Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyskretne_pytanie

dyskretne_pytanie

Polecane posty

Gość dyskretne_pytanie

Mam taki nietypowy problem i chciałem zapytać, czy wy też tak macie. No bo chodzi o to, że rano jak wstaję to przed wyjściem na uczelnię, czy do pracy etc.. musze się wysrać. Tzn. jest to też zależne od pory o której wstanę, np im wcześniej, np. 6-8 to ok 20 minut od wstania już czuję potrzebę iść i zrobić. Jak się wyleguję dłużej, to nie muszę tak od razu, no ale wtedy nigdzie nie wychodzę, więc też nie ma tego stresu z szykowaniem się itp... Jak to u was wygląda? Robicie kupę z rana, czy nie macie takiej potrzeby a wypróżniacie się faktycznie, gdy nadejdzie potrzeba. (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretne_pytanie
co jest, nikt nie robi kupy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffadaf
O rzesz Ty kurwa, zabiłaś mnie swoim pytanie :P Ja sram co trzy dni i mam przez to hemoroidy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co!
ja sram dwa razy w tygodniu, codziennie to fajna sprawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multipropol
Jak to tylko dwa razy w tygodniu?! To niezdrowo. Podobno nalezy wyprozniac sie codziennie. Ja wlasnie tak mam. I to wlasnie rano - wstaje, wstawiam wode na herbate/kawe, odslaniam rolety... I powoli czuje potrzebe posiedzenia na kibelku. Pozniej prysznic, sniadanko i... Dzien dobry nowy dniu! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretne_pytanie
Multipropol, czyli zyjesz podobnym trybem co i ja... ufff... myslalem, ze to cos nienormalnego, wysrac sie rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robię codziennie
gdybym nie miała posiedzenia co ranek...czułabym się fatalnie niestety często na wyjazdach zaburza mi się metabolizm, albo przez wcześniejsze wstawanie, albo przez długą podróż samochodem, samolotem....albo wspólne łazienki i brak komfortu psychicznego....ewentualnie zmianę diety no ale generalnie kawka z rana na czczo i nie ma problemu.... po chwili witam się z kibelkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robię codziennie
przetrzymywanie "zapasów" w sobie jest niezdrowe bo resztki w nas gniją, fermentują i toksyny mogą spowrotem przedostawać się z jelit do krwi....nieregularne wypróżnianie się to najkrótsza droga do chorób ogólnoustrojowych oraz na pewno polipów i raka jelita grubego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdklsjdslkjalkd
SRAJMY KAŻDEGO DNIA ! ! ! Srajmy i żyjmy zdrowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zazdroszczę ci, mój moąż ma tak samo, tylko rano wstanie, szuka gazety i siuuuup na kibel, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multipropol
No. Tak trzeba. Jedynie nastepuja w tej sprawie zmiany w razie np.wyjazdu, dziwnych przezyc emocjonalnych, dziwnej diety itp. Aha, i nie wierze, ze ktos moglby powstrzymywac sie i hodowac "zapasy". Po prostu kazdy ma inny metabolizm i inne potrzeby. Wszystko oczywiscie zalezy tez od stylu zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robię codziennie
dietetycy radzą wypijać zaraz po przebudzeniu szklankę wody...no ale na mnie to w ogóle nie działa próbowałam też otrębów, suszonych śliwek i innych takich naturalnych metod....otręby mnei zapychaja na amen, ze śliwkami należy uważać żeby nie przedobrzyć.... na mnie niezawodnie działa wyłącznie kawa, wypijam rano dwie filiżanki kawy z mlekiem i jest ok mam zasadę że nie jem śniadania dopóki nei pozbędę się balastu....bo gdybym zjadła najpierw śniadanie to znowu by mnie zakorkowało aż do następnego ranka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×