Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem.....

Jestem przyjaciółką, która coś do niego czuje...

Polecane posty

Gość Jestem.....

Wiem, zaraz tu przyjdą zazdrosne pasztety i mnie zjadą, z prostego względu. On ma dziewczynę. Ale to nie w tym problem. Przyjaźniliśmy się dwa lata, ona razem z nami - sama ma przyjaciela... Ostatnio zrobiła awanturę, bo stwierdziła, że coś do niego czuję i ona to widzi... Wtedy zaprzeczałam... Ale zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać... I niestety ma rację. Zastanowiło mnie jeszcze coś, co zrobił... Gdy ona spała po imprezie, on poszedł mnie odprowadzić na przystanek... Gdy się żegnaliśmy, przytulił mnie... Chciałam mu dać buziaka na pożegnanie w policzek, w tym momencie mnie zaskoczył. Dostałam buziaka w usta, zwykły cmok... To było troszkę dziwne. Za chwilę dostałam sms w autobusie - Słodziak xD... Pytanie, o co w tym chodzi? Wrócili za granicę, więc nie mam jak z nim porozmawiać, a ona jest na mnie zła. Zazdrosnym pasztetom i niewyżytym emocjonalnie frustratom z góry dziękuję za opinię. Proszę o normalne wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.....
dodam jeszcze, że jest czarnoskórym Kameruńczykiem i mieszka w pobliskim ośrodku dla uchodźców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko
No cóż,zwykły przyjaciel tak się nie zachowuje. Widocznie czuje jakoś miętę przez rumianek. Ale im się układa, nie próbuj nic robić. Zostaw sprawę swojemu biegowi. Jesli zechce z Tobą być, to odejdzie od obecnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem........
No, właśnie też tak sądzę... Nie mam zamiaru im rozwalać związku... Minął już prawie tydzień od tego zdarzenia, a ja nadal o tym myślę... O tym, co się wydarzyło, o nim również... Poza tym, zanim zaczął z nią być, chciał spróbować ze mną. Nie znałam go dobrze, a nie jest w moim typie. Poznałam go lepiej, zaufałam... Pomógł mi kilka razy w potrzebie. Przekonał mnie do siebie. Nikt nigdy nie wiedział co się święci, nigdy nie zrobiliśmy nic złego... Aż do tego momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dramma Queen
Myślę że on, mimo iż ma dziewczynę, też czuję coś do Ciebie. Może nie miłość, ale troskę, przywiązanie, zaufanie i tak dalej. Jeśli nie chcesz zniszczyć i Waszej przyjaźni, jak i ich związku lepiej oboje z przyjacielem trzymajcie uczucia i czyny na wodzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.......
Ja nie mam zamiaru nic psuć między nimi... Na pewno nie będę w to ingerować, wręcz sądzę, że ona zrobiła błąd, będąc zazdrosną o mnie... Tym tylko mi coś uświadomiła... ;/ Tym bardziej się dziwnie czuję. Dzisiaj mi się snił, to już mnie przerasta. Ja bym nazwała go specyficznym przyjacielem, jest jedynym, jakiego mam, ja jego zresztą też... Specyficznym, bo wiem, że gdyby nie jego dziewczyna, to coś na pewno by między nami zaszło, może nawet bylibyśmy razem. W jakikolwiek sposób mu na mnie zależy, to wiem, że nie robi tego bezinteresownie... Raz miałam u niego spać po imprezie (wrócili do Polski po pół roku nieobecności), to pytałam, gdzie miałabym nocować, a on 'ze mną będziesz spała' i się zaśmiał... Tego typu żartów, gdy byliśmy sam na sam był mnóstwo. Tak samo sms. Tzw. podteksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.....
Ech, rozmawiałam z nim... Potwierdził, że nie wie, co by było, gdyby... Ale nie będzie, bo jest ona. Pozostaje mi pogodzić się z tym i porozmawiać z nią. Jeszcze jej przyjdzie do głowy zabronić mu kontaktów ze mną... :/ A tego już bym nie zniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak widać można
A może powinnaś się leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.....
He... Ciekawe, z jakiej racji? Bo napisałam, co czuję? W takim razie On też powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.......
Hm, nie pisze, nie dzwoni, nie komentuje... W ogóle się nie odzywa... Ale ostatnio codziennie mnie podgląda na portalu społecznościowym... O co w tym wszystkim chodzi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętę przez rumianek
może ona mu zabroniła, albo zagląda i czeka, czy się odezwiesz, co powiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.....
Szczerze powiedziawszy, zabroniła mu... Powiedziała mi, że nie życzy sobie kontaktów... Była sytuacja, że rozmawiał ze mną na GG, a ona zaczęła płakać i kazała mu przestać ze mną pisać... Ja się nie odzywam z prostej przyczyny - nie chcę już bardziej między nimi mieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to ona podglada cie
z jego profilu?masz ja w znajomych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.......
Kurczę, on mnie podgląda prawie codziennie, dzisiaj też, o co w tym wszystkim o chodzi? ;/ Aż mam chęć odezwać się do niego i o to zapytać... Boję się jednak, że to ona z jego profilu... Nie chcę go narażać na nieprzyjemności z jej powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem......
Ktoś mi odpowie?? Jestem w kropce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem......
To nie żadne prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygareta908
czemu wyzywasz ludzi od pasztetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyjanek_und_arszenik
daj se siana dziewczyno bo rozwalisz związek. Ja swego czasu przeszłam mnóstwo nieprzyjemności przez taką przyjaciółkę i lepiej to wyjaśnij bo inaczej dziewczyna będzie miała przez ciebie zszargane nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem......
cygareta - Nikogo od pasztetów nie wyzywam... Cyjanek_und_arszenik - Nikomu nie usiłuję nic rozwalić... Nawet się do nich nie odzywam, a ona przegina, bo nic od siebie nie zrobiłam. Gdyby znała całą prawdę... Ale nie mam zamiaru jej wyjawiać - dla jej i swojego dobra. Ciekawi mnie tylko, po co on prawie codziennie, co drugi dzień zagląda na mój profil? A nawet jeśli to ona - to po co? Nic z nim nie piszę, nie odzywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem.......
Dzwonił... Nie mogłam odebrać, oddzwoniłam. Ona usłyszała, że ze mną rozmawia i kazała mu się rozłączyć... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×