Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasica339

Roczek synka DYLEMAT :(

Polecane posty

Gość kasica339

Witam, mam dylemat odnośnie roczku synka... Wypada on akurat 28 grudnia, czyli okres po świętach a przed Sylwestrem... Do czego zmierzam, otóż... Nie chcemy z mężem zapraszać chrzestnych (bo to z ich rodzinami wychodzi 7 osób), tylko chcemy w najbliższym gronie świętować roczek synka (tzn my, 2 babcie, ciocia i prababcia). Wiadomo torcik, kawa, ciasto, żeby się nie namęczyć i małego nie zamęczyć odwiedzinami i gwarem hehe :) A co dalej? Otóż u nas jest tradycja (Śląsk) że roczek jet również w kościele, tzn masza z tej okazji, no i wypada zawsze na 1 niedzielę miesiąca... Czyli w naszym wypadku to akurat 1 styczeń czyli Nowy Rok... chrzestny zawsze jeździ na narty, chrzestna z męzem ida gdzieś na imprezę... Ludzie po sylwetrze zazwyczaj zkacowani, a tu bum do kościoła z rana... Więc ustaliliśmy, że to odpada, zrobimy tą mszę w piewrszą niedzielę lutego. No ok, ale pytanie, czy robić w domu, czy w restauracji? Jakie menu? Czy kawa + ciasto wystarczy? (Bo tak uważa moja teściowa) Wydaje mi się, że oprócz kawy i ciasta jeszcze obiad dwu daniowy, w końcu to niedziela :) i święto naszego dzieciaczka... Poradźcie coś... Ja już nie mam do tego nerwów... Jak zrobić by każdemu dogodzić. Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Ty chcesz robić tą imprezę czy nie? Nie łatwiej byłoby zaprosić wszystkich do siebie np w drugi dzień świąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj aaaaaaaa
zalezy o jakiej godzinie odbedzie sie msza sw. jesli w godzinach porannych to wypadaloby potem zaprosic na obiad i potem podwieczorek, natomiast jesli w popoludniowych wystarszy sam podwieczorek. a co do kawy i ciasta - jak najbardziej! jakis Tort z jedynka ( w koncu roczek synka! :) ) kawa, herbata moze jakies dodatkowe ciasto tak jakby ktos torta nie lubil i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj aaaaaaaa
no ale jak w grudniu? w grudniu to ona bedzie miala spotkanie rodzinne z okazji swiat, wiec tak czy owak by to robila. a podanie ciast ze swiat i zrobienie kawy naprawde nie kosztuje duzo wysilku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj aaaaaaaa
ale jak czytasz dalej to widzisz ze ich nie bedzie na miejscu - beda w rozjazdach, w gorach i gdzies tam jeszcze, takze nie da sie wszystkich zaprosic na ten termin grudniowy (poza tym ona, jak pisze wczesniej, nie zamierzala w ogole zapraszac chrzestnych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla 7 osób obiad w domu podaj potem ciacho kawa taka mała imprezka wystarczy, po co tracic pieniadze na obiady w restauracji, 7 osób to mozna w domu zrobic zaden problem, szwedzki stół kotlety mielone schabowe, kurczak pieczony udka naprzykład, ziemniaki lub kluski, ze 2 sałatki, jakies, ciasto moze byc kupne, wino jakies dla smaczku po obiedzie, kurczak pieczony, tak jak wypada ugoscic ludzi a nie ciasto i kawa tak robia tylko sknery wstyd by mi bylo zaprosic ludzi i podac im ciasto i kawe wiadomo ze bedą głodni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia w
Czy ja dobrze rozumiem ze chcesz robic impreze urodzinowa bez chrzestnych ale na masze chcesz zeby oni przyszli? Jesli tak to dla mnie to troche dziwne. No i nie wiem nad czym sie zastanawiac odnosnie jedzenia jak na imprezie maja oprocz Was byc tylko dwie babcie, ciocia i prababcia. Ja bym normalnie w domu zrobila i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzestnych dziecka wypada zaprosić moim zdaniem Ja również bym zaprosiła w drugi dzień świąt najwyżej na kawę i ciasto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggddddd
a musisz czekac az do lutego? bez sensu. ja bym zrobiła tydzien po nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasica339
Dziewczyny, roczki w kościele są wyprawiane w pierwszą niedzielę miesiąca tylko! Tak ustalił ksiądz więc tylko taka jest możliwość! Źle zrozumiałyście o tych chrzestnych! Chce ich zapraszam, ale nie wiem czy na faktyczne urodziny małego czy na ob iad po tej mszy??? Mieszkamy z teściową i ona po chrzcinach trochę nie chce już imprezy w domu (bo córka chrzestnej spaliła tzn wypaliła jej dziurę w dywanie i teściowa musiała robić remont), a nasz salonik jest za mały by zmieścić 14 osób :) Bo tyle ich wychodzi, a nie jak piszecie 7. To już jest różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasica339
No i się wszystko wyjaśniło :) Zadzwoniłam do kancelarii przy kościele i od niedawna zmienili że teraz roczne masze są w 3 niedzielę miesiąca... Więc wyprawie roczek synka 15 stycznia dla wszystkich czyli dla tych 14 osób, a 28 grudnia posiedzimy tylko z najbliższą rodziną. A obiad, kawa, ciasto po mszy i tak zrobię w restauracji, bo teściowa raczej nie zgodzi się w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany nawet jakby to było
dopiero w lutym, to przecież nie tragedia... impreza nie musi być przecież dokładnie w urodziny, to jest umowne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że lepiej w restauracji :) i nie trzeba potem sprzątać :) a nie lepiej zrobić spotkanie po obiedzie? np. o 16? wystarczyłoby ciasto, jakieś sałatki i tego typu rzeczy i obiad by odpadł (ale wtedy to już w domu) - my tak zrobiliśmy, ale i tak mało co jedli, większość została więc nie wiem czy się opłaca tyle robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasica339
U nas masz jest o godzinie 11.30, skończy się o 12.30 więc no niestety to jest pora obiadowa :) A jak juz zapraszam kogoś do restauracji to po obiedzie wypada podać ciasto i kawe/herbatę. Ile taka imprezka może potrwać? Ze 2-3 godziny, jak synuś zacznie marudzić, to mąż przywiezie nas do domu (od kościoła i restauracji mamy blisko). A co do naszych gości, to są raczej obrzartuchy :) Na chrzcinach mieliśmy obiad 2-daniowy, przystawki, ciasta, deser, kolacja, zimna płyta i zjedli wszystko :) Więc same widzicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPOZA GRONA
WIESZ CO NAZYWAC KOGOŚ OBRZARTUCHEM TO NAPRAWDE NIE PRZYSTOI, JEŚLI JESTEŚ TAKĄ SKNERĄ I WYLICZASZ KAŻDEMU ILE POWINIEN ZJEŚĆ TO OD RAZU ZAZNACZ TO ZAPROSZONYM ALBO WOGULE NIE ZAPRASZAJ NIKOGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×