Dajecie jutro coś przedszkolankom na dzien nauczyciela w PRZEDSZKOLU?

Chodzi o przedszkole-dajecie cos?jak tak toco?kwiatek?czekoladki? i komu?tylko swojej wychowawczyni czy tez innym,może pani dyrektor?

a kiedy jest dzień nauczyciela?

Ja w ub.r. dostałam - drobne upominki, takie od serca:) I laurki od dzieci:)

jutro jest dzien nauczyciela :)

Nie ma już dnia nauczyciela.jest Dzień Edukacji Narodowej jest to święto nie tylko nauczycieli ale w ogóle wszystkich pracowników oświaty.

co nie zmienia faktu, że w przedszkolach pracują nauczyciele wychowania przedszkolnego...

ja mam w kalendarzu napisane DZIEN NAUCZYCIELA wiec to ten dzien... i zawsze sie cos dawało...

i co z tego ze przedszkolanki tak jak tu jedna pracuja w przedszkolu jak ich siwta juz nie ma tylko jest ogolne jak ktos wyzej wspomnial. wtedy mozna cos dac a dnia przedszkolanki juz nie ma

przedszkolanek też już nie ma :)

Dzień nauczyciela był kiedyś teraz już go nie ma.Nie kłóć się z nauczycielem bo wiem lepiej :P

owszem sa przedszkolanki, tylko nazwe im zmienili zeby ich zawód zaczal wiecej szacunku budzic, a kazdy wie od czego one sa

w tamtym roku dałam paniom ogólny prezent na grupę kawa mielona , herbata duża paczka Lipton, i czekolady w tym roku dam podobnie z opóźnieniem bo mały złapał gila a jutro wyjeżdżamy więc damy jak wrócimy

Tye ze teraz nie przyjma pierwszej lepzej "przedszkolanki". Trzeba miec odpowiednie wyksztalcenie

To od czego one są? :)

od tego samego co i przedszkolanki jeszcze tak nie dawno temu :) pozatym sama jestes i nei wiesz? hmm :)

Ja miala niedawno praktyke w przedszolu i sie okazalo ze to nie jest takie latwe jak sie wydaje. Przeraza mnie troche to ze rodzice robia z wlasnych dzieci "kaleki" wyreczaja je we wszystkim i z takimi dziecmi nay\uczyciel nie ma latwo

Nie wiem od czego są przedszkolanki, żadnej nie znam:) A zakres obowiązków nauczyciela przedszkola znam. I wcale nie ma w nim nic deprecjonującego... :) To od czego są "przedszkolanki"?

Czy mogłabyś napisać ile brutto a ile netto zarabiasz, i czy jest to prywatne czy państwowe przedszkole? Będę wdzięczna.

Ja kupiłam dla młodych po 3 opakowania czekoladek i zrobimy jeszcze laurki. Problem w tym ze nie mam pojęcia ile moje dzieci mają "pań". Rano są jakieś 2, popołudniu ze 3, a w miedzy czasie 3 kolejne wchodzą i wychodzą. Moje dzieci znają Panią Magdę, Panią Jadzie, Panią Basie... kim jest reszta nie mam pojęcia. Jakoś się muszą podzielić ;) :P

Państwowe. Sprawdź sobie w tabelkach płac, jak to wygląda wszystko zależy od wykształcenia i stażu pracy np tutaj http://daczyszyn.laszczow.pl/index.php?art=119 Dodatkowo doliczasz dodatek za wychowawstwo (ok 100 zł), dodatek motywacyjny (100 - 1000 zł - zależy jakie miasto i jaki stopień awansu), dopłaty za nadgodziny (ok 15 zł za godzinę netto). Pracując w Warszawie, jako nauczyciel kontraktowy, z wykształceniem magisterskim pedagogicznym, zarabiam około 2300,- do ręki.

Jeżeli dzieci chodzą do przedszkola państwowego, to mają 2 wychowawczynie i woźną oddziałową. Jeśli są w trzylatkach, na pewno do tych "pań" należy doliczyć pomoc nauczyciela.

znajoma poszła do pracy do zerówki(w lipcu broniła się)2000tyś na rękę w ożarowie maz. dziecku nic nie daję dla pani.mieliśmy składkę po 5zł

dodam że 5-6h dziennie

Czas pracy w przedszkolu wynosi 25 godzin dydaktycznych tygodniowo. W szkole podstawowej 19 - 20 godzin. Wszystkich nauczycieli obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy.

Czyli po 3 sztuki na dziecko starczy? ;)

za 5h tygodniowo w pracy zarabiasz 2300 do reki dobrze zrozumiałem?

Na pewno tak:) Dziecko chyba wie, kto jest jego panią:) A jak da tę czekoladę kucharce to też nic się nie stanie.

Za 25 h faktycznego przebywania w przedszkolu + 15 godzin pracy w domu.

Moje wląsnie nie wie. Te 3 Panie znają a reszta się pojawia i znika. Ja dziś bylam dwa razy w przedszkolu i na prawdę z 10 kobiet naliczylam. Kolo 12 wyszly te co byly rano a przyszly jakieś inne, a potem jak bylam o 15 to byly jeszcze jakieś inne. Nie wiem jak one się w tym lapią, ja się pogubilam :D

Każda grupa ma 2 wychowawczynie. Jedna przychodzi (przykład!) na 7, druga przychodzi na 12 i jest już do końca. Jeśli mają pomoc nauczyciela to ona pracuje po 8 godzin. Pomoc nauczyciela w państwowych P pracuje zwykle tylko w grupach trzylatków. W każdej grupie jest woźna oddziałowa, ale one najczęściej mają fartuchy i łatwo je rozpoznać :-) Jest październik, u nas niektórzy rodzice orientowali się kto jest kim dopiero w okolicach maja :):):) TIP: Nauczyciel rozmawia z rodzicami nt. dzieci (co jadły, czy spały, co się wydarzyło, jakie mają sukcesy i porażki), pomoc (w zasadzie) tego nie robi (a wycina, pomaga ubrać dzieci itp), woźna MA FARTUCH. Pozdr :) Oczywiście w przedszkolach państwowych