Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Żonkilkowa pani

ZDRADZIŁ MNIE

Polecane posty

Gość hmm 33311
mogłabym powyciągać parę prawdopodobnych wniosków na twój temat, ale jak już mówiłam - przedwczesne oceny są nieuprawnione wrecz przeciwnie, chetnie przeczytam twoja opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311 a po czym
"tak, ale facet pewnie krecił i kłamał z jakiś powodow. bo być moze był z autorką ponieważ: jest dobrze sytuowana, jest z nia z wygody, moze cos jeszcze? " No dobrze, ale czego to dowodzi, bo mam wrażenie, że piszesz obok tematu? To dowodzi, że ona jest nudna, współwinna, bo nie rozumiem? Raczej dowodzi jedynie, że facet tym bardziej jest szują i wina jest po jego stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311 a po czym
"wrecz przeciwnie, chetnie przeczytam twoja opinie." Temat nie jest o nas :) A autorka chyba znikła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
"tak, ale facet pewnie krecił i kłamał z jakiś powodow. bo być moze był z autorką ponieważ: jest dobrze sytuowana, jest z nia z wygody, moze cos jeszcze? " "No dobrze, ale czego to dowodzi, bo mam wrażenie, że piszesz obok tematu? To dowodzi, że ona jest nudna, współwinna, bo nie rozumiem? Raczej dowodzi jedynie, że facet tym bardziej jest szują i wina jest po jego stronie." to dowodzi tego, że mogł byc caly czas taki. że autorka tego nie zauwazyla, zaslepiona uczuciem. to oznacza, ze nastepnym razem trzeba bardziej ostroznie podchodzic do takich znajomosci. juz sie zastanawiam teraz, z jakiego powodu facet tak chcial dziecka z nia? moze własnie po to, by na "trwale" sie z nia zwiazac? bo mialby z tego jakas korzysc? Oczywiscie ze jesli by sie to potwierdzilo, to facet jest totalna swinia, na dodatek merkantylny. i nad tym wlasnie autorka powinna sie zastanowic. Poniewaz ona sama uzala sie nad faktem zdrady, niech jeszcze sie zastanowi, co za ksiecia na bialym rumaku miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
"wrecz przeciwnie, chetnie przeczytam twoja opinie." Temat nie jest o nas A autorka chyba znikła... albo brakło ci argumentow na odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studnioowka
takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny.... wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tandeta :O
KOPNIJ GO W DUPE. widocznie nie nadaje się do związku z Tobą. znajdziesz lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm33111 zaskakujesz mnie obłudą i głupotą wypowiadając sie na temat na który nie masz zielonego pojęcia. Wg Ciebie jak powinna sie czuć kobieta zdradzona?? powinnam być wesoła?? mówić ze to moja wina?? powinnam mu powiedzieć: przepraszam to przeze mnie zdradziłeś?? choćbym była nie wiem jaka i nie wiem kim nikt nie ma prawa nikogo zdradzac. jesli ma sie kogoś dośc to sie odchodzi a nie zdradza. czy co powinnam robić wg Ciebie?? ja go nigdy nie zdradziłam ani fizycznie ani emocjonalnie, przyznam ze nie miał mi nic do zarzucenia. Wnioskuje ze sama zdradziłaś i dlatego masz na to taki punkt widzenia i próbujesz znaleźć usprawiedliwienie , ale na zdrade nie ma usprawiedliwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
Skoro obrażasz mnie, kretynko, poczytaj ze zrozumieniem: "hmm33111 zaskakujesz mnie obłudą i głupotą wypowiadając sie na temat na który nie masz zielonego pojęcia. Wg Ciebie jak powinna sie czuć kobieta zdradzona?? powinnam być wesoła?? mówić ze to moja wina?? powinnam mu powiedzieć: przepraszam to przeze mnie zdradziłeś?? choćbym była nie wiem jaka i nie wiem kim nikt nie ma prawa nikogo zdradzac. jesli ma sie kogoś dośc to sie odchodzi a nie zdradza. czy co powinnam robić wg Ciebie?? ja go nigdy nie zdradziłam ani fizycznie ani emocjonalnie, przyznam ze nie miał mi nic do zarzucenia." sto razy juz bylo napisane, ze nikt, ja rowniez, nie popieramy zdrady twojego faceta. obrazasz mnie, sama nawet nie wysilajac sie, aby zastanowic nad soba. jak mozna byc taka slepa? durna babo, wytknij nos spoza ksiazek i zastanow sie po co on w ogole byl z toba? mam ci to drukowanymi literami napisac?