Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniesmaczonar

mój facet spytał się czy nie poszłabym na terapię

Polecane posty

Gość zniesmaczonar

do specjalisty bo twierdzi że mam problemy psychiczne nie wierzyłam w to co powiedział szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
szok ! ale nie, jednak zieeeeeeeeeeeeeeffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
nie mam problemów ze sobą ale wszystkie problemy odwracał przeciwko mnnie tak ze ja mialam czuc sie winna a na koniec zrobil ze mnie wariatke czuje sie maltretowana psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbxldhdsl
chciałabym żeby facet mi to zaproponował, każdy ma jakieś problemy. A jeśli ktoś siedzi na kafe to ma je na milion procent, nawet nie masz do kogo zadzwonić i mu o tym powiedziec, tylko tu przesiadujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
ja w jego zachowaniu doszukuje sie akceptacji, zrozumienia .... doszukiwałam się w zasadzie bo już razem nie jesteśmy i tak to prawda jak mi źle wracam na kafe a problemy mialam przed nim, zostalam skrzywdzona mocno mialam zalamanie nerwowe, spotkalam jego, ma wszystkie cechy których szukalam w nim ale przez to ze sie za bardzo narzucalam i szukalam oznak milosci ... zjebałam to, powiedzial ze mnie nie kocha i ze mi pomoże i żebym pomyslala o terapii i to dziwne bo nie uważam się za psychiczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
a który wariat uważa sie za wariata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczzkaa
Ja bym spytała jakich objawów psychicznych zaburzeń się w taki razie doszukał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopioloi
nie martw sie mój facet opowiadał mi jak ruchał tysiące kobiet gdzie i jak mówił ze będzie szedł do pracy a tak naprawde będzie gdzie indziej żebym nie interesowała sie tymi co były i tymi które będą wyrzucił mnie z domu w 5 miesiącu ciązy mówiąc że chce sie bawic i ruchac inne kobiety a ja i dziecko przeszkadzamy mu w zabawie potem stwierdził że zrobił to bo jestem chora psychicznie a potem że to nie miało mniejsca że to wymyśliłam bo jestem chora no nie? bił mnie w ciązy szarpał popychał wyzywał groził śmiercia namawiał mnie na samobójstwo bo jak twirrdził niczego nie jestem warta i nikogo nie interesuje jak płakałam przyniósł mi line i powiedział gdzie mam to zrobić że tak bedzie lepiej wyzywał mnie mieszał z błotem ponizał zaczełam myśleć że może i ma racje az spotkałam jego byłą dziewczyne która opowiedziała że jej robił to samo przed znajomymi nagadał że jest chora psychicznie i chorobliwie zazdrosna a ona mu po prostu nie ufała ogolił jej kawałek głowy na łyso na szczęście uciekła masakra nawet nie miała sie komu poskarżyc jak ja bo wszystkim nagadał że jest chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
że jestem zazdrosna i na siłę chcę by mnie kochał i że jestem roztrzepana no ale to ja mam taki temperament on jest spokojny ot powody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopioloi
chciał wyjścć nie wiem gdzie twierdził że zamknełam mu drzwi wylazł na balkom krzyczząc że wychodzi balkonem kurwa zrobi to ale mnie zniszczy za to cały czas słyszałam że jestem chorym psychicznie jebanym debilem albo pierdolonym downem nie umiem zrobic zdjęcia,kupić chleba,zmienić pościeli bo jestem downem i wszyscy gdy tylko na mnie spojrzeli podobno mówili że ze mną jest cos nie tak że widac że jestem chora codziennie mu sprzątałam gotowałam a on znajomym mówił że jestem chorą leniwa wariatką która go głodzi i nic nie robi zastanów sie bo może on ma coś z garem a nie ty daj sobie lepiej spokój może wmawia ci to bo chciał odejść i żeby to ciebie obarczyć winą za rozpad związku pełno jest psycholi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
też tak myślę ale co lepsze on dla obcych jest wspaniałym człowiekiem, i naprawdę taki jest udawać nie musi a na mnie jak spojrzy, jak coś powie ... o zgrozo, z taką ironią, nienawiścią jakąś taką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
