nudy w sobotnią nic

To pytaj się , jestem ciekawa co teraz wymyslisz ;) Jak będę chciała odpowiedziec to Ci odpowiem , a jak nie to będę milczeć

nie, no.. wiesz ;) znając tutejsze klimaty, a tym bardziej na tym konkretnym pod-forum, nasyconym wszelkimi zwierzeniami, technikami, przeżyciami, materiałami tekstowymi a nierzadko wizualnymi :D, ogolnie, przebywając na nim i w otoczeniu tego wszystkiego ;) mówisz ze dałas radę bez .. 3 lata. Jak to zrobiłaś? O_o Czasem przecież starczy przeczytac jakis konkretniejszy post, czy ostry topik, zeby z miejsca cos tam.. się zaczęło ruszac. :D Zaczynasz ćwiczenia przy pierwszych symptomach, czy jak? :D

Dałam radę , nie miałam wyjścia . Sa takie sytuacje w zyciu których jest cięzko zapomniec i blokada jest . Yoga duzo mi daje żeby się odrężyć i niekiedy zapomniec

nie miałas wyjscia? hm ;) co do blokad i sytuacji - znam.. nawet kilka męczy mnie juz od dosc dawna i moze za niedługo je przelamię.. ale fakt ze blok potrafi paralizowac. najgorsze ze w zasadzie to zwykle głupia przeszkoda której czesto albo nie ma, albo jest tak nieistotna, ze jak ju zsie ja przełamie, to z dystansu ząłuje sie ile czasu sie zmarnowało na taką bzdurę.. która jest głownie w mózgu. osobiscie np sam nie lubię telefonowac gdziekolwiek, szczegolnie zeby cos załatwiać ;) chyba znane dosc, ale i tak kretynskie...

Tak nie miałam wyjscia . Ta blokada co ja mam nie jest łatwa do wyleczenia. Ale ja nie chcę o tym mówić nawet jako anonimowo. Bo to nie jest przyjemne. Też chciałabym żeby tego nie bylo . Dzisiaj mam dobry dziec ze się troche otworzyłam , ale tak nie jest codziennie

dopsz ;) idziesz dopiero spać, czy juz wstałaś? mówisz, ze trzeba bywac tu częsciej.. a Ty bywasz często? ;) no i znów wychodzę na dociekliwego.. -.-

Jak juz jestes tak dociekliwy . 1. dopiero idę spać , jak usnę . Na razie nawet nie czuje zmeczenia . 2 . Ja jestem róznie , jak mam dobry dzień. 3. Nie mówiłam ze tylko na Erotycznym przebywam. Również mozna porozmawiac na rózne tematy i nawet posmiac się

Do Ciebie Sówko pasuje ten nick jak ulał , strasznie jesteś dociekliwy :)

to podobnie jak ja - zaraz spanie.. i znów obudze sie koło 12+ :/ A ciebie nikt z łózka nie wygania? ;) też nie czuję, ale jak teraz nie pójdę, to wiem, ze obudze sie o jeszcze bardziej kretynskiej porze.. a, nie mowiłem ze tylko na erotyku ;) choc ja jak juz wpadam, to zwykle albo tu, albo na ogolną - naładuje sie trochę jakis czas, czasem kogos pozna, i fruu ;) na dluzszą metę to jednak full czasu tu schodzi ;)

nie wiem, wymysliłem na poczekaniu ;) o czyms trzeba rozmawiac... o pogodzie nie zasunę, bo nawet nie wiem jaka jest, poza tym to dno tematyczne.. :D a o czym mozna gadac, zeby o niczym nie gadac? :D

No to mamy duzo wspólnego ze spaniem jak i z działami na Cafe Nikt mnie nie obudzi , mam tą wolnośc jako taką. Do pracy nie ide to sobie tez pozwoliłam na tak długi pobyt tutaj. Jak zauwazyłam że o tej porze chyba sie najlepiej rozmawia . Cisz i spokój jest. A co do rozmowy to można zawsze cos wymyśleć ;)

w nocy w ogóle duzo rzeczy się robi najlepiej. oczywiscie mówie jako sowa, czego wiele skowronków nie zrozumie.. biorac pod uwagę wydzielanie melatoniny powinnismy teraz spac, a ona, wydzielając sie (podobno tylko w ciemnosci) powinna nas teraz porządkowac- noc jest w koncu od spania - ale.. no cóz, urodzilem sie taki przekrecony, i wciąz jakos nogamy powłóczę ;) no i nie ma podszywów. choc z tym bym nie przechwalał, mialem juz kiedys jazdę z bardzo religijnymi podszywami. zaczeli recytować modlitwy, zdaje sie po łacinie. :D biorac pod uwagę, że wtedy piesciłem wirtualnie czyjąś łechtaczkę, całosc dawała dosc komiczny efekt. :D :D

No to nieźle musiało wygladac . Tylko dyrektor Rydzyk by sie przydał do tego i byłby ubaw jeszcze moze lepszy .. Wiesz jak ja bym chciała normalnie usnąć niekiedy , przytulić się do czegos miekkiego . Ale co ja zrobie jak to cos we mnie siedzi

Ja tez nie moge spać....

