JAK ODŚWIEŻYĆ BARDZO ZSZARZAŁĄ SUKNIĘ ŚLUBNĄ ???

Moim zdaniem najlepiej oddać do pralni. Ja sama korzystam bardzo często z tej pralni http://www.pralnia-perfekt.pl/ i jestem zadowolona. Mają naprawdę przystępne ceny.

W Iron Master zapłacisz za wypranie sukni ślubnej 75 zł - przy innych rzeczach to stawka z dowozem, nie wiem czy przy sukniach ślubnych jest podobnie, więc dopytaj. Sami sukni nie praliśmy - jedynie w oko wpadła mi stawka.

Ja po weselu chciałam oddać suknię do pralni, ale powiedzieli mi że na własną odpowiedzialność, bo miała zdobienia z kryształków, taką aplikację i to by się zniszczyło. Nie wiedziałam co zrobić, bo miałam na nią klientkę, a po całej nocy szaleństw na parkiecie i po sesji plenerowej była naprawdę uwalona, aż szara. Postanowiłam spróbować swoich sił i sama wyprać. To było nieźle wyzwanie, bo suknia miała wiele warstw, a ja nawet nie mam w domu wanny, tylko kabinę. A więc włożyłam ją najpierw do wielkiej miski na 2 godz z ciepłą wodą z detergentem, a był to odplamiacz w z saszetce vanish i dość spora ilość proszku do białego vizir. Później ręczne pranie, na dole były nadal zabrudzenia a więc poczyściłam to trochę miękką stroną gąbki. Ręce sobie umówiłam ale warto było. Potem splukalam to wszystko bardzo dokładnie prysznicem i suknia wyglądała świetnie, jak nowa! Dziewczyna, która ode mnie ja brała była zadowolona. Odnośnie domestosa i Ace, to nie polecam! Kiedyś mi kapłanów trochę domestosa na ubranie jak czyscilam klopa, to miałam na bluzce jasne plamy, nierownomierne. Innym razem bo użyciu Ace pozbywać się bluzki, która dosłownie darła mi się w rękach. Dodam jeszcze, że nie moczylam tej aplikacji.

Tam mi słownik trochę namieszal, ale wiecie o co chodzi..

To logiczne - jeśli są jakieś dziwne dodatki to logiczne, że mogą odpaść. Suknie ślubne nie są proste w praniu - a jakieś koraliki czy kryształki mogą po prostu odpaść.

Prałam w Iron Master inne rzeczy - garnitur i płaszcz, nie wiem jak jest z dowozem przy sukniach ślubnych. Musicie się o to dowiedzieć już bezpośrednio w firmie, ale raczej macie gwarancję, że zostanie to wykonane jak należy. Korzystałam z usług wiele razy - zawsze było ok.

Tam pranie sukni ślubnej masz liczone nie od kg, tylko od sztuki - 75 zł. I to nawet lepiej - cena na tle prani w stolicy bardzo ok - i znajdź jeszcze przy okazji kogoś kto zrobi to z dowozem - nawet za więcej kasy. Nie ma szans.

Hmm... poważnie 75 zł za suknię ślubną z dowozem? Dziwne. Płaciłam 2 razy więcej bez dowozu, właśnie w stolicy, a sama też szukałam dobrej oferty. Przepłaciłam ;/ Masakra. Chociaż tyle, że suknię udało się sprzedać.