>????????? nie ma usprawiedliwienia dla zdrady, masz go kopnac w dupe i zamknac ten rozdzial i ZASTANOWIC SIE NA PRZYSZLOSC, czy nie bylo jakis powodow, dla ktorych on z toba byl. dziwne, ze na to pytanie, zadane juz kilka razy, jakos nie znalazlas odpowiedzi. "Wnioskuje ze sama zdradziłaś i dlatego masz na to taki punkt widzenia i próbujesz znaleźć usprawiedliwienie , ale na zdrade nie ma usprawiedliwienia" nie, nie toleruje zdrady, ale nie zachowuje sie jak uczen gimnazjum. staram sie wyniesc lekcje na przyszłosc, z tego, co mnie spotyka. i ty sie tez nad soba zastanow. czujesz sie urazona? masz prawo? wyrzuciłas go ze swojego zycia? 100% racji. Ale pomysl, co w przyszłosci mozesz zrobic, by byc moze uniknac podobnego typu mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w którym momencie ja Ciebie obraziłam?? To Ty w tej chwili obrazasz tu prawie każdego. Co TY wiesz o zyciu moim i mojego eksa?? Nic. więc nie wypowiadaj sie. Pytasz dlaczego był ze mną...bo twierdził ze bardzo kocha i faktycznie widziałam ze tak jest a potem...cóż...chwila zapomnienia i ma za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
"w którym momencie ja Ciebie obraziłam?? To Ty w tej chwili obrazasz tu prawie każdego. Co TY wiesz o zyciu moim i mojego eksa?? Nic. więc nie wypowiadaj sie." obraziłas, piszac, ze moje wypowiedzi sa głupie. oczywiscie, ze nie znam ciebie i twojego eksa, ale w takim razie dlaczego szukasz opinii osob na forum, ktore nie znaja cie osobiscie? "Pytasz dlaczego był ze mną...bo twierdził ze bardzo kocha i faktycznie widziałam ze tak jest a potem...cóż...chwila zapomnienia i ma za swoje. " tak, domyslam sie, ze tak było, ze tak mowil. ale swoje przeszłam i wiem, ze ludzie potrafia mowic co innego, a robic co innego. i nie licza sie słowa, a czyny. sama widzisz, zapewnial cie o uczuciu, a za twoimi plecami dogadzal sobie z inna. niestety, faceci bywaja obłudni. a jezeli jeszcze okazałaoby sie, ze byl z toba z "rozsądku", to juz w ogole. odpowiedz sobie na to sama. moze tak byc, ze spotkasz w zyciu jeszcze niejednego takiego "kochajacego" faceta. badz ostrozna i na przyszłosc mniej ufna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Ciebie rozumiem
w 100% ja też zostałam zdradzona, tyle, że po 4 latach ... :O Wymyślał różne historie na swoje usprawiedliwienie, a gdy to nic nie dało oczywiście winę zwalił na mnie .... Wyszło, ze to ja jestem tą złą :) Na początku bardzo mnie to bolało i rzeczywiście źle o sobie myślałam, ale z biegiem czasu zrozumiałam, że to on był zerem... a jedyną rzeczą, którą źle zrobiłam to było, to, ze w ogóle z nim rozmawiałam po tym wszystkim... powinnam odciąć się od niego od razu !!! szkoda nerwów na palanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalala :)
po cholerę zastanawiać się nad powodem zdrady? zdrada to zdrada i tyle! jeszcze może ona ma brać na siebie winę bo mu nie dawała tego czego on chciał! to mógł do cholery powiedzieć i porozmawiać z nią a nie od razu leciec na inną dupę. sram na takie argumenty że to baba może być winna zdradzie przez swoje zachowanie - przecież to facet poszedł i zamoczył kutasa w obcej cipie zamiast porozmawiać o problemie z partnerką. Kobieto nie daj z siebie zrobić winnej tej sytuacji, to Ty jesteś ofiarą, zdradzoną, winny jest TYLKO ON. nawet jeśli komuś się nie układa w związku/łóżku to najpierw do cholery próbuje się rozwiązywać te problemy w inny sposob a nie zdradą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablavlavlavlsa
hmm 33311 mam nadzieję że marnie prowokujesz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żrę banana
A znasz tą dziewczynę, której wsadził ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra 22
Autorko-przeciez miłosc a sex to dla faceta dwie różne sprawy.On ciebie kocha a z tamtą tylko sie zabawiał,wykorzystał ją skoro była chętna.Chyba zaden facet nie przepuści jak mu sie trafia chętna cipka.Wybacz mu i bądz z nim !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra 22 jesteś albo
