Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiola

NIE UMIEM SIĘ POZBIERAĆ

Polecane posty

Byłam w związku 7 lat. (mam niecałe 30). jestem po rozwodzie. z dzieckiem. nie mam pojecia jak zacząć od nowa. nie mam kiedy nie mam jak. zamknęłam sie troche przed światem. jak to zmienić? Nie mam odwagi prosić rodziców zeby pomagali a ja będę w tym czasie balować. i tak pomagają kiedy jestem w pracy. Jak sobie poradziliście w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxmmxznz
Ja co prawda nie mam dziecka, ale też jestem po rozwodzie. Jestem przed trzydziestką i zaczynam wszystko do początku. Musisz to przeboleć i działać. Zastanów się czego pragniesz od życia, na czym Ci zależy i zacznij powolutku to realizować. Początki są trudne, ale z czasem będzie tylko lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Człowiek czasem jest w ....kropce. Musi być silna motywacja do działania . Do nowego działania.Pomyśl ....co Tobie sprawia radość....i kiedy się mobilizujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
znajdz sobie jakąś pasję:-) Widzisz, balując wydaje mi się można poznać balowiczów a chyba nie tego szukasz? p.s. Pomimo że teraz wydaje Ci się, że się nie pozbierasz - dasz radę- czego Ci życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja sugestia
to nic na siłę, na razie nic nie musisz, a życie samo powoli się zmienia i wypełnia Nie śpiesz się z balowaniem i choć wiem że teraz masz przymus szybkiego działania i układania sobie życia niemal na siłę, to TERAZ nic nie musisz, daj sobie czas. Po rozwodzie potrzebny jest czas na odbudowanie swojej psychiki, a to jest proces rozłożony w czasie. Zresztą jakos tak jest że życie samo zapełnia wolną przestrzeń, daj czas czasowi, bo zbyt pochopne działanie może doprowadzić do nieprzemyślanych i niekorzystnych wyborów. Więc po co się śpieszysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak potrzeba czasu... wiem i nie chce sie wiązać z nikim na siłe. nic nie chce robić na siłe. Kończe studia. czegoś mi sie chce. Ale czasem jest ta cholerna pustka. Jakoś trzeba dać rade. Ja wiem - nie ja jedna. A jednak mam wrażenie że życie przez palce ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×