Załatwiłam siostrze pracę, a ona tego nie docenia!

Witam, miesiąc temu załatwiłam siostrze pracę. Była w trudnej sytuacji życiowej, męża zwolnili z pracy, małe dziecko na głowie... Było mi jej żal więc załatwiłam jej robotę w firmie, w której pracuję. Było mi o tyle łatwiej, że szefową jest moja koleżanka. Niestety, siostra chyba nie bardzo wie na czym polega jakakolwiek praca. Nigdy nie jest na czas, zawsze ma minimum 15 minut spóźnienia i jest wielce zdziwiona gdy ktoś jej zwraca uwagę. Gdy popełni jakiś błąd i ktoś jej o tym powie to też nie umie przyjąć krytyki. Szuka cały czas wymówki, żeby choć na chwilę oderwać się od roboty- a to coś ją boli, a to synek w domu płacze i chce wcześniej wyjść... Masakra :O Gdy z nią o tym pogadałam, to na mnie naskoczyła że ja nic nie rozumiem bo jestem na wyższym stanowisku i mam sielankowe życie :O Nie wiem co robić...

chciałabym mieć taką siostrę jak Ty, żeby moja chociaż czasem spytała co u mnie, nie mówię o zadnym załatwianiu pracy, ale o zwykłym czy wszystko w porządku

Dzięki... Niestety, moja siostra zawsze zadzierała nosa nie wiedzieć czemu, nigdy nie miałyśmy super kontaktu. Dorwała sobie męża cwaniaczka, niby bez wykształcenia ale cwany. Dostał pracę wyjazdową, zarabiał jakieś 3,5 tys miesięcznie więc w dupach im się poprzewracało, zamiast odkładać kasę od razu trzeba było kupić plazmę, nowe telefony, aparat, siostra zaszła w ciążę i krótko po tym jej mąż został zwolniony. Dziecko w drodze, pieniędzy na koncie zero. Później chwytał się dorywczych robót, jako ochroniarz itp ale go zwalniali. Żal mi było siostry ze względu na dziecko. No ale proszę, zero wdzięczności czy choćby uszanowania...

rzeczywiście nie łatwy temat, proponuję pogadać szczerze z siostrą i ustalić pewne reguł niech wie jakie są zasady a askoro mąż siedzi w domu to niech się dzieckiem zajmie

moze teraz ma cie po stopach całowac i moze zrobicie z niej niewolniczke co??? no bo w koncu zalatwilas jej prace wiec mozna z nią robic co sie chce!!!! gdyby godnie byla traktowana to by ja doceniała tyle w tamacie!!!!!!

Ona nie rozumie, że dla Ciebie to trudna sytuacja. Niektórzy myślą, że jak mają pracę po znajomości to nie muszą nic robić, a kasę i tak dostaną. Najgorsze, że Ty za nią poręczyłaś, a ona wykorzystuje to, że jest z polecenia. Przez to Ty jesteś niewiarygodnym pracownikiem. Ciebie stawia to w złym świetle w oczach pracodawcy, a ona może szybko wylecieć...