Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ywette

Natręty z telefonicznych ofert

Polecane posty

Gość ywette

Ale mnie wpieniła babka Sytuacja wyglądała tak: Dzwoni kobieta i zaczyna opowiadać o jakiś starożytnych cywilizacjach na płycie dvd itp. gaga,gada i pyta czy jestem zainteresowana Ja jej na to że dziękuję ale nie i bardzo przepraszam ale mam gości i nie mogę rozmawiać (stałam z półmiskiem wędlin w ręku bo donosiłam do stołu) a ona ale dlaczego i dawaj to samo opowiadac Zazwyczaj wysłuchuje tych bredni do konca bo wiem ze te panie za to zarabiaja ale tym razem naprawde nie miałam czasu na rozmowy o niczym No i jej przerywam że przepraszam ale uwazam rozmowe za bezowocna bo i tak nic nie zamówię A ta jakgdyby mnie nie słyszała nawija dalej To ja bach słuchawkę I wiecie co?Mija 10 minut dzwoni telefon a to ta sama baba i nawija od miejsca gdzie skończyła....Odłożyłam słuchawkę....Mam takie telefony przynajmiej 2 razy w tygodniu I pomimo ze nigdy nie korzystałam z tego typu ofert oni mnie zamęczaja tymi telefonami Co z tym zrobić??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly telemarketer
Kiedys bylem telemarketerem i powiem Ci za nie powinnas wyladowywac swojej agresji na osobie, ktora do Ciebie dzwonila. Poprostu telemarketerzy tak musza, bo inaczej rozmowa jest nie pelna, ogolnie nie dobrze przeprowadzona i te osoby dostaja pozniej po dupie na odsluchach za to, ze np. nie nawijaly zbyt dlugo, albo nie przedstawily kilka razy korzysci danego produktu mimo, ze klient wiele razy mowi ze nei jest zainteresowany. Wyluzuj troche. To nie ich wina, ze musza tak mowic. Uwierz mi gdyby to od nich zalezalo to skonczyliby rozmowe na pierwszym NIE DZIEKUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly telemarketer
Szefowie takich firm nie uwazaja,ze jesli ktos wielokrotnie zaprzecza to taka rozmowa jest bezowocna, poniewaz wiele osob po zalozmy 10 minut takiego gadania mimo, ze zaprzecza, ze chce kupic dany produkt, pozniej jednak decyduje sie na niego. Jesli juz to miej pretensje do szefow takich firm telemarketingowych, ktorzy wymuszaja na swoich pracownikach tego typu praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywette
Rozumiem i tak jak pisałam ja zawsze słucham tych bzdur do konca Z 10 razy powtórze nie dziekuje Ale wtedy naprawde nie miałam na to czasu A ta Pani dosłownie wyprowadziła mnie z równowagi Rozumiem że chcecie na tym zarobic ale chyba was tez obowiazuje jakas kultura?Skoro ja mówie i mówie ze nie mogę rozmawiac a babka jakby mnie wogole nie słuchała gada dalej to gdzie tu kultura I potem dzwoni jeszcze raz....Do tej pory byłam bardzo cierpliwa ale nie wiem - po tym sie zraziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnetojestbardzo
to jest jej praca, to nie jej wina że sprzedaje pierdoły. a z tym co sprzedaje ma niewiele wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja odkładm po pierwszym zdaniu. Po co ja mam tracić czas słuchając jej i ona opowiadając mi, skoro i tak nic nie kupię. :( Rozumiem ze to ich praca, ale w domu chcę miec spokój. Raz tylko kobiete opieprzyłam, jak zadzwoniła o 21.30, a ja wyleciałam spod prysznica, bo myślałam, ze się cos stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly telemarketer
Dla mnie to jest gowniana praca i nie zajmuje sie juz tym od dosyc dawna. Zawsze staralem sie wyczuc na ile moge sobie pozwolic w takiej rozmowie i staralem sie nie byc az tak natretny mimo, ze przelozeni tego nei pochwalali bo dla nich wlasnie takie gadanie na chama jest jak najbradziej w porzawdku. Ojjj bardzo stresujaca to jest praca. Z jednej strony zdenerwowani rozmowcy, ktorzy nie maja czasu na tego typu telefony, a z drugiej strony szefowie, ktorzy wymagaja zeby rozmowa byla przeprowadzona tak nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywette
A no właśnie......Nie patrza na godzinę, na to że ktoś zajęty bo to ich praca Szkoda mi ich ale nie mam tez zamiaru od dzis wysłuchiwac tych głupot skoro nic nie bede kupowac Strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly telemarketer
Oni tez maja wymog odpowiedniej ilosci zamkniec, czyli spytanai sie czu klient jest zainteresowany oraz okreslonej dlugosci takiej rozmowy, ktora jesli jest za krotka to sie nei liczy dla przelozonych. Duza presja jest na takich telemarketerach. ja nie mam charakteru ani zdrowia do takiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywette
No ja podziwiam tych ludzi Gadac w kółko to samo a jeszcze cie objada......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
powiedz żeby wpisali twój numer na listę robinsona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly telemarketer
Dokladnie. I jeszcze stoi nad Toba taki koordynator i slucha czy dobrze prowadzisz rozmowe i nie ustepujesz. Popieprzona praca. Glownie studenci sie tym zajmuja. Tacy, ktorzy chca zarobic troche grosza. pracownicy sa zatrudniani na umowe smieciowa, wiec w kazdej chwili mozna ich zwolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do byly telemarketer
Ale co to obchodzi zwykłego człowieka, który jest napastowany takimi natrętami. Dla zwykłego śmiertelnika jest to napastowanie i natręctwo. Dlaczego mam zawalić swoje sprawy, bo muszę wysłuchać 10-15 minut gadki którą nie jestem zainteresowany. Nie moja wina, że telemarketer ma taką pracę. Ale dlaczego ja mam cierpieć. Dlaczego będąc czymś innym zajęty i nie mając czasu, jestem bombardowany natrętnymi telefonami mówiąc od razu, że nie jestem zainteresowany. Spotykało mnie to nawet w godzinach pracy (jak pewnie i większość innych ludzi). To dla mnie jest chamska i natrętna próba wyłudzenia moich pieniędzy. Takie coś powinno być karalne. Jak mówi się: NIE, DZIĘKUJĘ, NIE INTERESUJE MNIE TO, to jest to bardzo jednoznaczny sygnał, że nie naciągnie się frajera i powinno to wystarczyć. A dalsze napastowanie wywołuje odwrotny efekt, niechęć i nawet agresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
pracowałam w call canter i wiem że takie nr są zgłaszane i już do tych osób nie dzwonią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly telemarketer
Nie wiem co Ci napisac. Ja tylko mowie jak jest. Uwazam, ze jesli klient na wstepie juz mowi, ze nie jest zainteresowany, zalozmy 2 razy to nie ma sensu takie gadanie. Ale w kazdej tego typu firmie jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 938293892
moim zdaniem na telemarketning powinien byc jakiś paragraf0 w końcu to zabieranie ludziom czasu, na jakiej zasadzie komus wydaje się że moze dzwonic do orywatnej osoby i pieprzyc pierdoły? a to ze szef kaze to zaden argument, na co zatrudniacie się w takim g..... , równie dobrze mozna by powiedziec, że jestem złodziejem bo mi szef gangu kaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
szef może sobie kazać ale jeśli ktoś odmawia to zaznacza się nie i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawilas mnie....
u mnie juz jest tak ze nawet nikt nie odbiera jak widzi jakis obcy numer bo na bank to jakies upierdliwe szmacisko z telemarketu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×