Moja matka mnie terroryzuje!!!

Sytuacja wyglada nastepujaco: moj brat po rozwodzie nie interesuje sie swoim synem a tym samym moim bratankiem. Moja szwagierka wyszla za maz poraz drugi i....powodzi sie jej super!! Ale...... jest cwana i wywiera presje na swojej eks-tesciowej czyli mojej matce! Ale moja matka, ma hopla na punkcie swojego wnuka i caly czas mnie terroryzuje, zebym pomagala!!! Od 11 lat dziecko jest co roku w wakacje ze mna. Kto finansuje?? JA!!! Moja eks-szwagierka mowi, ze jej nie stac (sama wozi dupe po 5-cio gwiazdkowych hotelach!), dzwoni do mojej matki, co ona biedna zrobi przez wakacje z malym. Moja matka oferuje swoja pomoc ale........ kasy na to niema i przychodzi do mnie!!! Kiedy sie buntuje, to jest oburmuszona i robi mi awanture, ze jestem skompiradlem itp. itd........ Dzisiaj znowu byla awantura, powiedziala mi, ze jestem taka sama jak moj brat bo sie nie interesuje jej biednym wnukiem!!!! A CO TO JEST MOJE K............. DZIECKO????

a twoj brat gdzie jest? wez go za dupe i tyle. a tak swoja droga to wspolczuje i tobie i temu dziecku.

Wytłumacz matce, że w końcu, jeśli ona to uważa za swój cel, to puścisz się z jakimś murzynem, żeby urodzić specjalnie dla niej jakiegoś oryginalnego wnuka. Absolutnie nie musisz czegokolwiek finansować, a poza tym możesz powiedzieć, że mały dorasta i ty się po prostu krępujesz poświęcać mu tyle czasu, co do tej pory. Na dodatek może wpaść w złe towarzystwo i znów nie będzie winna podrzucająca matka, ale źle opiekująca się ciotka. Postaw sprawę jasno, mamusia popłacze, ale w końcu musi zrezygnować. No chyba (takie też są), że będzie głodować, żeby tylko zapewnić wnusiowi jak najlepszą opiekę. Trudno, głupota boli, nie musisz się tym wcale przejmować.

dzieki za slowa pocieszenia!! Teraz mam troche wolnego poniewaz..... mama/babcia SIE OBRAZILA!!! Dlaczego? Rezerwowalam ostatnio bilety lotnicze na mniejsze/wieksze wakacje i wypady w przyszlym roku. Moja ex-szwagierka wyweszyla sprawe i .................... do mojej matki. Co ona biedna zrobi z malym, beda ferie, beda wakacje, ona musi przeciez pracowac (A JA CHOLERA JASNA NIE MUSZE???!!!!!), nie moze sobie pozwolic na placenie za kolonie malemu. ALE NA KUPOWANIE MU MARKOWYCH CIUCHOW I KONSOLI/TELEFONOW/GIER KOMPUTEROWYCH TO MOZE!!!!????? ZAPOMNIALAM O MALYM!!!!! JAK SMIALAM!!!! JAK SMIALAM NIE ZAPEWNIC MALEMU ATRAKCYJNYCH WAKACJI!!!! Przeciez mnie na to stac!!! Powiedzialam matce, ze jak chce to sie DOLOZE ale calosci nie sfinansuje i NIE POJADE Z DZIECKIEM!!! Potrzebuje czasu dla siebie! Cisza w eterze............ poki co.........

ja się tylko dziwię że w ogóle za pierwszym razem dałaś sie tak wmanewrowac....chyba a asertywnościa u Ciebie nie za dobrze. Przyszła do ciebie bo wiedziała że jesteś miętka (przez jakiś czas)

masz racje! potrzebowalam 8 lat, zeby sie wyleczyc z tego syndromu! wiesz jak to jest, kiedy sie ma zle samopoczucie, bo wszyscy ci wmawiaja, ze jestes super-suka, poniewaz nie chcesz sie dzielic!!??? koniec!!! wiecej sie nie dam wmanewrowac.

ILE LAT ma chłopiec, nic o nim nie piszesz, bardzo mi go zal naprawdę. nikt nawet nie wspomniał o nim w swoich wypowiedziach. Dlaczego kupujesz mu firmowe ciuchy, czy jest tak rozpuszczony , że tego wymaga. T przecież nie twój obowiazek. Radzę się wziąć za braciszka i to ostro ....