Chińska kurtka obszyta futrem PSA !!

Czy to mozliwe??CZy moje podejrzenia są zasadne?? Kupiłam kurkę zimową, ma obszyty kaptur futerkiem. Mój pies juz z 5 razy podchodził do mojej kurtki i ją natrętnie obwąchiwał, potem zauważyłam ze moj kot rownież wyjątkowo jest nią zainteresowany:-( przeciez gdyby to bylo sztuczne futerko to zwierzaki nie zwrociłyby na to uwagi:-(

nie umiesz odróznić sztucznego futra/materiału od naturalnego/skóry? masz problem ze wzrokiem i dotykiem?

czytałam kiedyś ze ludzie w europie nawet nie zdaja sobie sprawy ile odzieży jest obszytych skorami psów i kotów. Rowniez maskotki dla dzieci i tanie skórkowe rekawiczki tez sa robione głownie ze skóry psa:-(

Ewa a jak mam niby to odróznic???? Mój pies ma podobna siersć do tej przy kurtce!!ty odrazu bys poznała sierść sztuczną od prawdziwej???

to jest straszne ze jest taka mozliwosc ze mam kurtke obszytą siercią psa lub kota:-( dlaczego my konsumenci nie mamy takiej mozliwosci zeby wiedzieć co kupujemy!!!

prawdziwe futro od razu mozna poznac, jest zupelnie inne od sztucznego, jesli nie potrafisz tego rozroznic spytaj kogos, zwykle ludzie widza od razu czy to prawdziwe czy nie

podpal. jesli będa się topiły to sztuczne. jesli beda się paliły to prawdziwe. jesli masz watpliwości co do róznicy to spal pare swoich włosów i już bedziesz wiedziała jak pala się prawdziwe. w "zapachu" palenia tez jest róznica.

kurva mac nic tylko umierac stad, swiat popierdolony totalnie

w czym rzecz, że to futro z psa a nie z lisa czy norek?

tak, od razu bym odróżniła a już na 100% skórę od materiału/skaju, czyli wystarczy obejrzeć to, z czego "wyrasta" to futro

ja tez odrozniam, ale jesli juz to jest prawdziwe to raczej krolik niz kot czy pies

Ja też bym od razu odróżniła. No ale jeśli to królicze futro to chyba autorka tematu nie podejrzewałaby że to psie? Królicze jest takie charakterystyczne miękkie.

dziewczyny czasami widac odrazu czy cos jest sztuczne czy nie ale w tym przypadku ciezko stwierdzic. Pokazywalam mamie i ona też nie potrafi tego stwierdzic!! To futerko jest takie mięciutkie jak z kota persa. Moj pies ma bardzo podobne futerko!! Najgorsze jest to ze my europejczycy przyczyniamy sie nieswiadomie do cierpienia i obdzierania zywcem tych biednych zwierzaków:-(

Może być. Ostatnio mają fabryczki psów.

skad wiesz ze zywcem? a jak swinie zabijaja zywcem na kotleta to cie nie boli>? kotlet ok?

zobaczcie co tu pisze!! Jak podał Dziennik: fragmenty ozdób przy kołnierzach czy swetrach sprowadzane z Chin mogą być zrobione z sierści psa albo kota.. Z kotów i psów mogą być nawet nasze buty - alarmuje Parlament Europejski. Według PE dla skór importowanych do Unii Europejskiej jest w Chinach zabijanych corocznie dwa miliony psów i kotów. "Potem te skóry wykorzystuje się na futerka do maskotek, na dodatki do ubrań, na futra, a także buty" - twierdzi europoseł Janusz Wojciechowski, który jako członek zespołu ds. ochrony zwierząt pracuje w Parlamencie Europejskim nad zakazem handlu skórami z psów i kotów. Projekt ustawy jest teraz w komisjach, parlament ma nad nim głosować w maju. "Jest jednak niemal pewne, że zostanie przyjęty" - przekonuje Wojciechowski. Z danych zebranych przez parlamentarne komisje wynika, że skóra z kotów trafia do Włoch, gdzie produkuje się z niej buty. Podobnie ma być w Rosji, gdzie jednak do produkcji butów wykorzystywana ma być skóra z chińskich psów. "Długie futrzane płaszcze importowane z Chin i sprzedawane w Unii okazały się zawierać futro ponad 40 szczeniaków owczarka alzackiego" - czytamy w dokumentach komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Jednak z czego są uszyte nasze kozaki, futra czy zabawki, na oko sprawdzić się nie da. "Tylko testy DNA dają pewność" - mówi Wojciechowski. Nieświadomi swoich zakupów są więc nie tylko klienci sklepów, ale i sprzedawcy oraz producenci, którzy kupując gotowe półprodukty z Chin, nie mają pojęcia o ich prawdziwym pochodzeniu. Wagę problemu zwiększa to, że koty i psy są w Chinach zabijane w bestialski sposób, czasami nawet obdzierane ze skóry żywcem. Czy jednak zakaz handlu ich skórami coś zmieni? Przecież i teraz importerzy nie sprowadzają ich świadomie. Poseł Wojciechowski zapewnia, że po wejściu w życie zakazu na granicach znajdzie się sprzęt potrzebny do robienia badań. I dodaje: "Unia Europejska i Stany Zjednoczone to dla Chin ogromny rynek. Stany już nie wpuszczają do siebie tych produktów. Kiedy dołączy do nich Unia, popyt na hodowle psów i kotów dla skór znacznie się zmniejszy i Chińczykom nie będzie się już tak opłacało ich zabijanie".

