jest mi tak smutno i źle ..módlcie sie żebym umarła....

nigdy nie byłam tak załamana ani wtedy gdy groziło mi niezdanie z klasy do klasy ani wtedy gdy przespałam sie jak glupia z kims z kim nie powinnam ani wtedy gdy bałam sie niechcianej ciązy ani wtedy gdy rzuciłam studia stracilam prace tylko teraz sie tak czuje od 8=9 miesiecy :( cierpie ...kocham kocham nie moge przestac......................... :( to boli

boli ... :(

spadaj rozmamłańcu!

jszcze pare dni temu było ok a teraz to nie wiem chyba sie upije :( wszystko jest doooooo dupy :( dlaczego cie pokochałam :( ;(

running up that hills :(

zycie tak poprostu dla niektorych jest przykre... :(

ja sie nie bede modlila o to bys 'umarla' tylko o to, bys to jakos przeszla i byla szczesliwa. :) Trzymaj sie.

dzieki ale ja już sie tyle modliłam i wylałam morze łez by wrócił...może gdybym napisała...ale boje sie odrzucenia...jestem taka młoda a moje życie to jest i bedzie ruina bo nie umiem sie zakochac w innym

dasz radę :) trzeba czasu, ale od złamanego serca się nie umiera. spróbuj pomedytować, to trochę pomaga, powoli i będzie lepiej :)