pytanie o zapłate dla opiekunki-plis!!

dziewczyny, ile płaci sie niani, która opiekuje się wlasnym i cudzym dzieckiem-relacje bardzo dobre, dziewczynki w podobnym wieku, znają się. Od poniedziałku do piątku na 8-9 godzin

podjęłabyś się opieki nad cudzym dzieckiem aż na tyle godzin i masz odpowiedź;)

zależy w jakim mieście, większym czy mniejszym

podnoszę:)

duże-wroclaw

z dzieckiem w takim wymiarze czasowym to bym mogla max dać 700 zł. Znajomi mają właśnie nianie z dzieckiem i płacą jej 450 ale ona jest tylko na 5 godzin bo ojciec z matką się mijają i tyle czasu potrzeba.

a jakie są standardowe ceny dla opiekunek we Wrocławiu, pracujących w wymiarze 8-9 godz dziennie?

piszą, że średnio 10 zl, ale chyba w takim przypadku jest mniej???

Teoretycznie taka niania powinna brac nieco mniej niz nianka bez dziecka do wylacznej dyspozycji dla twojego dziecka - ale ja po doswiadczeniach z dwoma takimi niankami - kolezankami radze sie 100 razy nad takim ukladem zastanowic - u nas to byly dwukrotne niewypaly - jednak kazda matka swoje dziecko preferuje i konczy sie to tak, ze twoje jest traktowane jak gorsza kategoria ktora musi sie dostosowac - ze wszystkim pory spacerow, spania, jedzenia - dyspozycyjnosc tez srednia, bo zawsze cos - a to dziecko w nocy nie spalo i ona pada z nog, a to jest chore - nic nie pobije brania zwolnienia z pracy na chorobe cudzego dziecka i zawsze okazuje sie, ze ile bys nie placila to i tak malo, bo przeciez profesjonalne nianki to zarabiaja o wiele wiecej - a ona badz co badz jest nianka teraz - drobny szczegol, ze nianka jak ma wlasne dziecko to np. musi zaplacic za zlozek/przedszkole jakos wylatuje im z pamieci . Ja polecam poszukac studentek - stawki maja mniejsze za to duzo energii i cierpliwosci dla dziecka - ja sie teraz przerzucilam tylko na mlode nianie i jestem super zadowolona:)

sama bylam nianią i mialam swoje dzieci i bez porównania wiecej czasu poświęcałam podpiecznej niż dzieciom. Dzieci byly ulozone i wiedzialy co i jak. Podopieczna to maly niejadek, wiecznie niezadowolona, chciala na rękach się nosić. Efekt byl taki ze nie mialam dla dzieci czasu. Zrezygnowalam z pracy jako niania.

ja bym zapłaciła połowę standardowej stawki, skoro we wrocku jest 10 zł/godz, to 5 zł/godz

przy starszym dziecku mialam jedną studentkę, potem starszą nianię-jedna oglądala telewizor non stop, dziecko mialo biegunki, nie jadlo, druga ukryla przed nami poważną chorobę. Ci ludzie są naszymi znajomymi, znam mamę, jest troskliwa, a siedzi na urlopie wychowawczym do czerwca. Przy chorobach dzieci bedę nadal razem, zreszta jak zachorują, to pewnie na to samo i w tym samym czasie

Ja mysle ze powinnas jej zaproponować 650 zł.

za tyle godzin? przecież prywatne przedszkole kosztuje 1000zl, a tam w grupie jest kilkoro dzieci

prywatne przedszkola zaczynają się już od 600 zł No to jak chcesz ja bym więcej niż 700 zł nie zapłaciła, a wiem ze w moim mieście właśnie tak biorą. 700 max 800 zł

to może łatwiej zapytać jakiej stawki owa niania oczekuje

ja bedac opiekunka mialam placone 8 zl/h...

Niekoniecznie - moje jest z tych niechorujacych i ja nawet bym ja zostawila z tamta chora dziewczynka - ale mama na to sie nie zgodzila, bo chciala sie tylko swoim chorym dzieckiem zajmowac. Drugie - przeczytaj wypowiedz powyzej, bylej niani z dziecmi - nic ddac nic ujac - moja ponoc tez sprawiala klopoty - np. robiac kupe w majtki - zadziwiajace bylo tylko to, ze jedynie u nianki jej sie to zdarzalo - ponoc - mowie ponoc, bo brudnych gaci nigdy nie dostalam zawsze niby po praniu - jakos dziwne, ze ani przy nas ani przy innych opiekunkach od miesiecy jej sie wpadki nie zdarzaly. Ze spacerami podobnie - ladna pogoda a mala sie w domu kisila, bo corka znajomej akurat ma drzemke, albo znajoma gotuje obiad, przyjmuje gosci, czeka na przesylke i nie moze wyjsc z domu - ja rozumiem, ze placilam mniej niz za opiekunke zawodowa - ale za darmo tez dziecko tam nie bylo - a jesli chodzi o tv - to a jakze co przychodzilam ja odbierac leca bajki - niby dopiero co wlaczone. P.s. to tez byla dobra znajoma i sama sie zaoferowala a moja corke to wrecz uwielbiala - dopoki nie zaczela sie nia zajmowac za pieniadze - nagle mala stala sie tzw. trudnym dzieckiem.

