odstawienie od piersi - ból piersi

odstawiłam córkę od piersi 2tygodnie temu. Dodam, że córka ma 5tygodni, ale przez to, że leżała w szpitalu tydzień (nie zaraz po urodzeniu) musiałam karmić ją sztucznie... Zaraz po porodzie miałam bardzo dużo pokarmu, lecz z czasem było go coraz mniej. Dziś rano obudziłam się z takim bólem w jednej piersi, takie uczucie kłucia wręcz. Zaczęłam masować ową pierś, i poczułam takie grudki. Nie wiem jak mam 'pozbyć' się tego bólu, czy próbować odciągnąć trochę pokarmu... Nie mam jeszcze tabletek zasuszających, bo muszę czekać na wizytę do ginekologa, za jakieś 2 tygodnie... Jakieś rady?

no coz, jezeli chcesz odstawic corke juz na zawsze to nie sciagaj pokarmu w ogole, nie masuj nie dotykaj, zaloz za ciasy stanik badz obwiaz sie bandazem (ale nie za ciasno!), tak aby piersi byly uniesione do gory i przysuniete do siebie jak w push upach, leć do lekarza pierwszego kontaktu po bromergon albo lepiej coś nowszego co ma mniej skutkow ubocznych. A w ogole czemu chcesz odstawic mala od piersi? Jest taka malutka, mysle,ze jakbys ja przystawiala systemtycznie to mleko zacznie sie produkowac :-)

tak, ale problem w tym, że mam teraz bardzo mało pokarmu.. Np.na noc ledwo co mogłam 60ml na butelce odciągnąć.. :( Mówisz, że do lekarza pierwszego kontaktu? A nie do ginekologa?;>

Rozumiem,że mało ściągasz do butelki,ale dziecko ssie inaczej niż ciągnie laktator lub ściagasz sama. Wierz mi,że ja ściagałam do butelki po 20ml a córkę karmiłam ponad 2 lata, nie chciała być w ogóle dokarmiana modyfikowanym,na wadze przybierała ładnie.Wiec wniosek taki,że sama potrafiła sobie ściągnąc tyle ile potrzebowała. Jeśli chcesz ją odstawić, to z własnego doświadczenia wiem,że im wcześniej zaczniesz wysuszac pokarm tym lepiej dla Ciebie, bo możesz szybko nabawić się zapalenia piersi a to jest baardzo bolesne. No chyba,ze zaczniesz sama np pod prysznicem po troszku sciagac, coraz mniej i mniej az mleko samo powinno zaniknac