prowokatorką albo niespełna rozumu, w obydwu przypadkach - spadaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chyba zaden facet nie przepuści innej d... " skoro Ty tolerujesz takie zachowanie swojego faceta to toleruj , ja nie zamierzam. Rozumiem ze jak wraca i Ci mówi: kochanie dziś miałem okazje i sie bzyknąłem, Ty mówisz..: ok kochanie skoro tak chciałes:) chore i dal mnie nie do pojęcia!! Nie chce go znac i nigdy do niego nie wróce, bo wiem ze juz bym nie zaufała. Kocham go, ale nie dam rady z nim byc, nie dam rady byc jego znajomą, choc szkoda mi tego wszystkiego:( bo było nam ze soba na prawde super. Trudno...zniszczył to i u mnie facet po zdradzie nie moze liczyc na WYBACZ. Ja tego nie potrafie wybaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whale song
hmm 33311 - nie pisze sie looser tylko loser (uzywasz blednie jezykow obcych i to jeszcze na polskim forum, prostackie) autorko- podziwiam twoja postawe, mysle tak samo. I naprawde nie wiem jak slaba mozna byc osoba zeby tak jak kupe lasek wybaczyv i jeszcze sypiac ze zdrajca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
Whale song hmm 33311 - nie pisze sie looser tylko loser (uzywasz blednie jezykow obcych i to jeszcze na polskim forum, prostackie) idioto, zauwaz, ze ktos użył mojego nicku, do czego sam się przyznał: "hmm 33311 a po czym Sorry, zabrałam ci nicka "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
nie ma nic bardziej prostackiego, niż czytanie bez zrozumienia. Whale song- może oglądaj obrazki w komiksach, bo czytanie i rozumienie tekstu słabo ci wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie rozumiałam kobiet które potrafiły to wybaczyc, potrafiły takiemu draniowi sie ponownie oddac. Dla mnie była to postawa bez godnościowa w stosunku do siebie samej, teraz kiedy tego zaznałam na własnej skórze jeszcze bardziej nie rozumiem takich zachowan, nawet gdy jest miłość. Dla mnie tak zachowuja sie desperatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty hm
do hm,... A moze weź daj spokoj autorce i pomysl ze nie kazdy tak twardo umie od razu po czyms takim stanąć na ziemi i dopiero po czasie bedzie umiala wyciągnąć odpowiednie wnioski. Byłaś zdradzoną? Ja nie i choc mozna probowac wczuć sie w rolę głodnego po sutym obiedzie to jednak nie jest to samo... Rozumie co chcesz jej przekazać ok. Ale daj jej czas na dojście em siebie. Po śmierci kazdy ma inny próg psychiki i niektórzy dluzej płaczą i uzalaja sie a inni od razu staja twardo i żyją. Podobnie ze zdrada. Ma prawo sie pouzalać, czuc gorycz i skupić na sobie. Ma i nie odbieraj jej go. Pisze rozsądnie i w koncu spojrzy kiedys na to z dystansem. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whale song
@ Hmm.. Chyba cie ta moja uwaga za bardzo zabolala co? Zabral ci nika czy nie...i tak piszecie bardzo bez sensu...idioto. (tak a propos wyzywania kazdego bez wyjatku) wiele w tobie zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
"Zabral ci nika czy nie...i tak piszecie bardzo bez sensu...idioto." a co, teraz dopiero doczytałeś analfabeto? a propos wyzywania- widze, ze juz teraz dwie osoby w temacie ci nie pasuja. byłaby jedna tylko, ale cóż, problemy z czytaniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagenia
Każdy inaczej podchodzi do tematu zdrady i zawsze trzeba samemu przemyśleć, co w danej sytuacji zrobić. Czy na pewno po raz kolejny się zaufa i czy da się o tym zapomnieć. Powiem Ci, że przydatna w Twoim wypadku może być książka "Jego Zdrada", kupisz ją na alehistorie.pl Są tam opisane przeróżne historie zdradzonych kobiet, może znajdziesz tam takie, które będą podobne do Twoich? Przy okazji też są tam także porady, także może Ci to naprawdę pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaniemala
Mi też się to przytrafiło jak to jest mąż to warto powalczyć o swoje. A jak chłopak to też można się trochę zemścić :D. Znalazłam niezły blog o tym http://rogacz.pisz.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sranie Szlachcice
I bardzo dobrze Ci tak. Głupia jesteś to tak masz, było brać porządnego chłopaka a nie... bierzecie sobie jakiś bad boyów a później rozpacz i zdziwienie. Co za żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przebadaj się, kto wie czy nie zaraził Cię jakimś dziadostwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci zdradzaja ale nie chca odejsc bo im tak wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×