Mam problem.

Chłopak obiecał ze zabierze mnie na zakupy do galerii do miasta oddalonego od naszej miejscowośći jakąś dobra godzine drogi. Bardzo ucieszyłam sie z tego faktu, a on dzień przed oznajmił mi ze pojedziemy nastepnego dnia bo jego siostra jedzie z nami. CHCIAŁAM SPEDZIC Z NIM MILO CZAS A ON ZABIERA N ZAKUPY SWOJA SIOSTRE? Powiedziałam ze nigdzie nie jade i sie pokłocilismy.. i jest mi przykro bardzo :(

E tam, nie rób problemu tam, gdzie go nie ma:)

A w czym Ci siostra przeszkadza. To tylko zakupy? Potem możecie spędzić czas we dwoje.

wiem o co chodzi. ja tez bym sie wkurzyla. faceci sa za glupi zeby to zrozumiec ale powiedz u otwarcie ze traktowalas to jako randke i stad ta klotnia

No jak nie problem? Niech jego siostra jedzie ze swoim mężem a nie znami. Bez przesady. Chciałam spędzić z nim troche czasu sam na sam.

jes ktos?