wszyscy o dietach, a ja ... nie! lubie dobrze zjesc

wszyscy sie odchudzaja czy co? czy tylko ja lubie dobrze i smacznie zjesc? nie stresujac sie kaloriami, tluszczem itd itd... wlasnie mam chwile odpoczynku i palaszuję sernik domowej roboty wczesniej wcinalam delicje.. na kolacje planuje pyszne spaghetti. a wy jestescie dietowymi maniakami? :) co dzi zjedliscie smakowitego?

nareszcie ktoś normalny !!!!!!!!!!! zjadłam 5 michałków i robię ziemniaki rybkę w panierce i mizerię ! I potem zjem prince polo xxl :-)

no ja tez fastfoodami sie nie zywie, czasmi w weekend. le slodycze lubie:D

:D:D to smacznego zycze:) tez lubie rybe w panierce, a za princepolo wprost przepadam :)

waże 55 kg 160 wzrostu od 15 lat waga w normie :D

Autorko, mam tak samo. Rzygam tymi tematami o dietach!!! Zjadłam dziś przepyszną jajecznicę z kurkami, na obiad świetną pieczeń z sosem i ziemniaczkami pieczonymi, w międzyczasie sporo słodyczy. Wyrzutów nie mam!!! Jak widzę koleżanki co to marchewkę pogryzają to czasem mi głupio :O Bo one marchewkę, a ja Bounty :D (moja słabość). Na szczęście jestem szczupła ;)

ktorego nie mam. Od zawsze żrę co chcę, w ogóle nie stosuję żadnych diet, nigdy nie liczyłam kalorii, objadam się na noc i wciąż mam tę samą wagę. 160/45. Czyli nawet za chuda jestem. Ale takie mam po prostu geny

też lubię dobrze zjeść jutro mam rosół z makaronikiem pierś w manierce ziemniaczki i buraczki i najem sie do syta :D Też jakoś nie tyje.......... :D

pierś w panierce miało być :)

a jestem szczupła, przy wzroście 167cm wazę 50kg. Jem dużo i to na co mam ochotę :) Słodyczy nie cierpię i ogólnie wszystkiego co słodkie ale sobie nadrabiam innymi pysznościami typu jakieś mięsa w sosie, góra ziemniaków, frytki na wieczór, chipsy i krakersy do piwa itd :D Uwielbiam wszelkiego rodzaju kluski, np śląskie to mam kilka razy w tygodniu do obiadu i mięsa :D Dzisiaj akurat rano zjadłam całego oscypka (ale takiego z krowiego mleka, robionego przez wujka), 2 kanapki z pasztetem z królika, 2 garści chipsów, na obiad 6 placków ziemniaczanych z sosem pieczarkowym a teraz jem bigos :D Do wieczora na pewno jeszcze zjem jakieś kanapki i przy filmie popcorn lub chipsy :p

uuuuuuuwielbiam spaghetii :D w ogole makarony, pierogi itd. dziś mialam pierogi ze szpinakiem mniam mniam. na kolacje ide do restauracji i pewnie zamowie makaronik :D

uuufff nie jestem sama, a juz sie balam.. :) ja chyba ogolem jem duzo, duze porcje, no ale co poradze jak lubie:D

a ja zaraz zrobię placki ziemniaczane na ostro z gestą śmietanką...mniam :P

haha przeciez nie jestyem na diecie bo lubie... tylko dlatego, ze jestem gruba!!! owszem, chcialabym pałaszowac serniki i inne pysznosci - ale nie moge. Jestem gruba i musze sie mocno pilnowac, żeby w ogole nie tyc, schudniecie jest za trudne :-( inne osoby ktore jedza tak mało jak ja - juz by schudły 20kg, a ja nie.

No to wszystko zależy od człowieka, jedni jedzą dużo i przytyć nie mogą chociażby chcieli a inni jedzą jak ptak i mimo tego tyją... Ja się cieszę, że nigdy nie musiałam się odchudzać bo w życiu bym nie wytrzymała jedząc na śniadanie pół kanapki z chudym twarogiem, na obiad gotowane warzywa z ciemnym ryżem a na kolacje jabłko... U mnie by to nie przeszło i współczuję tym co muszą sobie odmawiać

no autorka to napisała takim tonem, jakby dieta byla wymysłem... co ja bym dala, żeby jeść dużo!!! jem malutko, cwicze, a nie chudne (juz sie na innym topiku żaliłam). Cale zycie sie ograniczam (jako dziecko byłam bardzo gruba, bo moja matka mnie tuczyla ponad miarę, wciskala jedzenie na siłe, jako 12 latka wazylam 76kg). Jako 18tka schudłam do 65 i dalej za cholere nie chce waga spaść. A mam tylko 157cm wzrostu. Dieta, ruch - nic nie pomaga.

U mnie dziś kebab domowej roboty z pysznym sosem czosnkowym. Idę oglądać film i w ramach przekąski LilaStars :)

zazdroszcze. Moje wspóllokatorki jedzą na obiady 3 razy tyle co ja, na sniadania też (serio, na talerzach im sie nie miesci, jeszcze dokladki biorą), jedza tonami czekolade, a sa szczupłe. Jakie to życie niesprawiedliwe :-(

tez chce sernik :((

a mam ochotę na takie paszteciki http://www.zaradni.pl/porada/2190,jak_upiec_paszteciki_z_pieczarkami :p chyba się zabiorę za robienie, będą na wieczór i na jutro na obiad do barszczu. Kurde znowu się głodna zrobiłam :D