Dlaczego kobiety nie akceptują dzieci partnera?

Zastanawia mnie jedna sprawa. Faceci zwykle nie mają problemów z akceptacją tego, że ich wybranka ma dzieci z poprzednich związków. A odwrotnie jest bardzo rzadko. Kobiety jakoś nie akceptują dzieci swoich partnerów, jeśli mieszkają z ojcami.

To przecież na samotne matki jest największa nagonka. A opuszczony tatuś to dla kontrastu jawi się jako superhero.

to często dzieci nie akceptują nowej partnerki taty

A może to nie dzieci tylko diabły wcielone? :P

ja nie zauważyłam tego problemu. Częściej jest problem jeśli to tata "dochodzący", bo wtedy przeważnie za dziećmi stoi jeszcze ex...

Zgadza się, moja koleżanka jest z chłopakiem, k tóry wychowuje 3letnie dziecko i go w góle nie akceptuje, wieczne kłótnie o to itp., pretensje, czemu matka dziecka się nim nie zajmie. Zero akceptacji po prostu.

i chuj same jak mają bękarta to uważają ze im się z tego tytułu należy wszystko

To, że dzieci mogą nie akceptować to raz. Dwa - to może być zwykła zazdrość. Dzieci z reguły kocha się bardziej niż partnera - w sytuacji kiedy samotny ojciec opiekuje się dziećmi to jego rola raz, że jest podwójna, dwa - że kobiety mimo wszystko źle znoszą drugi plan - sad but true.

Nigdy nie zaryzykowałem stałego związku, ale jak rozmawiałem z kobietami, zawsze miały dziwną reakcję, jakoś tak rozmowa robiła dziwna, gdy wspominałem o tym fakcie.

Bo do takiego związku należy DOJRZEĆ :) Pewnie najłatwiej byłoby Ci nawiązać relacje z samotną matką bo podobieństwo sytuacji życiowej na ogól łączy :)