Niezręczny problem z .. Koleżanką ;|

Witam , mam dość nie zręczny problem z koleżanką . Mieszkamy od siebie jakieś 3-4 domy ,chodzimy obydwie na studia zaoczne i mieszkamy w rodzinnych domach , problem w tym że ona pali papierosy ( a rodzice nie wiedzą o tym i nie mogą sie dowiedziec ) i ona ciągle co godzine , dwie dzwoni do mnie żebym z nią wychodziła na dwór zapalić .. ja nie pale i mnie to denerwuje cięgłe wychodzenie z domu na 5-10 min bo ona sama nie wyjdzie i zawsze jak dzwoni to twierdzi ze ma mi coś ważnego do powiedzenia .. wiele razy jej mówiłam ze nie chce mi sie wychodzic jestem zajęta ale blaga i prosi ze sie obrazi jak nie wyjdę albo jak jestem zajęta to mówi ze przyjdzie do mnie ale i tak musze wychodzic bo u mnie w domu nie wolno palic .. nie wiem jak sobie z tym poradzic

powiedz nie i koniec asertywność podstawą szczęśliwego życia

powiedz jej ze niech se sama wychodzi

jezuuu ile ty masz lat? bo problem 11latki :D

nie ma innego sposobu: musisz sie nauczyc jarac

8??? Mówisz, że nie i już. I nie idziesz. Tu nie ma żadnej filozofii.

macie po 15 lat czy jak?

To jest akurat ostatnia rzecz którą bym zrobiła , nigdy nie wezme tego swiństwa do ust . A to nie jest rozwiązenie powiedziec po prostu NIE ! , powiem nie i sie obrazi i strace koleżanke , chciała bym to jakos tak załatwic zeby był kompropmis . A problem nie jest 11 latki , tylko własnie odpowiedzi są jak dzieci 11 letnie : powiedz nie . ..

"powiem nie i sie obrazi i strace koleżanke" :D :D :D

Poczytaj o asertywności i nie truj doopy na forum takimi bzdurami.

jak tak będziecie robić to szybko się domyślą że chodzi o palenie. musisz twardo powiedzieć nie bo jeszcze ciebie zaczną podejrzewać. u mnie było podobnie. nawet sąsiedzi się zjarzyli że palimy a co dopiero rodzice. z tym, ze ja już byłam pełnoletnia.

jak znów zadzwoni powiedz że wyszłas na aerobik, na randke , do sklepu, do biblioteki ..................................

no tak,to ty jestes jej kolezanka,bo ona twoja nie jest ,ma za nic twoje uczucia ,przy niej jestes biernym palaczem a to tez szkodliwe,twoje włosy i ciuchy przesmierdna dymem i to jej musisz powiedziedz że nienawidzsz papierochów i dymu od nich

No to stracisz dziecko tą koleżankę. Tak bardzo zależy ci na roli jelenia do wyjścia? Nie umiesz powiedzieć nie? To się naucz i nie wkurwiaj ludzi. :O Ślamazara.

podaję przykładowe asertywne zdania w sytuacji, gdy koleżanka dzwoni po towarzystwo na fajkę: Nie chcę przyjść do ciebie, mam inne rzeczy do roboty, które są dla mnie ważniejsze. Nie podoba mi sie, że dzwonisz w tej sprawie , bo czuję sie wykorzystywana, sprowadzona do roli wygodnej wymówki i że nie liczysz sie ze mną tylko wołasz mnie dla swojej wygody. Nie mam ochoty tak dalej się czuć. Proszę abyś już nie dzwoniła,w tej sprawie bo nie zmienię zdania. W innej sprawie dzwoń, chętnie porozmawiam, ale nie przez najbliższe 2 godziny, do usłyszenia, pa. finito.

Do Ramoneska .. to nie jest wcale takie złe co napisałaś . a nawet bardzo mądre .. Wydaje mi sie że te argumenty co napisałaś .. dadzą jej do myślenia ;)

xsw@@ Tak, niech wymyśla sobie wymówki jak jakieś gówno albo dziecko :O Mówisz nie, jedynie słuszne rozwiązanie. "Nie wychodzę z Tobą, bo nie chce", ona błaga "Pa" i się rozłączasz. Ale problem, koleżaneczkę straci, straszne :O

no to wychodz z nia dalej:D nie ma innego rozwiazania. o czym ty w ogole psizesz? co to za problemy? boooooooooooooozesz ty moj

Do kalustrofobiczna jazda : to sformułowanie że wykorzystuje mnie dla własnej wygodny .mnie ruszyło troche . Nawet nie byłam tego świadoma że jestem wykorzystywana .. szczerze mówiąc,

a to sorry, nie możesz powiedzieć czegoś, czego nie jesteś świadoma, skreśl to ;-)