Dziewczyna którą kocham kocha innego :(

Po roku bycia samotnym facetem w końcu poznałem świetną dziewczynę.Dziewczyna ideał, cudny charakter i podejście do życia, z wygląda prawdziwy anioł, szczupła, wysoka, śliczna, potrafi się ubierać bardzo gustownie, jest pachnąca i zadbana.Znamy się od pół roku i spotykamy od czasu do czasu, ona nasze relacje traktuje po przyjacielsku ale ja niestety do niej dużo poczułem.Jej to się nie podoba bo nie poczuła do mnie nic i nigdy nie poczuje o czym już niejednokrotnie dała mi do zrozumienia.Co najgorsze ostatnio zakochała się w pewnym kolesiu, jak sama twierdzi sama nie wie co w nim widzi, facet ćpa i pije, nie ma pracy i żuluje z dnia na dzień a ona jak z nim jest to mocniej bije jej serce.Nie wie sama czy chciała by z nim być, dobrze wie że nie ma z nim przyszłości i on nie jest dla niej ale serce mówi co innego.Ja czuję się jak piąte koło u wozu, pocieszam ją, spędzam z nią czas żeby nie myślała i się nie dołowała, pomagam jej jak mogę i patrzę na to z boku.To jest dziewczyna z którą mógłbym stworzyć piękny związek ale życie jest popierdolone i wybiera inaczej :( Mam pecha do dziewczyn, zawsze trafiałem na dziwki i szmaty a jak już po długim czasie trafiłem na kogoś cudownego to ta osoba kompletnie nie jest mną zainteresowana.Ona bardzo mnie lubi, uwielbia ze mną spędzać razem czas, mamy dużo wspólnych tematów i jak zaczniemy spędzać razem czas to nie ma mocnych :) ale to tylko przyjaźń i nic więcej, a szkoda :(