Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość asystenciak

dlaczego mnie tak traktuja?

Polecane posty

Gość asystenciak

moze ten temat powinien byc zalozony na innym forum, ale tu pewnie wiecej osob rzuci na niego okiem. prosze o wsparcie i opinie szczegolnie dziewczyny, ktore pracuja jako asystentki prezesa. niedawno wbilam sie na ciepla posadke w ww. charakterze. chodzilo mi glownie o kase, bo bylam splukana. pracuje w jednostce oswiatowej, sama nie tak dawno skonczylam studia (moja poprzedniczka byla w wieku emerytalnym). na poczatku bylam zadowolona, ale zauwazylam, ze studenci zaczeli sie ze mna spoufalac (niektorzy faceci zaczeli mowic mi na ty), albo mnie olewac (zadnego dzien dobry, do widzenia, wielkie paniska!), albo obrabiac dupe (niektore dziewczyny). generalnie czuje, ze w ogole mnie nie szanuja, traktuja jak polmozga, ewentualnie maskotke, co to zrobi kawke, xero papierow, poparaduje na obcasikach i tyle. rzygac mi sie chce od tego, bo nie maja pojecia o moim wyksztalceniu i dotychczasowej karierze, a zachwouja sie tak, jakbym im mogla co najwyzej buty czyscic. staram sie byc mila i usmiechnieta, ale jestem coraz bardziej wqrwiona i nie wiem jak dlugo wytrzymam. czy ktos ma podobny problem? czy ten zawod rzeczywiscie ma przypieta taka latke? moze chodzi o to, ze baby w dziekanacie sa zwykle stare, a ja jestem mloda? nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×