i to mnie zmyla bo bym chciała żeby był tez taki super w stosunku do mnie a nie jest, a ja nie robie mu krzywdy, wrecz przeciwnie, gotowanko, pomoc to tu to tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
ale już z nim nie jesteś, pamiętasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białaiczarna
no nie jestem ale się zastanawiam o co cho. przecież nie zapomni się tak o tym w mig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
idź na terapie sie dowiesz od specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
wydaje mi się że gdyby było coś ze mną nie tak to by mi to nie jedna osoba powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
tylko nie mów specjaliscie że wierzysz w biala magie, bo od razu w kaftan pójdziesz, ale sie chlopak uratował !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
nie wierzę w czary mary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopioloi
u mnie też tak było bałam sie odezwac jak ktos przyszedł bo przeciez on twierdził że oni mówią że jestem chora żeby mnie kopna w dupe jak zaczełam coś wyjaśniac to rzucili sie prawie na mnie twierdząc jak moge tak gadać że adrianek jest świetny i kochany że on nas tak kocha a ja straszne głupoty wygaduje bo jestem chowa w końcu że inna to by tak nie mówiła że swoim córkom gdyby mnieli go dały że ze świeca szukac nikt nie wiedział ze znecał sie nademną fizycznie i psychicznie dusił mnie kopał cały czas słyszałam że jestem głupia brzydka choć skończyłam studia i miałam powodzenie wszystko dla niego miałam nie takie nie byłam marylin monroe w towarzystwie śmiał sie a gdy ja miałam nie taką mine jak trzeba brał mnie na bok i mówił że mi zajebie jak bede wykrzywiona a ja po prostu już nie miałam siły sie uśmiechac nawet sztucznie on zniszczył mnie psychicznie jako człowieka i jako kobiete prosze cie jako kobieta zapomnij o nim i żyj dalej bo może spotkac cie to samo co mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
a kim był Twój facet co robił nacodzień i jak między ludzmi byl postrzegany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczzkaa
Może budzisz w nim instynkt tyrana? Tacy właśnie szukają ofiary, żeby ją zdeptać i zniszczyć. Jak poczują, że jesteś uległa, słaba, można tobą manipulować, to będą jechać po tobie ile wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
lopioloi trochę przesadzasz z porównywaniem twojej sytuacji- bycia z faktycznym psycholem i przemocowcem- współczuję, do sytuacji autorki, od ktorej chłopak zwiał bo leczyła na nim swoje fobie i uczepila sie go jak bluszcz, tak że oddychać nie mógł. to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do-----lopioloi----------- no trzeba byc downem ,dlaczego nie odeszlas? dlaczego kobiety daja sie tak zeszmacic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopioloi
kiedyś jak znalazłam jego zdjęcia z inna w łóżku bo to miało miejsce gdy byliśmy już razem wiem bo obok stało łóżeczko które kupiliśmy dla małej zaprowadził mnie do łazienki wskazał na napełniona wanne i powiedział że wiem co mam zrobić a on może mi pomóc w końcu wszyscy wiedzieli że ze mną jest coś nie tak i tych zdjęć wcale nie było ja jae sobie urioiłam już z nim nie jestem on siedzi w wariatkowie bo jak od niego uciekłam złapali go z kanistrem gdy próbował podpalic dom moich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
nie leczyłam na nim swoje fobie i nie byłam kobietą bluszczem spotykaliśmy się w weekendy więc czasu nie było na uczepienie się jak rzep psiego ogona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonar
ale zastanawiam się czy jego zachowanie nie było czystym zachowaniem tyrana domowego musi być po jego, tak jak on chce i w tedy kiedy on chce, z niczym nie ustępował, wszystcy musieli ustępować jemu, mi powiedział że się go nie słucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×