Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to jest możliwe_chciałbym

tylko do dziewczyn/kobiet

Polecane posty

Gość czy to jest możliwe_chciałbym

Dziewczyny moje pytanie brzmi, czy jest możliwe aby dziewczyna zmieniła zdanie odnoście miłości. Byliśmy razem przez 5 miesięcy, niestety trochę zwątpiłem, nie wiem co we mnie wstąpiło, ale powiedziałem jej że nie dam rady żyć na odległość, gdy będziemy się widywali raz na 2 -3 tygodnie:( Wiem jak głupio, ie musicie mi pisać jakim jestem debilem i osłem... Ale może coś takiego było mi potrzebne, aby zobaczyć jak bardzo ją kocham, abym się przekonał Kim tak naprawdę dla mnie jest, ile znaczy i jak bardzo pragnę każdego Jej słowa, obecności, uśmiechu.. Przez ostatni miesiąc pisałem do Niej, że popełniłem błąd, przepraszałęm, mówiłem, że chciałbym naprawić to co zepsułem. Niestety Ona nie chce. Ostatnio pojechałem do Niej bez zapowiedzi (duża odległość), kupiłem bukiet kwiatów, rozmawialiśmy - niestety Ona stoi przy swoim, iż coś w Niej umarło:), że możemy spróbować być znajpomymi, potem może przyjaciółmi, ale nic więcej.. Pragnmę Jej szczęścia, wiem że zraniłem, ale jakie są w ogóle nadzieje na to, że Ona zmieni zdanie. Dodam, iż przed moim wybrykiem planowała wspólne życie, ślub - powiedziała mi dopiero po rozstaniu, natomiast teraz twierdzi, iż zminiła już plany życiowe, nie chce być ze mną, chce się poświęcić studiom, poźniej pracy. Czy jest możliwe, abym ją odzyskał? Jak tego dokonać? Nic więcej już nie jestem w stanie zrobić, nie mogę Jej prześladować i pisać, że Ją kocham - Ona to wiem, powiedziałem Jej, wyznałem miłość. Czy istnieje szansa, że za jakiś czas opadną z Niej emocje i zacznie inaczej patrzeć, zrozumie mój błąd, wybaczy i na nowo pokocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
nie rozumię pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodziankaa
rozumiĘ:o koorwa ludzie co wy piszecie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
kur... Pani wykształcona się znalazła, i co cieszyć się teraz zamierzasz z błedu, literówki, Pani bezbłedna - dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro
błagałeś i nie chciała--to co chcesz zrobić dalej? zmusisz ją? Szkoda,że się obudziłeś dopiero teraz,bo być może stracileś miłość swojego życia. Zraniłeś ją, dlatego jest taka nieustępliwa. Spróbuj jeszcze raz,może Ci sie uda, powiedz jej to co tu nam napisałeś. Trzymam kciuki ;). Jak sie uda to napisz jak sie sprawy potoczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
Widzisz to nie takie łatwe - ja już naprawdę długo piszę, proszę, błagam. Ona była taka zdecydowana jak to mówiła. Wiem, że Jej nie zmuszę do miłości. Jeśli spróbuję jeszcze raz to mogę już całkowiecie stracić z Nią kontakt i tego się boję, tak przynajmniej raz na kilka dni mogę do Niej napisać, zapytać co u Niej. Kurcze no popełniłem błąd, straszny. Ale mam inne pytanie: czy jest jeszcze możliwe, że Ona za kilka tygodni inaczej na to wszystko spojrzy, wybaczy? Czy w Waszym przypadku byłoby to możłiwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
Ona powiedziała, że coś w Niej umarło, że nic już do mnie nie czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalrina xXx
dopiero jak sie kogos straci dociera do nas ile dla nas znaczyl. mozesz probowac , skoro tak bardzo ci na niej zalezy ona pewnie sie boi ze znow ja tak zostawic z tak blahego powodu. no chyba ze juz ma innego , to raczej zdania nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
No co Wy tak szybko innego... Ja i innych myśleć nie mogę teraz:( Masz rację dopiero, gdy Kogoś tracimy to do Nas dociera jak ważna jest ta osoba. I tak jest ze mną, zwaliłem, zepsułem, ale naprawdę mi na Niej zależy.. Nie wiem, czy będę potrafił patrzeć na to jak jest z innym mężczyzną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara rura dwucalowa
jezeli utrata kogoś bliskiego uzmysławia nam ile zesmy stracili i ile ta osoba dla nas znaczyła,widocznie jej utrata ciebie uzmysłowiła ,że niewiele dla niej znaczyłeś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalrina xXx
skąd wiesz , ze nie krecil sie kolo niej inny facet , jak jeszcze byliscie " w ziązku" przeciez dzieli was odleglosc. zapytaj jej o to , moze to jest ten powod dla ktorego juz nie chce z tobą byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
Nie dopuszczam tego ostatecznie, ale właśnie się tak zastanawiam, na ile głebokie było Jej uczucie, skoro teraz już nie chce, przecież mówiła mi o ślubie i białej sukni - tak próbuję sobie tłumaczyć... Albo ja Ją tak głęboko zraniłem, że jej wielkie uczucie zabiłem :( I tak może być - powiem Wam, że przejebane jest się zakochać, czeka się na miłość całe życie, a później ludzki błąd decyduje, iż cierpimy, nie chcemy uczucia już więcej. Zakochałem się tak drugi raz w życiu, już myślałem, że nie dane mi będzie przeżyć ponownie tego uczucia, jednak Bóg pozowlił, teraz ostaje cierpienie, czekanie aż uczucie minie:( Podczas rozmowy zapytałem Ją, czy jest taka rzecz na świecie, którą mógłbym zrobić aby zmieniła zdanie, powiedziała NIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalrina xXx