Sysiii ale ty chyba dopiero co przyszłas a ja juz cała noc siedzę

Przyjechałam w nocy do rodzinki a konkretnie o 3 i nie moge usnac....

Sysii to tak jest po podozy często. Jeszcze może zmiana klimatu i wszystko sie kumuluje

Ja to za dużo kaw i red bułli dziś i palić mi sie chce ale nie wiem jak wyjść na balkon zeby wszytskich nie pobudzić

mysle ze tatko rzydzyk zaczałby rozpatrywac cała sprawę pod wzgledem prowokacji politycznejalbo utyskiwac na rozwiązłą 'nowoczesną' młodzież, ew kazał ogolic nam glowy, bo my tak bez slubu.. :D tzn, jeszcze lepiej ;) ja bez slubu, ona była zdaje się po slubie. hm.. mysle ze usnąc z czyms/kims miekkim nie byloby az takim problemem przy takich warunkach fizycznych ;) moze wlasnie 'to cos' by zaczęło wtedy odpuszczać? kwestia tylko zeby z własciwym zapewne. ja niektóre schizy rozpusciłem własnie tak... wyobraziłem sobie co moze mnie spotkac najgorszego, jak to cos zrobię, i.. okazywało się, ze w zasadzie nic takiego czego bym nie przeżył. to zresztą zalezy, czasem starczy przełamac cos raz a dobrze, a czasem inne coś uparcie przełamywac przez miesiąc, dwa, rok...- ale tak czy owak.. walczyć. bez tego krucho...

Rydzyk* ;)

Ja własnie muszę się przełamac i zapomnieć co kiedys było. Zacząć mysleć jak normalna zdrowa kobieta , a nie jak z...uta osoba

Sysiii spróbuj połozyć się może trochę się pokręcisz po łóżku i zaśniesz , a na papierosa to wyjdź na balkon normalnie otwierając go a nie leciutko bo jak są skrzypiące drzwi to jeszcze bardziej oddają głos

nie wiem czy jestem dobra osoba zeby pomagac - w tej chwili sam conieco tkwię w pół-depresji choć okresowo mi przechodzi ;) sądzę, ze w tym wypadku metoda 'klin-klinem' byłaby najlepsza - popatrz, meczysz sie od tych 3 lat, i niewiele jak widac z tego wynika.. na ile dobrze widzę - tyle że z kolei ja chyba niezbyt się nadaję na 'drugi klin' ;) jako pocieszyciel-rozchmurzacz daję radę, jako zdalny podżegacz-podniecacz nawet lepiej ;) ale nie wiem, czy w tego typu 'cięzkim' wypadku by to zadziałało ;) choc nie wiem na ile jest ciezki, mozesz nie byc obiektywna... choc w zasadzie wszystko co pozwala oddalic mysli jest dobre. ;)

Myslisz że to sobie moze ubzurałam . Nie , mam tak ja opisałam . Tylko nie mów że sie do niczego nie nadajesz .;) Widzisz duzo rozmowa Toba dzisiajsze duzo mi dała, rozluzniłam sie i otworzyłam sie na swiat. Chociaż chciałabym może więcej w zyciu przejść, nie tylko pisząc o tym ze potrzebuję a się nie umiem przełamać żeby to ze mnie wyszlo raz a dobrze . Chyba muszę znaleźć taka osobe co mnie zrozumie i nie będzie na tyle nachalny. A kiedys sie otworze na świat całkiwicie i na wszystko co jest najpiękniejsze.:)

Przepraszam za literówni , zjada mi je

cieszę się ;) takie pytanie (sledczy ) - to zdjęcie, które dałas - załózmy ze Twoje :D - kiedy było robione?

Pięć lat temu

mhm.. ciekawe... (sledczy pociera w zamysleniu brodę.. :D) szkoda ze tak późno, będę zaraz leciał :( jeżeli chcesz, mogę dać np maila, jezeli jestem jakos terapeutyczny ;) to możemy złapac kontakt poza kafe - tu przewija sie duzo ludzi, jeszcze wiecej nicków, a i ja bywam dosc nieregularnie.. jezeli uwazasz ze moge jakoś się przydać ;)

OK .. mozesz dac mi maila jak chcesz oczywiście . Milo mi bylo Cie poznać i dziękuje Ci za miła rozmowę . Też juz chciałam zaproponować żeby się zbierac do spania , jak popatrzyłam na zegarek ;)

Tak zaraz ci wyślę maila :) Dziękuję :)