PROBLEM pomocy

Siedziałem z moją dziewczyna na ławce w parku. Podlazło z 7 kolesi i zaczeło sie smiac i strzelac hasła w typu "zostaw ją" "zwal sobie konia" itp. wysmiewanie. kolesi nie znam. co robic w takich sytuacjach?

Odejść. Z 7 facetami nie masz szans

właśnie wiem... a Ci hasła typu" nie złąm mu go" ... ale tak odejsc to tez na debila chyba wyjde

A wolałbyś żeby Ci dowalili?

Przesadzasz z tymi siedmioma. Było ich pewnie dwóch. Ale to i tak niczego nie zmienia. Brak oświaty wkracza olbrzymią gębą w naszą zacofaną gospodarkę naszej Rzeczypospolitej. Im człowiek głupszy, tym wydajniejszy - do zapierdalania. Najlepsze jest to, że jesteś jednym z NICH. ;)

z 7 nie przesadzam, bo szła cała banda przez park...

Najlepiej zignorować, nie ma sensu tracić zdrowia.

W półmroku wmieszały się i drzewa, a potem wlazł śmieciarz by zabrać worek ze śmietnika. Ten to już przesadził. Robił największy hałas!

Dokładnie IGNORANCJA