Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość defuvhfiuvhiuefvhiufwehviue

Ile czasu upłynęło zanim jazda autem zaczęła wam sprawaić przyjemność?

Polecane posty

Gość defuvhfiuvhiuefvhiufwehviue

Chodzi mi o ludzi, którzy zrobili prawko a potem od razu zaczęli jeździć. Szpanerom dziękuję. Mój kumpel tak szpanował po zrobieniu prawka. Teraz odpoczywa. Na cmentarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie od razu sprawiało przyjemność :) uwielbiam jeździć samochodem ale wszyscy pasażerowie mają do mnie pretensję, że jeżdżę przepisowo a ja własnie nie chcę skończyć na komunalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezdze ponad pol roku
i wciaz jest to masakra. Prawko zdalam 2 lata temu, ale z racji na strach przed jezdzeniem migalam sie, ale w koncu musialam, teraz juz polroku jezdze (co kilka dni, nigdy daleko), ale za kazdym razem malo nie zemdleje ze strachu, czesto mam biegunke na tle nerwowym :/ tak okropnie sie boje! dzis bylam w miesice bo musiałam, deszcz, grad, deszcz ze sniegiem, auto odmawialo posluszenstwa.... niby wszystko wiem co i jak, ale strach mnie paralizuje i nie moge zapanowac nad autem - w sensie nad pedalami. Staram sie nauczyc jezdzic, bo kiedys bede musiala codziennie, ale przeraza mnie to. Jade wolno, bo szybo sie boje, jest mi glupio, bo za mna sznur samochodów... nie wyprzedzam, bo sie boje, nawet smieciary itp jada przede mna a ja za nmi 30 na godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co!
mi po kilku miesiącach, jak już przestałam się bać że mnie wytrabią gdzieś na rondzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmaa
kilka m-cy. Ale w innym aucie niż moje nadal miewam pietra jak się włączam do ruchu :) no i parkować nie umiem nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam od sierpnia autko, jezdze jeszcze tak sobie :P miałam juz stłuczke z swojej win :/ źle oceniłam odległość i zderzak poszedł sie bujac ... teraz juz w nikogo nie wjezdzam i jest OK ale parkowac sie peniam jak jest mało miejsca i nie lubie 2 pasmowych rond. Ale za to kontroli policjnej się w ogóle nie boję :] miałam już 2 i na luzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×