Ojciec wychodzi z kuchni jak ja wchodze, albo odczekuje az wyjde by wejsc..

Od lat, zamienia ze mna po 5 zlow an tydzien, typu "jest mama?" albo "o wrocilas" (jak przypadkiem wejde gdy jest w przedpokoju..) unika mnie jak ognia, co ja mu zrobilam:( tak bardzo chce go przytulic, pogadac, zazdroszcze innym ktore maja ojcow naprawde..

eee daj spokoj. lepszy taki stary niz jakis kazirodczy pedofil co by ci ręce w gacie wkładał. nie uwazasz? mój stary jeszcze wiele lat temu jak zaczelam dojrzewac to zaczal mi zapodawac teksty o moich 'krągłosciach' tak ze az sie zaczynalam wstydzic. . interesowal sie jakie sobie staniki kupuje itd. na szczescie krotko po tym jak moja matka to zauwazyla zaczely sie awantury i skonczylo sie to tym ze stary sie od nas wyprowadzil. i nie chce go wogole znać. ciesz sie ze twoj jest normalny. nie kazdy stary to super cżłowiek. najwazniejsze ze daje kase na twoje utrzymanie i nie zrzędzi . tak ja to widze. znajdz sobie lepiej chłopaka porządnego ktory cie bedzie szanował i przytulał i rozmawiał z tobą. a stary niech idzie w pisdu.

...u mnie tak samo, mam po prostu dość, od czerwca cały czas, jak już się odezwie to z jakimś głupim komentarzem no i też nie dotyka mnie, a gdy coś mu daję to zabiera mi z ręki bardzo szałaputnie, jakbym miała ukraść, gdy chcę przejść mówię - przepraszam - to nawet się nie odsunie aż mi sie płakać chce, zawsze było tak dobrze, a teraz... już wole żeby mnie bił, przynajmniej nie bede miala takich glupij wyrzutow sumienia jakie mam teraz ze cos niby zlego zrobilam ...

iuy- no masz racje....

ale ojciec to ojciec, nie zastąpisz go nikim, tak jak chłopak to chłopak i przyjaciel go nie zastąpi albo matka to matka, po prostu tak musi być, niestety ludzie mają pecha, całe życie

Mój ojciec mnie bił aż do czasu gdy będąc nastolatką skorzystałam z rady psychologa aby mu powiedzieć że jeśli jeszcze raz mnie uderzy to zgłoszę to na policję. No i wtedy wywalił mnie z domu.

ja wiem, ze nie bije i nie molestuje, no ale czuje jakbym miala ojca-cień... wiecznie przemyka, by byc niezauwazonym, zamkniety w swoim swiecie komputera, ksiazek, z bracmi moimi wiecej gada, mnie unika jak ognia, peszy sie i odsuwa jak probuje zagadac, wstydzic przejsc obok, serio brak mi rozmow, z zazdroscia patrze na ojcow z corkami na ulicach, po galeriach handlwych.. probuje zrozumiec, ze to temu,ze jestem kobieta, moze sie wstydzi, no ale... ile lat tak bedzie? :O skonczylam jzu 20 lat, jestem dorosla....... brak mi go od lat

Ale o co chodzi ?....

jw