jak czesto wizyty u gin po 2 poronieniach

Jestem w 7 tygodniu ciazy, po dwoch poronieniach w 10 tygodniu ciazy i 8 tygodniu ciazy. Dostalam na razie duphaston i mam miec nastepna wizyte za 4 tygodnie. Dziewczyny, czy to nie jest zbyt dlugo? Jak czesto powinnam chodzic?

Spokojnie :) czesciej nie ma potrzeby chodzi :) i nie stresuj sie tak ,ja jak poronilam raz a pozniej drugi to przez nerwy ...a Ty dlaczego?

niestety, nikt nie wie dlaczego a badan nie robili bo 3 poronienia potzrebne....

u nas wszystkie wyniki sa bardzo dobre, wiec nie wiedza skad poronienia, tlumacza to genetyka

bardzo mi przykro...a teraz jak sie czujesz?

dobrze, oprocz boli jak na okres, poprzedni byl w sobote, dosc mocny, przeszlo dopiero po 2 no-spach dzis znowu pobolewa, wzielam no-spe ale bol jest znowu i mnie to martwi a nastepna wizyta dopiero za 3 tygodnie

ojjj :( to niedobrze jak cie boli,moze jednak warto isc na wizyte predziej

i chyba tak zrobie, dla mojego spokoju imaczej bede sie ciagle zamartwiac

A nie przepisał Ci lekarz Duphastonu albo luteiny? I koniecznie magnez! A o no-spie nie wspomne bo tez potrzebna.

Ups - zle przeczytalam. Masz zapisany Duphaston. Ile go bierzesz na dobe?

3 razy na dobre duphaston lekarz mowil o buscopanie, nie wiem, moze robi reklame a ile magnezu moge brac dziennie?

Ja biore Asmag Forte 6/dobe. Tez mam ciaze zagrozona od samego poczatku. naprawde lepiej sie czuje po magnezie. Oprocz tego biore duphaston (teraz 2x wczesniej zdazylo sie i 4 razy na dobe) i no-spe (kiedys 3-4/dobe teraz gdy czuje bol/skurcz czyli wychodzi okzazjonalnie)

Dodam, ze jestem juz po 1 poronieniu w 8tc, teraz jestem w 27 tc. Ten asmag forte to oczywiscie magnez tylko naprawde dobry, mocny i skuteczny. A plamisz cos?

nie, nic nic plamie\ ale w poprzednich ciazach takze nic nie plamilam, dopiero przy poronieniu a tego Asmagu ile bierzesz na dzien?

Tak jak pisałam - 6 ponieważ w nocy wstaje tylko do wc. Już z samego rana biore 1 tabletke a ostatnia tuz przed snem. Oczywiscie zdazyla mi sie sytuacja, ze bolał mnie brzuch w nocy to wtedy biore magnez i no-spe i do lozka spowrotem!:) W twoim przypadku zalecałabym lezenie. Ale takie naprawde.

Ja uważam że do 12 tc, co ma być to będzie...oczywiście jesli wiadomo, że poronienie, to wina hormonów, np. niedomaganie progesteronu, no to trzeba wdrożyć farmakologię...ale niestety nie powinno być ratowania za wszelką cenę, natura wie, co robi, poza tym duphaston, to żaden cudowny lek...

Tak jeszcze zapytam: Skoro nie znasz powodu wczesniejszych poronien (co jest normalką) to czy biły serduszka w tamtych ciązach czy tez były to puste jaja płodowe? Ostatnio tak sie zastanawialam: Wiele ciąż jest sztucznie podtrzymywanych a potem okazuje sie, ze dzieci są smiertelnie chore. Pomijam sprawe zdrowej ciazy i słabego organizmu matki. Badałas prolaktyne? Moze masz za niski poziom? A czy we wczesniejszych ciazach bralas jakies leki na odtrzymanie? Wybacz, ze wypytuje... Dodam, ze ja równiez mam wizyty co 4 tygodnie. I na poczatku ciazy zdarzyly sie sytuacje grozne wg mojej oceny dla ciazy i wtedy jak moj lekarz prywatny mial np.wolne to jechalam prosto do szpitala. Przyznam,ze oni w tym szpitalu zazwyczaj rozkaladaja rece i mowia, ze to sie zdarza (ja plamiłam) i, ze nie sa cudotworcami wiec co ma byc to bedzie. Lezac w szpitalu zmniejszyli mi tylko dawke lekow ale uspokoili, sprawdzili czy sie nic nie odkleja i tyle. Wazne bys miala zaufanego lekarza z ktorym moglabys sie kontaktowac telrfonicznie i ktory w razie mega awarii przyjmie Cie na sprawdzenie czy wszystko gra z dzieckiem.

Ja proponuję nie mówić jeszcze o dziecku w 7 tc, to nie potrzebna nakręcanie się...

Kafunieczka to jest decyzja tylko i wyłącznie lekarza - nie ma na to reguły. Może jeśli zastanawiasz się nad jego decyzjami to warto go zmienić? Zaufanie jest bardzo ważne, dzięki niemu nie będziesz się niepokoić!