czemu znowu trafilam na dupka??????????

Ja nie moge, ja nei wiem czy ja po prostu mam pecha czy co... Niemal wszystkie moje znajome maja juz ustabilizowane zycie, a ja znowu trafilam na dupka, ktory skrzetnie potrafil sie ukrywac!!! A tak naprawde to wyrosniete dziecko:/ Jeszcze jestesmy razem, ale mam juz dosc i zamierzam to zmienic... Jestem tylko sfrustrowana faktem pechu, ktory mnie przesladuje... Mam 29 lat. :(

Próbuj dalej...

pechowa ales się rozpisała...

Czym, się objawia to jego dupkostwo?:)

Takich sobie wybierasz.

wszyscy faceci to dupki,wiec nie licz na jakiegos ksiecia:P

miał być książę , a okazał się facetem...

kurde.... jest dziecinny, kumple na 1 miejscu, przez pierwsze miesiace sie ukrywal, naprawde! "Tylko Ty" i takie tam inne duperele :/ a teraz? Nie mam najmniejszej ochoty bawic sie w takie cos... Po prostu to jakis kurwa pech mnie przesladuje, nie rozumiem :( Chcialabym w koncu znalezc kogos normalnego, zalozyc rodzine ...

jak to kiedyś powiedział robert górski z kmn: jak kto ma pecha to i w bananie pestkę znajdzie :D

a moze on nie jest dupkiem i woli kumpli bo z nimi moze chociaz o czys pogadac.Moze nudzi się z tobą?

bo wszyscy co fajniejsi już dawno zaklepani :( A topie pozostały dupki, których nikt nie chce..

jeśli wielokrotnie trafiasz na podobny typ faceta, to to nie jest przypadek. pewnie podświadomie takich przyciągasz/wybierasz sobie. i nie ma znaczenia, że się maskują i świadomie tego nie widzisz, bo robi to Twoja podświadomość. może warto się przyjrzeć sobie, pójść na terapię, poukładać sobie w głowie pewne sprawy i dopiero rozejrzeć się za właściwym facetem?

Sama sobie go wybrałas!

Spróbuj go sobie na nowo wychować. Daj mu do zrozumienia, że jesteś kobietą potrzebującą ciepła, uczuć i stabilizacji, a nie szczeniackiej platonicznej miłości. Jeżeli on nie jest w stanie zrozumieć tych potrzeb to znaczy, że nie jest ciebie wart i nie ma sensu tracić na niego czasu. Miałam ten sam problem, powiedziałam mu o tym, że jeżeli się nie zmieni i nie będę dla niego najważniejsza to ten związek jest bez przyszłości. Podziałało, minęły już 4m-ce, a on jest romantyczny, już nie chodzi w sobotę na mecz z kumplami tylko idziemy razem na romantyczny spacer. Chyba zrozumiał, że zachowywał się jak dzieciak. Teraz jest całkiem inaczej, wydoroślał, dojrzał. Moja rada to opowiedz mu o tym co ci przeszkadza, jeżeli on na to nie zareaguje i będzie tak jak było to rzuć go, będzie to znak, że mu nie zależy i dla niego to tylko zabawa. Po co masz się denerwować. Jeżeli on się nie zmieni zakończ ten związek dla swojego dobra. Nie męcz się z osobą, która nie bierze twoich uczuć na poważnie, widocznie do tego nie dorósł. Z czasem spotkasz osobę poważnie myślącą o przyszłości, osobę godną twojej miłości.