Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo bedzie 100kg

mój dziwny przypadek - tyje zamiast chudnąć na diecie

Polecane posty

Gość niedlugo bedzie 100kg
dzieki za odpowiedzi. co do orbitreka - spróbuje zwiekszyc czas cwiczen, choc przyznam, ze te pól godziny to jest taaaaki wycisk, że szok. Mimo iż opór - 2 stopień (na 1 jest dziwnie, źle sie cwiczy). No ale cóż, może to pomoże... A co do zatrzymywania wody - sikam co godzinę-dwie więc chyba nie. W ogóle cczesto sikam, ale zawsze tak mialam, i pije bardzo dużo. Co do ograniczania kalorii - dużo niżej już nie zjadę, bo po prostu glod mnie wymęczy. A jesli chodzi o zmiany - nic sie nie zmieniło. Praca taka sama, poszłam teraz na studia zaoczne to nawet więcej mam ruchu dzięki nim. Nic nowego. Więc nie wiem skąd to tycie. A dietetycy są na nfz? bo jak prywatnie - to niestety, nie stac mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagenia
Może dobrze będzie zgłosić się do dietetyka? W Centrum Medycznym Vimed będziesz mogła przejść dietę opartą o Twój indywidualny kod metaboliczny. Na pewno jest to skuteczniejsze niż testowanie na sobie tych wszystkich cudownych diet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostuszka.
Cześć, o której jesz ostatni posiłek? Tak pomyślałam że może lunatykujesz i jesz w nocy i nawet o tym nie wiesz :) troche to dziwne ze wszystkie badania masz dobre a tyjesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo bedzie 100kg
witam! ostatni posiłek jem ok. 18, ponieważ póxniej nie jestem głodna. Nigdy nie jadłam wieczorami, nie mam wtedy apetytu i źle mi się spi. Uwielbiam zasypiac lekko głodna. Tak już mam, od zawsze. Bywa, że jak zjem syty obiad, to do konca dnia nie mam ochoty na jedzenie. Lunatykowanie - chyba nie, mam słaby sen, budzi mnie każdy szmer, nie sądze, aby bylo to mozliwe. Poza tym zauważyłby to tez moj partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarczyca. tez tak mialam. wyniki w normie a jednak niedoczynnosc. dopiero jak sie uparlam u lekarza to zrobil łache i wyslal mnie na dodatkowe badania a nie tylk ohormony z krwi i dostalam leki. pomoglo. zmien lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo bedzie 100kg
o kurcze!!! a jakie to badania? i uwierzyl Cii, ze na serio sie nie obzerasz i tyjesz? ja bylam u 2 lekarzy i kazdy mowil, ze za duzo jem na pewno Ale dzis rano sie zwazylam i ni stad ni zowad jest 0,5kg mniej, a nie cwiczylam wczoraj i nie zjadlam tak malo jak planowalam (nie umiem sie glodzic) - wczoraj w sumie, na caly dzien zjadlam 3 kanapki wasa graham z serem, psztetem i szynka, maly jogurt + szklanka mleka + musli, 4 jajka na twardo (to tak w sumie, w roznych posilkach bylo) i nie cwiczylam nic a nic (troche sie rozciagalam tylko, jak zawsze). Dziwne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle robisz ograniczajac kalorie jak najbardziej sie da - wystarczy jeden dzien, gdy zgrzeszysz i zjesz wiecej, a waga duzo wiecej pokarze - z reszta kiedys trzeba bedzie to skonczyc wyznacz sobie stale godziny posilkow i tylko wtedy jedz. na poczatku moze byc trudne ale z czasem organizm sie przyzwyczai. jesli stale bedzie mial dostarczane kalorie to szybko bedzie je spalal bo przeciez zaraz dostanie kolejne. Ty teraz bardzo spowalniasz metabolizm (sama przez to przechodzilam) - dostarczasz za malo energii wiec organizm zwalnia i stara sie jak najwiecej odlozyc aby moc pracowac zmnien to koniecznie (przez 1e kika dni mozesz osczuc leciutki wzrost wag, ale pozniej waga bedzie systematycznie spadac). poczytaj troche o zasadach zdrowego zywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo bedzie 100kg
wiesz madz - ja kiedys bylam na diecie takiej, ze sie jadlo 5 posilkow o stalych porach: 7, 10, 12:30, 15, 17:30, 20. Jakies 2-3 tygodnie tak wytrzymalam. Ciagle sie jadlo. Strasznie trudne to organizacyjnie, dla kogos, kto ma nienormowany czas pracy jak ja + studia. Staram sie teraz jesc mniej wiecej o stalych porach, ale wiecej jak 4 posilki nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to byc 4-5 posilkow. sama sobie ustalasz czas. a skoro piszesz to jest to dla Ciebie za duzo jedzenia, znaczy, ze w tej chwili jesz za duze porcje. one maja byc male aby dostarczyc energii na te 3 godziny jesli chodzi o organizacje to dla chcacego... ja mialam tez ten problem bo pracuje i czasami mam mlyn - ale od tego sa jablka, pieczywo ryzowe itp czyli psilki, ktore masz gotowe i mozesz zjesc robiac jednoczesnie cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to byc 4-5 posilkow. sama sobie ustalasz czas. a skoro piszesz to jest to dla Ciebie za duzo jedzenia, znaczy, ze w tej chwili jesz za duze porcje. one maja byc male aby dostarczyc energii na te 3 godziny jesli chodzi o organizacje to dla chcacego... ja mialam tez ten problem bo pracuje i czasami mam mlyn - ale od tego sa jablka, pieczywo ryzowe itp czyli psilki, ktore masz gotowe i mozesz zjesc robiac jednoczesnie cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to byc 4-5 posilkow. sama sobie ustalasz czas. a skoro piszesz to jest to dla Ciebie za duzo jedzenia, znaczy, ze w tej chwili jesz za duze porcje. one maja byc male aby dostarczyc energii na te 3 godziny jesli chodzi o organizacje to dla chcacego... ja mialam tez ten problem bo pracuje i czasami mam mlyn - ale od tego sa jablka, pieczywo ryzowe itp czyli psilki, ktore masz gotowe i mozesz zjesc robiac jednoczesnie cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeb atez brac pod uwage, ze posilkiem jest wszystko. niektorzy nie zaliczaja do tego szklanki soki czy owocow - ale to tez posilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjmxhgjkmfzyhnjxdjg
wzrost wagi może mieć związek z małą ilością snu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo bedzie 100kg
słuchajcie jaka akcja wczoraj miałam dziwny dzień - ogólnie wszystko w porądku, tylko... hm.. wyczerpałam kwartalny limit na puszczanie bąków :P poza tym kupa ok. I dzisiaj mam 1kg mniej!!!!! Oby tak dalej :P a i nie cwiczyłam na orbim, bo kopałam ogródek wczoraj, stwierdziłam, że to wystarczy - wysiłek też spory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 948394893
To że lekarz zrobił ci pare badan nie oznacza, że jesteś zdrowa. Musisz badac sie dalej. Idz i powiedz ze jesz 1200 i tyjesz nadal. Np. tarczyca- czy miałas usg? Same wyniki badania mozna wsadzic w d.... Jest tez chocby coś takiego jak tarczyca mała- i wtedy moga byc tez kłopoty mimo dobrych wyników. Zreszta nie znam się, na pewno wiele innych rzeczy moze byc przyczyną tzn. chorób. Jak sie zaczeło przed tym odchudzaniem a jadłaś jak zwykle to niemozliwe zeby to było przez diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś pół życia na diecie optymalnej a ważyłąm 70kg a dziś? To samo miałam :-( ale znalazł sie sposób porządne oczyszczenie organizmu z toksyn ale to doszczętne i waga spada próbowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię cięte kwiaty w domu
kto w takie cuda uwierzy? może Ci się spowolnił metabolizm,ale nie na tyle by przy spożywaniu 500 kcal dziennie przytyć 10 kg coś ściemniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakadu daje czadu
też piję dużo wody i bardzo często sikam, a raz zdarzyło mi się zatrzymanie wody w organizmie, ot tak do tej pory nie wiem, dlaczego, ale dowiedziałam się, że zatrzymanie wody w organizmie się zdarza, a skoro piję dużo (ok. 4 litrów, regularnie się badam,bo mogę mieć przewodnienie) to i efekt zatrzymania wody w organizmie był bardziej spektakularny i na bogato z 59 kg wskoczyłam na 63 kg w ciągu kilku dni, po dwóch dniach samo spadło do 61 kg i później znów do 59 kg, piłam dużo, tylko, że herbaty zielonej i mięty, a nie wody i soków po herbacie czułam się zresztą lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miao miu miu
Autorko co jesz, dokładnie ile kcal? Ile masz wzrostu? i jakie obwody. Czemu nie jesz tłuszczu i jakie węglowodany jesz w ciągu dnia? To, co sobie zrobiłas to jest spowolnienie metabolizmu przez nieumiejętne manewrowanie dietą, oraz koszmarne ilości samych ćwiczeń aerobowych (orbitrek), które w niczym Ci nie pomagają, a w dużych ilościach szkodzą. Jedyne, co Ci pozostaje to zwiększenie kalorii przy zaprzestaniu jedzenia syfu (prze syf rozumiem wszelkie węgle proste, jogurciki, dżemiki, przetworzoną żywność oraz ćwiczenia siłowe i interwały połączone z aerobowymi w rozsądnych ilościach. wejdź sobie tu i poczytaj. http://tnij.org/nwk7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo bedzie 100kg
witajcie po przerwie!!!! miałam przez ostatni tydzien ciezki czas - przeprowadzka + obrona. Czyli jadłam nieregularnie, niezdrowo i nie ćwiczyłam. I, uwaga uwaga, z 69,9kg waga SAMA spadla do 66,5kg!!!!! Nie wiem jak to możliwe, bo przestalam uważać na to co jem, jadłam dużo, tłusto, słodycze itp. Nie miałam czasu ani ochoty ćwiczyć. A tu prosze, ponad 3kg samo zleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×