Problem z zabkiem (zalosny)

srawa stara i popspolita jak swiat zab pobolewa nie jakos wsciekle ale zaczyna kluc przy jedzeniu a to zly znak chce w poniedzialek isc do dentysty (sprawa wiadoma) i tu sie zaczynaja schody... mam 21 lat a najnormalniej w swiecie BOJE sie o tym WSPOMNIEC matce a dlaczego? bo jestem bezrobotny nie ma wlasnej kasy wiec pieniadze na leczenie musze dostac od niej ale jak pomysle ze napewno bede musial wysluchac calej litanii gorzkich zali jak to ona musi marnowac pieniadze na mnie jaki to jestem przebrzydly a ten zab to mnie boli tez przeze mnie -- to poprostu rzygac mi sie chce kurwa co za sytuacja skreca mnie na mysl o lamencie o te jalmuzne a z drugiej strony z getysta zwlekac nie mozna ja pierdole :(

;/

a czemu nie masz kasy?

jebitny problem bezrobocia ;/

teraz juz musisz wysluchac litanii,ale od stycznia zaczyna sie sezon na tulipany w Holandii:) www.abjobservice.pl polceam,jezdzilam z tej firmy przez 5 lat

niechce jezdzic partyznacko za granice zeby dorabiac i w ten sposob nie bede mial zycia ani tam ani tu chce normalna prace zeby moc zyc mieszkac i miec jakies plany

nawet teraz maja jakies oferty- do pieczarek mozesz jechac,ale nie do Stramproy TMF-tam szef jest porypany. Polecam orchidee i tulipany:) szklarnie w zimie tez nie sa zle:)

skończyć szkołe jak chodzisz z dobrym wynikiem a potem znaleźć pracę a za 2 lata się wyprowadzic w chuja

poki co masz 21 lat i musisz prosic mamusie o 100zl,to jest dopiero tragiczne...a na pol roku,zeby sie odbic warto pojechac:)

juz jestem po szkole (liceum) i bezrobocie nieustanee poza jakas dorywcza jednodniowa robota

nie chce cie straszyc,ale ja za kanalowe ostatnio zaplacilam ponad 800 zl:O:O

no mowie,siedzi,pracy nie ma,a czemu nie karnac sie na 6 miesiecy,przywiezc jakies 6tys euro i wtedy myslec co dalej:)

pewnie, ze jechac..jak nie masz rodziny,zobowiazan to jedz i sie nie zastanawiaj nawet...przynajmniej cos zarobisz:O

poprostu niechce za granice i tyle ... chce prace ale normalna stala i w polsce jak czlowiek a co do kanalowego to z jakies 3 lata temu mialem kanalowe ale zaplacilem za nie 100 zl jakos ;/ co ci robil ten dentysta

100 za kanalowe? czlowieku, ja mialam 6 gorna leczona-opracowanie jednego kanalu 200zł razy trzy bo szóstka ma 3 kanały=600 zł,plus wypełnienie 140,plus rentgen,plus znieczulenie dwa razy...dramat!

kurwa no nie zartuj ;/ no ja wtedy mialem caly budzet 200 zl i starczylo na leczenie pluz uzupelnienie tego zeba

ale jak widzisz o taka prace ciezko,za pol roku nadal bedzie siedzial i myslal nad zebem,a tak przynajmniej cos zarobisz i dasz odczuc matce,ze probujesz sie usamodzielnic.zreszta twoja sprawa-powodzenia!

Olorinek, nie zartuje niestety:O

nie do konca zawieszam zycie tutaj - jade tam gdzie albo nie mam zycia albo twoze je odnowa by nastepnie wrocic tu i znow wszystko robic od nowa mam tutaj swoj zespol pewne osoby i tego poprostu zostawic sie nie da

a gdzie mieszkasz? jakiej pracy szukasz? jaknie chcesz wyjezdzac to bierz jakąkolwiek robote-telemarketing chocby....

wszystko mozna,moja kumpela 4 lata pracowala w holandii,maz pilnowal chalupy w PL, teraz znowu sa razem,dom kupili i sa szczesliwi:)

szukam kazdej roboty doslownie z telemarketerem tez doswiadczenia mialem - jedna firma zatrudniala dajac 300 xl miesiecznie bez zadnych ubezpieczen jak stwierdzilem ze to dobre dla licealistow zeby sobie dorobili po lekcjach a nie jako pelna praca to rekruterka siw wielce oburzala ze "na wyzsze pensje ich nie stac"

Ja za wyleczenie ząbka zapłaciłam 70 zł ze znieczuleniem. Może nie trzeba będzie leczyć kanałowo? Też mam 21 lat, i też musiałam prosić rodziców o pieniądze... Wolałabym, żeby narzekali i psioczyli, mogłabym chociaż wdać się w dyskusję... A ja po prostu wiedziałam, że pieniędzy nie ma, i przykro mi było prosić :( Owszem, pracuję w czasie wakacji, ale właśnie w firmie rodziców, pieniędzy za to nie biorę, wiem że gdy będą mogli to zapłacą, przynajmniej tak mogę im pomóc.

mozesz isc na nfz przeciez. jak jestes zarejestrowany w up, to bierzesz zaswiadczenie o ubezpieczeniu i wio. u dentysty stekasz, ze cie strasznie boli i przyjmie od razu!

ile prywatny kosztuje to zalezy przede wszystkim od miasta.. w mniejszych miejscowosciach sa tansi dentysci. jak sie chodzi w centrum warszawy do jednego z najlepszych dentystow to i pewnie 800zł za zabka trzeba wydac :P ja tam za leczenie 5tki kanalowo zaplacilam 250

tak ja z typowego zadupia jestem to moze tez cos ma do rzeczy... na NFZ dentysta to raczej zly pomysl ;/ bede czekal miesiac a odwali pewnie lipe ;/

teraz czesto nowoczesne i dobre kliniki maja podpisana umowe na nfz. teraz to sie juz odchodzi od tego, ze jest typowo panstwowy dentysta. zwykle ci prywatni przyjmuja czesc prywatnie a czesc na nfz. musisz jeczec ze cie mocno boli i cie przyjma pewnie tego samego dnia. fakt ze leca po kosztach i zaloza najtansza plobme, no ale zawsze to jakies wyjscie

to tyle z mojej strony. nie dam sie w ciagnac w zabawe pt"wszyscy mi doradzaja jak moga, a ja i tak wszystko odrzuce, bo de facto ja chce tylko pomarudzic na swoj nedzny los"

nie ma u nas nietety takich wygodek ;) u nas jeszcze po stremu prywatnie lub w osrodku zdrowia ;)

a tak poaza tym to juz zalatwilem te sorawe ;p