązy. Z tym że nie będę żadnym workiem na sperme tylko wyjde za mąż i tego również on nie akceptuje bo wypomina mi że tyle dla mnie zrobił a teraz ja go zostawię.

powiedz swojemu dziecku ze dziadek go nie lubi i buntuj go przeciwko dziadkowi. Ojciec sam ci kaze sie wyniesc razem z dzieciakiem :D

przepraszam chciałam napisać 26 . mysle, ze brakuje Ci zdrowego "egoizmu". jestes w wieku kiedy duzo osob chce zalozyc rodzine, byc "na swoim". jesli twoj ojciec chce abys zostala z tych powodow to przepraszam cie serdecznie ale to prostak i egoista. rozumiem , ze wszyscy mieszkacie pod jednym dachem? kazdy by zwarfiowal w tak duzej rodzinie. nie napisalas jak sytuacja z ojcem dziecka ale 6 letnie dziecko potrzebuje wzorca matki i ojca. moze to bedzie karta przetargowa w rozmowach z twoim ojcem?

On powiedzial ze ja powinnam sie poswiecic glownie dziecku, ze po co mi facet ktory bedzie sie mna bawil, uzywal sobie a obcy facet mojego dziecka i tak nie pokocha bo to nie bedzie dla niego dziecko tylko bachor obcej baby a dla mojego syna wzorcem moze byc on albo moi bracia ale napewno nie obcy facet. Z ojcem swojego syna nie utrzymuje kontaktow.

przepraszam za literówki

jesli to nieprawda i widzisz , ze twoj partner moze byc opiekunem dla twojego dziecka to pewnie nie masz powodow do niepokoju.to wszystko zalezy od tego jaki jest stosunek twojego partnera do dziecka. a czy twoj ojciec mial szanse lepiej poznac , polubic i zaakceptowac twojego wybranka? moze w tym tez tkwi problem. i nie sluchaj go z tym poswiecaniem sie. jestes mloda , mozesz byc znakomita matka bez "poswiecania sie "i rezygnowania ze swoich planow.

Ja juz mieszkalam jakisc zas z dzieckiem u swojej matki to moj ojciec tez twierdzil ze zle robie bo moja matka jest nieodpowiedzialna. Dobrze, teraz postaram sie to wszystko ojcu na spokojnie wyjasnic.

rada jest jedna - musisz patrzec na dobro swoje i swojego dziecka . twoj ojciec chce kontrolowac twoje zycie . tak nie powinno byc . musze juz uciekac . trzymaj sie i zycze powodzenia :)