kiszenie nie wchodzi w grę, bedzie wózek bliżniaczy,a śpią w podobnych porach

yxy ale mala byla niejadkiem i nawet jej rodzice mieli trudnosci z nakarmieniem jej wiec nic sobie nie wymyślam. Byla też malą przylepą bo jedynaczka i mlodsza niż moje dzieci. No i wiadomo nowe miejsce i bez rodziców więc potrzebowala wiecej uwagi. Po prostu moje dzieci zaczely na tym tracic więc po kilku miesiacach zrezygnowalam.

Elodie - zrobisz jak uwazasz - powiem tak, zeby nie bylo zadnych watow powinnas placic zwyczajowa stawke 10 zl, bo inaczej predzej czy pozniej pojawia sie zgrzyty - wozek blizniaczy tez byl a w zasadzie taki dla rodzenstwa - i co z tego jak nie bylo checi - a cale to gadanie o tym jaka moja mala jest trudna bylo zakonczone wnioskiem o podwyzke - i tu podobnie - dziwna amnezja u znajomej nastapila , bo dokladnie dlatego ona nie pracuje iz nie stac ja na nianke plus nie ma zadnej pracy - ja mam prace tylko tez nie na tyle poplatna i w bardzo niewymiarowch godzinach wiec zawodowa nianka odpada i stad pomysl dzielenia sie opieka nad dziecmi i moja wyplata - dodam, ze pol na pol , wiec podwyzka to byl jakis kosmos - naprawde zaluje, z w ogole weszlam w ten uklad trzeba bylo od razu poszukac sobie nianki - studentki - ja ze swojej jestem bardzo zadowolona.

chyba żartujesz sobie? 9 godzin dziennie to 90 zl, zakładając że jest w miesiącu 22 dni robocze to wychodzi ponad 1900 zł. Oszalałyście? Tzn jak chcecie to i po 4 tys płaćcie tylko ze na godziny się pląci w przypadku pracy dorywczej a jak sie pracuje na pełny etat to wtedy się ustala stawkę np 800 zł czy 1000 zł i się tego trzyma.

@ nie zgadzam sie z tym - ja nie neguje, ze mala nie byla niejadkiem, ale piszac o tym, ze wlasne dzieci zaniedbywalas dokladnie oddajesz obraz takiej sytuacji - zajmujac sie swoim i czymis dzieckiem szczegolnie regularnie albo masz wrazenie , ze swoje zaniedbujesz, albo nie zaniedbujesz swojego ale wtedy na pewno zaniedbujesz to drugie - to jest inny uklad niz przy rodzenstwie, badz co badz jestes matka obojga rodzenstwa a takie podopieczne to obce i tu dochodza do glosu rozne emocje - niewazne jak zazyla jest znajomosc.

co najmniej 10zł / h

ja pierdzielę 700zł za pracę od pon do pt 8-9 h dziennie chyba sobie żarujecie to współczuję waszym dzieciom że tak żałujecie na opiekę dla nich... kto chciałby pracować za 700zł 180h/ miesięcznie

hmm te ceny to zalezy od miasta u mnie w malym miescie srednia stawka to 6zl .. mi pani zaproponowala raz za 2 dzieci 5 zlotych haha czywiscie sie nie zgodzilam .... a dwa u nas zarobki sa nie wysokie bo ciezko pracujacy elektryk ktory pol dnia kuje sciany ma 10zl na godzine to juz widze jak daje niani tyle samo srednia pensja kobiety to 1100-1300zl to niania 10zl/godzinie wyjdzie wiecej niz pensja wiec tu nie mozna generalizowac

za 8 godz pracy to 1500 zł więc jak z tego chcesz oddać 1700 dla opiekunki? Wiadomo, ze jak się ma swoje dziecko i jest na wychowawczym to opieka nie jest legalną praca tylko dorobieniem sobie. Nie znam nikogo kto by płacił po 2 tysiące opiekunce, ktora zajmuje się dzieckiem i ma swoje dziecko w zblizonym wieku.

ciekawe czy same za takie grosze podjęłybyście się takiej odpowiedzialności jaką jest opieka nad dzieckiem??? ludzie, przecież to jest wielka odpowiedzialność i ciężka praca! pomyślcie o tym w tych kategoriach pracowałybyście za 650zł czy 700zł ?:O przez tyle godzin? no litości:O

xxxxxxyyy MASZ RACJĘ. Podpisuję się pod Twoimi postami.

No ja pracowałam. Sąsiad ma opiekunkę która za tyle pracuje.Pomyślcie logicznie ile się zarabia? Mieszkam w dużym mieście a mimo to ludzie nie zarabiają tu fortuny. Ile byście musiały zarabiać żeby móc wydać 2 tysiące na opiekunkę? Pewnie z jakieś 5 tysięcy. Ilu Polaków ma takie zarobki?