czyli tak jak pisze w tym artykule bardzo ceizko stwierdzic czy futro ejst prawdziwe czy sztuczne i tyko badania dna to poptwierdzą!!!mowialam wam ze nawet moja mama nie umie tego stwierdzic... Boziuuu mam kurtkę z futrem z psa:-( Po prostu nie moge w to uwierzyć ze przeze mnie to zwierzę zostało obdarte ze skóry:-(((

szok!! te tanie buty ktore nosimy to pewnie też ze skor kotów i psów:-(((( to jest straszne!!!!!! czytalam tez kiedyś ze te tanie skoropodobne rękawiczki chinskie to też ze skór psów:-(

-a !a tak wogóle zapodaj zdjecie tego futra!

no, zrob zdjecie i wstaw

Ależ dyskusja rozgorzała :) a ja znalazłam takie (sztuczne) i nie wiem czy nie kupię, co sądzicie?: http://allegro.pl/futro-futerko-sztuczne-kozuch-plaszcz-damski-i2096903291.html

ja jestem często prawie pewna ze te sweterki, rękawusie z takimi "fajnymi" futerkami to futra małych kotów. mój ma identyczne a ta cała chinska badziew która u nas jest sprzedawana jest robiona w kraju gdzie nie ma żadnych zasad ochrony zwierząt

Skoro już ten temat... To jest mi bardzo przykro, że w Chinach zabijają tysiące psów i kotów... Chińczycy nie mają serca! Moim zdaniem w ogóle nie powinno zabijać się zwierząt! One też chcą żyć. Ludzie powinni być roślinożerni... Ja jem bardzo, ale to bardzo mało mięsa... We Włoszech zabijają konie, które są kochane, ciężko dla nas pracowały gdy nie było samochodów, traktorów itp! A jeszcze w kanadzie zabijają foki! Jak można skrzywdzić takie urocze i słodkie stworzonko?! Zwierzęta też mają uczucia i odczuwają emocje... Pomagajcie lisom na: Www.otwarteklatki.pl. To nic nie kosztuje!

ja kupiłam kurtkę ze skóry wielbłądziej obszytą wełną wielbłądzią w Arabii Saudyjskiej. dwa klocki mnie kosztowała. a ty dziadówo polska jak kupujesz chiński chłam bo tani to co wymagasz?

do gośćmodelka - kosztował cię goopia pindo 2 klocki, które postawił na tobie zawszony brudas. Po drugie jesteś ćwoku tylko trollem. Mam nadzieję, że te żółtki dręczące zwierzęta skończą w gorszych cierpieniach niż te zwierzaki - czego szczerze im życzę.

autorko, spokojnie.W chinach owszem je sie psy i koty, ale to b. drogie mieso.moja chinska kolezanka mowi ze uwielbia, ale jej na to nie stac.nie sadze wiec zeby twoja made in china kurtka byla obszyta tak drogim towarem, raczej piesek by trafil na okrycie dla jakiejs princessy.co do kota to przyznam-nie wiem, tyle ze pies jest kosztownym towarem

ale w czym właściwie problem? :o w tym, że to naturalne futro, czy w tym, że psie? bo jeżeli tylko to drugie to jesteś zwyczajną hipokrytką; pies jest takim samym zwierzęciem jak krowa czy królik, z których kupujemy skóry czy futra. I twierdzenie, że kupowanie skóry bydlęcej czy świńskiej jest ok, ale już psiej czy kociej nie jest straszną obłudą. Poza tym ktoś tu pisał, o strasznych warunkach w jakich hoduje się psy czy koty na futra i mięso w chinach. Gwarantuję Ci, że równie straszne są warunki w fermach norek czy lisów w Polsce. Niepojętym jest, że to niemal nikomu, a na pewno nie ustawodowcy, nie przeszkadza...

Ja w ogóle nie noszę prawdziwych futer bo obejrzałam (a przynajmniej próbowałam obejrzec bo nie dotrwałam do konca)filmików o skórowaniu zwierząt na żywca :O I od tego czasu brzydzę się wszelkimi futrami, poza tym kocham zwierzęta, więc tym bardziej.

A mięso np. jem, choć też zastanawiałam się nad wegetarianizmem, ale to chyba byłoby dla mnie dość duże poświęcenie bo czuje potrzebę czasem zjesc mieso (ale i tak jem go stosunkowo mało i głownie to drob i ryby). Ale noszenie futer to co innego bo bardziej jest to takie widzimisię

Bosz... Nie musi być ona zrobiona z kota, psa... Czy chuj wie czego! Może być zrobiona równie dobrze z królika, lisa albo z norki... Ale (MOŻE) skoro kupiłaś ją u Chinolów to czego się spodziewałaś?