widocznie to nie była miłość z jej strony , bo jak ktoś kocha to chce byż z tą druga osobą . Może czas na nową znajomość? łatwiej bedzie ci ugasic w sobie ten żal. a tak wlasciwei to po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
Słuchaj chciałbym na nowo zacząć, ale to nie takie proste, gdy o Niej myślę. A co będzie jeśli przez to uczucie skrzywdzę drugą osobę.. To tak jakbym chciał, aby ktoś inny mnie uleczył, nie licząc się z tym, że może się we mnie zakochać a ja nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krynnn
Lepiej się upewnij, czy już nie kogoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
Dzieli nas 250 km, ja pracuję Ona studiuje, nie sprawdzę tego:( Zresztą moja głupia nadzieja - umiera ostatnia tak mówią - i chyba jest to prawda, Oszaleję jak się dowiem, że jest z Kims innym, chociaż wiem, że to nieuniknione :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krynnn
Jężeli ją tak kochasz to próbuj, utrzymuj z nia kontakt i w dalszym ciągu daj jej do zrozumienia,(nie nachalnie), ze Ci na niej zależy, ale jeśli ma kogoś innego to Twoje szanse są marne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnnie tuuuuuu
powiem Ci że może ona jeszcze czuje się urażona, daj jej trochę czasu przestań się odzywać tak często, nie pytaj czy wróci, za jakiś czas odezwij się ale tak neutralnie, może ochłonie z tego wszystkiego i dotrze do niej że chce z Tobą znów być. I nie rób sobie wielkich nadziei, staraj się żyć swoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
a jeśli ma Kogoś innego, to aż tak bardzo nie kochała? Po pierwszym zakochaniu nie mogłem sie zbliżyć do żadnej dziewczyny przez 1,5 roku, nic do mnie nie docierało, po prostu nie mogłem. jak jest możliwe, aby po 2 miesiącach być już z kimś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnvbnv
kurwa mac! zachowujesz sie jak taka cipa ze az szkoda gadac. ona sie juz pewnie spotyka dawna z kims na tych studiach a w najlejpszym przypadku wychodzi co 2 dzien na imprezy zeby szalec. a ty w najlepszym razie tylko polepszasz jej ego i pokazujesz jaka jest wyjatowa ( anie jest) a w najgorszym zwyczjanie ja irytujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krynnn
Mało w Tobie wiary w to co czujesz...prawdziwa miłość nie zna granic ani odległości, ale to musi iskrzyć w obie strony....a jeżeli nie, to i nie ma nadziei specjalnie. Czas leczy rany a odległość w takim stanie pomaga poradzić sobie z tym...szkoda,że nie możesz sprawdzić czy ma kogoś. A może po prostu zapytaj ją czy jest już ktoś inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krynnn
Jest możliwe. Każdy rozstania przeżywa inaczej. Dla jednych wydaje sie to niemożliwe, a dla innych następny związek jest lekiem po poprzednim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest możliwe_chciałbym
kur... właśnie ze mną chyba coś nie tak! tak mi mówią wsyzscy dookoła, a ja swoje :( i kurcze naprawdę staram sobie z tym poradzić, wytłumaczyć..i co z tego: nie śpię, ggdy usnę to nudzę się kilka razy i patrzę czy nie ma od Niej smsa, kilka razy dziennie zaglądam na fb, aby zobaczyć czy dostałem wiadomość, co napisała, jakich ma znajomych, czyje profile komentuje, zamiast pracować piszę tu, rano się budzę i myślę o Niej... kurde wiem naprawdę, że do kitu się zachowuje, wiem :( i chciałbym inaczej, normalnie zacząć żyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnvbnv
to zapomnij o niej, nie ma jej, ona ciebie nie chce. koniec umarła raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krynnn
To przestań się tak zachowywać. nie sprawdzaj ciągle czy masz jakąś wiadomośc, bo wpadniesz w psychozę. Zajmij się na poważnie praca, a ją zapytaj wprost czy ma kogoś i wtedy będziesz wiedział na czym stoisz...czy warto się starać, czy odpuścic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalrina xXx
To przestań się tak zachowywać. nie sprawdzaj ciągle czy masz jakąś wiadomośc, bo wpadniesz w psychozę. łatwo powiedziec , trudniej zrobic. niestety innej opcji nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krynnn
Kalrina- własnie o tym mówię...nie mówię, że jest łatwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mark+Iza
jeżeli ją uraziłeś czymś a ona to bardzo przeżywała to nie ma siły, żeby chciała powrotu. nawet nie musi być z kimś. ona chc e odpocząć od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalrina xXx
nie ma nic gorszego niz nieszczesliwa milosc no moze dentysta -sadysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnvbnv
zauwaz ze ci tu kazdy pisze bo ona cos tamto, bo ona ma jakies problemu, bo ona została urazna prez cibie a ja ci mowie: miej na to wyjebane co ona tam mysli albo czuje. nie odzywaj sie do niej nie dlatego zeby ona zaczeła myselc czemu tego nie robisz (ergo zeby ja odzysakc) ale po to by sie samemu dobrze bawic. pracujesz, masz kase, jestes młody, mozesz sie bawic i korzystac z zycia! i na koniec, a co do cholery cie to obchodzci ze kogos ma? a niech ma i z 10. nie twoja sprawa, zajmij sie innymi dziewczynami, sa tak same warte twojej uwagi jak ona, a moze bardziej anwet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×