chciałabym dać bratu wózek ale mój mąż nie chce

i mówi mi że lepiej sprzedać na allegro, bo chciałby odzyskać część kasy niż oddać go komuś za free. Z drugiej strony przecież głupio tak powiedzieć bratu że mu sprzedam wózek tanio jak chce. Jak wyjść dobrze z takiej sytuacji żeby nikogo nie obrazić?

ja kupuje wozek wlasnie i wiem ze on bedzie dla mojej siorki potem...matko co za sknera z niego!

tez bym wolała sprzedac niz komus za darmo oddac...stac go na dziecko to niech go stac na wózek,ale najlepiej wiąć od kogos za darmo

To chyba zależy od sytuacji finansowej. Czy brata stać na wózek? I czy was stać żeby oddawać?

lejla, ty jestes jakąs sfrustrowana bezpłodna zgorzknialą baba, bo inaczej nie moge sobie wytłumaczyc twoich tekstow:O

A może On po prostu nie chce Twojego wózka? Nie wie tylko jak Ci to powiedzieć. Ja też nie chciałam wózka, od Siostry Meża - chciałam kupic taki jaki mi sie podobał.

O matko zrozumiałam, że Brat nie chce wózka :D A to Twój Mąż nie chce sprzedać.

nie napisałam że dam mu już fotelik do samochodu, a wózek to sobie wymyśliłam dopiero że dam bratu, a o wózek to jeszcze nie pytałam brata czy go chce, czy np. nie wolą sobie nowego kupić czy coś. pierwsze mężowi powiedziałam że moglibyśmy wózek dać i teraz nie wiem. A może brat liczy na ten wózek, a jak mu nie zaproponuje to też tak głupio. Ja nie dostałam nic z takich droższych rzeczy dla dziecka, bo akurat jestem najstarsza z rodzeństwa i pierwsza miałam dziecko

sama nie wiem czy jestem płodna a ty wiesz :D:D:D:D:D

dla jasności: - ja chciałam dać wózek bratu, ale jeszcze nie pytałam czy on go chce - mąż woli żebym wózek po prostu sprzedała na allegro - możemy oddać wózek jeśli chodzi o sytuację finansową - mój brat się uczy i pracuje ale wiecie ile na dziecko jest wydatków, wypłata nie starczy

to czy jestes plodna czy nie, to tego nie mozemy stwierdzic, bo nie jestesmy lekarzami i nie badalismy cie, ale to ze jestes glupia pipa to juz tak, wynika z opisu...

sama jestwes głupa pipa :D:D:D

Nie uszczęśliwiaj nikogo na siłę, jeśli brat miałby ochotę na ten wózek, to sam zapytałby co z nim zrobicie.

i jeszcze skapa..zapomnialam dodac..

LittleMee: dzięki w końcu jakaś sensowna rada, ale jakbym jednak miała zapytać czy chce ten wózek, to jak żeby nie poczuł że musi go ode mnie wziąć

ja chciałam dać siostrze wózek to ona mi powiedziała że na wózek to jeszcze ją stać...i jak tu byc dobrym

skąpa bo wolałabym sprzedać wózek niż go za darmo wydać komuś komu nawet nie wiadomo czy ten wózek chce...nie prosiłabym sie nikomu zeby go wziął tylko bym sprzedala a za zarobione pieniądze kupiła coś dziecku....autorka nie ma obowiązku wydawac rzeczy po swoim dziecku tylko dlatego bo tak wypada....

spytaj sie poprostu czy chce twoj wozek zy nie...i powiedz, ze jak nie chce to ma smialo mowic...bo masz jeszcze 100 chetnych;)...ja tez mojemu bratu daje rzeczy po moich dzieciach, oczywiscie te mniej zniszczone albo prawie nowe..zawoze to do mamy i jak on chce to sobie bierze, jak nie to zostaja u mamy...

Powiedz, że masz do sprzedania wózek za połowę ceny (nie za darmo, bo poczuje się jak żebrak) i jeśli zna kogoś kto by chciał kupić, to może dać Twój nr tel. Jeśli brat będzie chciał, to powie, że on go kupi, jeśli nie to powie, że popyta wśród znajomych.

i u mamy robiszkładowisko ciuchów których nikt nie chce :D

little me ma dory pomysł

ok, dziewczyny dzięki za rady, jak widać nie tak łatwo jest coś komuś dać :D

no widzisz lejla28 a jednak jestes tepa...ten KTOS to jej brat..a nie obca osoba...w niektorych rodzinach ludzie sie kochaja, maja bardzo dobre relacje i czesto sobie pomagaja...nikt jej nie kaze tego wozka wtykac, tylko kazdy radzi zeby najpierw sie spytala.. a zreszta po co wypowiadasz sie w temacie, ktory nigdy nie bedzie ciebie dotyczyl?

little : podoba mi się Twój pomysł, mąż będzie zadowolony i brat skorzysta jak będzie chciał :)

a skad wiesz, ze on ich nie chce?

bo to jest forum i mogę się wypowiadac gdzie chcę kretynko

Ja się nauczyłam, że lepiej wyrzucić albo sprzedać niż dać rodzinie, bo jeszcze obgadają

lejla28 po co wypowiadasz sie w temacie, o ktorym nie masz pojecia...ja, LittleMee i kaskadaaa wypowiadaja sie , bo same wiedza jak to jest a ty nie masz o tym pojecia i chyba miec nie bedziesz:)

ok, lecę już i dziękuje tym co dawali mądre rady

?