czy in vitro to grzech ?

Dlaczego stanowisko kościoła jest takie, ze in vitro to grzech? Dlaczego skazuje wierzące pary mające problem z naturalnym poczęciem na rezygnację z własnych marzeń, namolnie namawiając tylko do adopcji, co pozbawia kobiety marzenia o 9 miesięcznym stanie blogosławionym, ktory jest niesamowitym przeżyciem??

bo przy tym produkuje się więcej niż jeden zarodek, te które nie zostaną wykorzystane są niszczone - stąd takie stanowisko kościoła

1) pomyśl jaka to ingerencja w organizm kobiety, normalnie w jednym cyklu wytwarzasz jedno jajeczko, a przy in vitro kilka.a nie zawsze udaje się za pierwszym razem 2) wybierany jest "najlepszy" zarodek, reszta ląduje w koszu 3) wydalanie nasienia poza organizmem kobiety samo w sobie jest grzechem tak, to jest grzech, ale nikt Ci tego nie zabrania. to kwestia Twojego sumienia. Generalnie ludzie mają tendencję do niezgadzania się z nauką kościoła. Jak kościół głosi że coś jest niedobre-większość ludzi to akceptuje (przykład in vitro). Jak głosi ze coś jest dobre(naturalne planowanie rodziny) - ludzie to krytykują.

stanowisko kościoła dot. in vitro mnie osobiście po prostu śmieszy. jestem katoliczką wierzącą i praktykujacą i długo zastanawiałam się dlaczego akurat mnie przydarzyło się to co przydarzyło, dowiedziała się że nigdy nie będę miec dzieci w naturalny sposób. owszem na początku było zwątpienie we wszystko ale teraz razem z mężem staramy się o dziecko właśnie tą kontrowersyjną metodą. i chciała bym tu sprostowac pewną kwestię dot. zarodków niewykorzystanych do zapłodnienia. otóż zamraża się je aby mogły byc wykorzystane przy kolejnych próbach lub do kolejnych ciąż. tak więc nie wstydzę się powiedziec że niezgadzam się w tej kwesti z nauką kościoła, ponieważ pragniemy z mężem miec wlasne dzieciątko i niezwarzamy na nauki kościoła,który tego zabrania a nie zdaje sobie sprawy jaki to ogromny cios dla młodego małżeństwa które nie może miec dzieci.

MNie najbardziej wkurza hipokryzja kafeterianek, bo aborcja farmakologiczna jest bee, ale zapłodnienie in vitro jest cacy.