Czy jestescie zazdrosne o swoich facetow?

Pytanie mam takie bo nie wiem czy nie przesadzam ze swoja zazdroscia zwyczajnie. Moj byly facet zdradzil mnie jak z nim bylam i to w bardzo podly sposob i od tamtej pory jakos nie bardzo sobie radze z zazdroscia. Z moim obecnym facetem jestem 2 lata i jestesmy zareczeni. Nigdy w zyciu nic zlego mi nie zrobil, ale ja ciagle mam jakies podejrzenia co do niego, zwykle bezpodstawne. Przykladowo kiedy zaczyna zbyt duzo mowic na temat jakiejs kolezanki z pracy ja juz wesze romans. Tak samo jak dostanie jakiegos smsa, zwykle pytam kto to (chociaz nie sprawdzam mu komorki bo to juz chyba naprawde przesada) Jednak raz byl juz zmeczony moimi pytaniami zwyczajnie pokazal mi swoje haslo na facebook i powiedzial ze moge sobie czytac, nie czytalam, ale czesto mam chec. Czy wy tez sie tak martwicie czy nie jestescie zdradzane? Pytacie? Sprrawdzacie telefon, komputer? Czy ja juz kompletnie oszalalam? :P

ja chcialabym zeby ten surwiel mnie zdradzil i sie zakochal , dalby mi swiety spokoj

Ja mam tak jak Ty autorko , staram się nie kontrolowac telefonu ale jak facet wyjdzie z pokoju to zaglądam, znam hasło poczty też zaglądam, na gg patrze , pytam kto pisał (czasem się powstrzymam) ...I tak jak by mnie chcial zdradzić to by wszystko ukrył ale jakoś sie tak lepiej czuje jak sprawdzam ...

uff to dobrze, nie jestem sama :D

ja tez tak mam... kiedys mialam podstawy... teraz zostal niesmak i czasami mnie to meczy, ale nie spradzam, nie szukam... wszystkie hasla znam wiec chyba nie ma sie czego obawiac :) zwyczajnie trzeba wrzucic na luz

nie

sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać!!!! Bo lepiej od razu wiedzieć niż zmarnować sobie życie. A Panowie niestety zdradzają częściej i robią z kobiet głupie i naiwne. Ja dwóch sprawdzałam i w obu przypadkach się nie pomyliłam.

no i wlasnie dlatego nie wiem czy sprawdzanie to dobry pomysl, moze lepiej nie wiedziec? juz nie wiem