Czy dostajecie prezenty bez okazji?

Od chłopaka, dziewczyny, koleżanki, kolegi itd....ale zupełnie bez okazji? Co to najczęściej było?

no a jakze! na pewniaka i na spoko no juz zaraz czemu nie bo to pewniak jak cholera http://www.youtube.com/watch?v=b-fNmcZS7n8

tak... od meża :) kwiaty

czyli też nie dostajecie...:(

żona - to b.pięknie, pogratulować męża :)

ogolem to i mame i siostre moge tez podciągnąc pod osoby dające bez okazji "prezenty"... np. jak sa na zakupach i widza jakas bluzke czy cos i wiedza ze by mi pasowala itd to mi kupuja i dają... ja robie tak samo męzowi tez kupuje bez okazji jakies drobiazgi... a ty autorko robisz komus jakies prezenty bez okazji ?

Tak. Od mamy - nietrafione ciuchy Od taty - drut do wyrobu bizuterii, rozne narzedzia (za to zapomina np. o moich urodzinach, hehe) Od faceta - bardzo roznie, ostatnio kurtke, noz (poszlam z nim do lasu i nie mialam na grzyby, to mi dal swoj), suszone grzyby :D ale zazwyczaj bizuterie i po prostu mi cos stawia Od przyjaciolki nr 1 - domowe przetwory Od przyjaciolki nr 2 - recznie robione swetry, czapki, torebki, ziola z ogrodka

ja tak...najczęściej dzieciom, czasami mężowi, czasami komuś innemu...

tak :D od partnera, rodziców, przyszłej teściowej :D

o właśnie, dobrze że przypomniałaś, ja też od teściowej :D

ja jak cos dostane bez okazji od teściowej - to hmmm ... np. nowe filiżanki ... bo te co miałam wg mojej szanownej tesciowej jakies takie male itd. phi... niby bez okazji ale nie mily prezent :)

Heh, pewnie chce dobrze. Moja mnie uszczesliwia garnkami, talerzami, ogolnie latwo uszkadzalna zastawa stolowa, a mieszka na wsi, my nie mamy samochodu i pozniej musze pieszo kilka km dralowac na pociag z plecakiem pelnym ciezkiego szkla :P

no wiesz ... znam tą babe wiec wiem ze naprwno nie robi tego z dobroci serca... wiesz jak sie slyszy na weselu ..."to wreszcie sie przyznaj ze jestes w ciazy i dlatego ten slub..." to ... wiesz juz ze nie jest do dobra tesciowa...

Od kolegi z pracy dostałam kubek bez okazji. I długopis. Ale on też to dostał w prezencie od firmy. Może mu sie nie podobały...:P

zdarza wam się dać komuś coś, czego po prostu sami nie potrzebujecie?

Pewnie, ze tak. A nuz mu sie przyda... ;-)

od narzeczonego pewnie że tak: kwiaty, słodycze, biżuteria, kosmetyki

a jak dostajecie od osób niespecjalnie bliskich to co myślicie sobie?