nie mam kasy, nic, totalnie, zero, null............:(

beznadzieja. oplacilam rachunki, a teraz drogie dzieci zeby w sciane. powystawialam na allegro pare ciuchow i czekam na cud. dzis na kolacje herbata bez cukru. KURWA!

no to musisz umijetniej gospodarowac pienidzmi:O

tak. gospodarowac umiejetnie kwota 300 zl miesiecznie, oplacajac sobie bilet miesieczny, wydatki na zdrowie, jedzenie i srodki higieny. zycie bylo prostsze kiedys.

to trzeba bylo sie uczyc i isc do pracy a nie teraz narzekac, zycie to nie bajka

uczylam sie, madralo. studiowalam dziennie i pracowalam jednoczesnie, wiec w tej kwestii niewiele sobie moge zarzucic.pracuje zreszta nadal i gdybym nie musiala przeznaczac 85% pensji na wynajecie mieszkania, to zyłoby mi się całkiem nieźle. a tak, to sobie mogę co najwyżej pooglądać wystawy. przykro mi po prostu.

Co roku setki tysięcy kończy studia i co? Mają pracę? Pierdolenie kogoś kto nigdy nie był głodny, a życie ustawiła mu rodzinka.

nie chce być złośliwa,ale przecież sama zdecydowałaś się na urodzenie dzieciaka.

Podaj nr. konta na e-mail to wyśle Ci z 50 zł :(. Mnie nie brakuje a tobie się napewno przydadzą :(

coooo? jakiego dzieciaka? :O dzieki za dobre checi, proszek :) czekam az sie wszyscy rzuca na moje aukcje na all.

daj linka do aukcji

to moze wynajmij pokoj w mieszkaniu absolwenckim? Co z tego, ze masz cale mieszkanie dla siebie, skoro musisz tak dziadowac?

proszek poszlo, dzieki za wsparcie, bardzo mi to pomorze :)

proszek, jesli cos doszlo, to wiedz, ze to nie ode mnie, tylko od tego podszywa z dysortografią :O beznadzieja :O

20:35 to podszyw, chcacy zdyskredytowac mnie :( Eh a ja nie mam za co przerzyc :(

paskuda nie tylko ty masz ciezko ja mam dziecko partnera tylko on pracuje 1700 zl zarobi to jest dobrze :( ja miałam umowe do snia porodu...1000 zl za mieszkanie jedzenie srodki czystosci obkupienie malej... myslisz ze jest łatwo? nie. wiele juz nocy przepłakałam w poduszke... dobrze ze chociaz dziecko mam w co ubrac bo rodzina mi daje wiele ciuszkow... niestety takie jest zycie bardzo ci wspolczuje ale uwierz mi ze i ja mam ciezko a mam na wyzywieniu poł roczne dziecko sobie od geby odejme byle ona miała...

skad jestes ?

no, to tez niewesolo, anastazja. ja na szczescie nie mam nikogo na utrzymaniu, ale i tak jest ciezko. chore.

ale net i komputer masz ;)

ale wiesz co ktos mi kiedys powiedział ze po burzy zawsze wychodzi slonce... w koncu wyjdzie i dla mnie i dla ciebie :) w miom przypedku to jeszcze jest ta pseudo polityka prorodzinna 68zl na dziecko na miesiac i ja mam za to wyzywic dziecko? smieszne... tak naprawde wiekszosc z nas zyje ponizej przecietnej a ja to juz jestem prawie na dnie tobie tez ciezko paskudo ale trzeba byc dobrej mysli...

haha :D przyznam szczerze, ze od poczatku czekalam na komentarz "ale na net masz" i - jak zwykle - nie rozczarowalam sie :D tak, na net mam. mam rowniez prawie 1000 do wydania na zwykla, prosta, podstawowa rzecz, jaka jest dach nad glowa, wiec szczerze mowiac, 50 zl w jedna czy w druga strone nie robi mi zadnej roznicy, bo tak, czy inaczej zostaje bez kasy, a poniewaz i tak na miescie nie poszaleje za te moje grosze, to chociaz sobie w domu troche pozabijam nude. no i na kompie mam skype'a, wiec przynajmniej na telefonie oszczedzam. czy satysfakcjonuje ciebie moja odpowiedz, sloneczko? :)

daj linka do tych aukcji na allegro

anastazja, wiadomo, ze sa ludzie w duzo gorszej sytuacji niz my, wiec tak wlasciwie, dopoki sie jakos tam zyje, to nie ma dramatu. gorzej, ze czasami ogarnia mnie taki wisielczy humor i narzekam ile wlezie. ten miesiac byl zly, kolejny bedzie jeszcze gorszy, wiem to juz teraz.

daj linki do butów.

aukcje sobie sa i beda jeszcze przez jakis czas, tutaj nie bede robic zadnej autoreklamy, bo nic to nie da. aparat mi sie schrzanil i nie mam jak robic zdjec, wlasnie sie zreflektowalam. jak juz sie pieprzy, to do konca. :D jutro trzeba bedzie przetrzepac szafki, mialam jeszcze jakies sloiki od rodzicow...

to jak nie chcesz robic "autkoreklamy" a tak Ci kasy brakuje, to zegnam.

niespecjalnie mi zalezy na tym, zeby ktokolwiek tutaj mial dostep do moich prywatnych loginow, kont, aukcji czy czegokolwiek, wiec sie sama podkladac nie bede. zegnam cie rowniez, milego wieczoru :)

A co to za wydatki na zdrowie:O?Większość piguł nie leczy tylko przynosi dochody producentom:P.

soczewki+plyn, raz na miesiac to sporo kasy jednak, wiec glownie to mialam na mysli piszac o wydatkach na zdrowie. piguly te, ktore biore, to jednak sa skuteczne, wiec co jakis cza dtrzeba uzupelnic zapasy.

Na wiele chorób pomaga głodówka a jest zupełnie darmowa:D.