Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

śp. ten ostatni niedziel

Gwiazda Polski

Polecane posty

W 1937 z inicjatywy znanego polskiego fizyka, prof. Mieczysława Wolfkego, zrodził się pomysł zorganizowania w Polsce stratosferycznego lotu załogowego balonem. Jego celem sportowym miała być próba pobicia rekordu wysokości ustanowionego przez amerykańskiego pilota kpt. Alberta Williama Stevensa, który 11 listopada 1935 uzyskał wysokość 22 066 m. Część naukową lotu miały stanowić badania rozkładu promieniowania kosmicznego. Przedsięwzięciu patronował prezydent Polski prof. Ignacy Mościcki, protektorem lotu był inspektor armii gen. broni Kazimierz Sosnkowski, a całemu przedsięwzięciu patronowała Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej (LOPP). Dokonać tego miano za pomocą stratosferycznego balonu Gwiazda Polski - największego wówczas stratostatu świata. Poczta Polska wydała z tej okazji we wrześniu 1938 okolicznościowy znaczek z wizerunkiem balonu. Wysokość balonu wynosiła 120 m (tyle, co 40-piętrowego gmachu), pojemność powłoki - 124,7 tys. m3, a jej powierzchnia - 12,3 tys. m2. Powłokę balonu z gumowanego jedwabiu japońskiego wykonała Wytwórnia Balonów i Spadochronów w Legionowie. Przy tej wielkości, masa samego balonu (powłoka + olinowanie) wynosiła zaledwie 1403 kg. W 1938 inż. Jan Szal zbudował wysokościową, hermetyczną gondolę balonu. Miała ona kształt kuli o średnicy 2 m i pokryta została arkuszami blachy hydronalowej o grubości 2 mm. Szkielet kabiny wykonano z rur duralowych. Kabina posiadała bogate wyposażenie, na które składały się przyrządy nawigacyjne, urządzenia do regeneracji powietrza, butle z tlenem, spadochrony, radiostacje, aparaty fotograficzne, przyrządy do badania promieniowania kosmicznego i urządzenia do pobierania próbek powietrza. Kabina była wyposażona w swoistą czarną skrzynkę w postaci aparatu fotograficznego wykonującego co kilka minut zdjęcia wskazań przyrządów nawigacyjnych i naukowych. Start balonu miał nastąpić we wrześniu 1938 z Doliny Chochołowskiej w Tatrach Zachodnich. Lot miał się odbyć na wysokość rzędu 30 km. Załogę stanowili kpt. pilot Zbigniew Burzyński, dwukrotny zdobywca pucharu Gordona Bennetta, kilkakrotny balonowy rekordzista świata oraz fizyk, badacz promieniowania kosmicznego, dr Konstanty Jodko-Narkiewicz. Pilotami rezerwowymi byli Franciszek Hynek i Antoni Janusz. Za względu na warunki meteorologiczne start kilkakrotnie odkładano. Ostatnią próbę podjęto 14 października 1938, podczas narastającego wiatru halnego. W trakcie napełniania powłoki wodorem nastąpił wybuch, który zniszczył jej część (ok. 800 m2), nie uszkadzając gondoli. Start naprawionej "Gwiazdy Polski" zamierzano powtórzyć we wrześniu 1939 w Sławsku, w Gorganach, we Wschodnich Karpatach. Tym razem balon miał być napełniony niepalnym helem, sprowadzonym specjalnie z USA. Wybuch wojny pokrzyżował to ambitne zamierzenie. Dla upamiętnienia tej ambitnej próby na ścianie schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej zamontowano pamiątkową tablicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w akrobacyjnym to ja bym się zesrała chyba. balonem mniejsza adrenalina, ale tez ciekawie. piekne widoki i świeże, zimne powietrze, wolna przestrzeń. a najbardziej to bym chciala base jumping :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×