awersja do posiadania dzieci

rodzinę zakładać? nie chcesz to nie miej

juz nie rob ze mnie takiego ignoranta, bo to nie chodzi o te kupy itd bo to da sie przezyc, nie przeraza mnie organiczna kwestia posiadania dzieci..ja tylko nie moge zrozumiec dlaczego wymaga sie od kobiet zeby rodzily w okropnych mekach i potem rezygnowaly stale z siebie na rzecz dziecka, ktore to doceni albo i nie... i wszyscy dookola nazywaja to normalnym. Ale dlaczego my kobiety akurat mamy obowiazek tak strasznie cierpiec, a wszelkie odchylenia od tego s auwazane za dewiacje????????????

Nikt od Ciebie niczego nie wymaga co nas obchodzi to, czy ty chcesz mieć dzieci czy nie pierdzielisz bez sensu weż się do roboty zamiast sobie problemy wymtślać żałosne

prowo

autorko- starałm się Ciebie zrozumieć, że młoda jesteś itp. Ale zaczynasz przesadzać, piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia kobieto. Ja nie rodziłam w żadnych okropnych mękach, miałam znieczulenie- miło wspominam poród. Nie zrezygnowałam z siebie- normalnie pracuję, jeżdzę na motocyklu, w przyszłe wakacje w końcu znowu pojadę na nurkowanie bo dziecko już większe. Weź już nie przesadzaj Ok? Nie masz żadnego obowiązku ani posiadac dziecka ani zakładac rodziny.

w tym problem ze ja sama siebie nie rozumiem dlaczego tak zradykalizowalam swoje poglady...

odwiedz specjalistę skoro to dla Ciebie taki problem

a powiedz mi autorko, Ty nie masz większych zmartwień? Naprawdę, po prostu zajmij się czyms, a rozmyślania o dzieciach odłoż na najbliższe parę lat- będzie to korzystne i dla Ciebie i dla Twojego potencjalnego dziecka :) Pozdrawiam

mireczko chylę czoło przed Twoją cierpliwością

heheh, też synowa, mam małe dziecko w okresie buntu- cierpliwość to ostatnio moje drugie imię :)