kto wyjezdza teraz gdzies na zbiory albo do fabryki zagranice?

sa takie wyjazdy teraz? bo wie ze do niemiec na zbiory ziemniakow, ale moze ktos jescze gdzies jedzie?

Tak, ja zimniaki jadu zbzierac do nimnieckiego rolnika. Bo zem chlop po podstawowce, to nic ino zimniaki umniem zbzierac. Buahahahahaha Nie masz wyzszych ambicji, tylko na wykopki do Szwabow jezdzic? A potem maja Polakow za Meksykanow Europy Zachodniej, glupich i do najgorszej roboty za grosze.

SORRY o ile ja wiem w niemczech kartofle wykopuje sie maszynowo .Recznie moze w 1945

SA TAKIE OGLOSZENIA

nie martw się złośliwymi komentarzami, ktoś kto nie znalazł się w sytuacji podbramkowej i nie ma długów lub komornika na głowie to niegdy nie zrozumie determinacji mam podobna sytuację, pracuję ale komornik zabiera większą część z pozostałości która wpływa na konto bank bierze kolejna swoja częś (ratę), praktycznie zostaję bez środków do życia dlatego wiem jak to jest być w takiej sytuacji jesli chodzi o niemcy to nielicz na prace bez znajomości, to kraj w którym wymaga się restrukcyjnie minimum podstaw znajomości języka, bywaja wyjątki ale można załatwić coś tylko przez znajomych pozostaje Anglia lub Holandia , w kazdym z nich wystarcza postawowe zwroty które złapiesz moment, praca na linii produkcyjnej, (owoce w sezonie),zostaja inne cięższe i trudne prace jak fabryki łososiów,pakowanie kanapek,hotele,zmywaki ale to tez trzeba troche poszukać, nie polecam nic w ciemno życze powodzenia