czy nie kologeujcie sie z kims/odrzucacie/unikacie go bo jest brzydki?

bo ja tak. no dobra zrozumiem jeszcze osoby które sa brzydkie ale jakos umieja to zakamuflowac, dbaja o siebie, staraja sie by wygladac lepiej, ładniej. Natomiast osoby brzydkie które nie dbaja o siebie sa strasznie wkurwiajace! Potrafia przyczepic sie do kogos tylko po to by nie lazic samemu. Dziwnie sie czuje idac z brzydka niezadbana znajoma :O na dodatek te brzydule po jakims czasie i tak zaczynaja zazdroscic tym ładniejszym osobom za którymi łażą, obgadauja je, robia z siebie sieroty

po prostu nie lubisz flejtuchów:D normalne:)

Ja np. z brzydkimi dziewczynami nawet nie rozmawiam bo po co?? Wychodzę z założenia że niema czegoś takiego jak przyjaźń miedzy facetem a kobietą, więc z brzydkimi dziewczynami nawet nie rozmawiam bo takiej za dziewczynę bym nie chciał.

nieraz wstydzilam sie isc przez miasto z bryzdka znajoma ze studiów :( teraz sie tego wstydze ze tak robilam i staram sie wszystkich ludzi traktowac rowno :P

A ja właśnie szukam sobie koleżanek które sa brzydsze ode mnie, bo wtedy się lepiej wygląda, na takim tle. A tak na poważnie, to nie przeszkadza mi czy ktoś jest brzydki czy ładny, ważne żeby był miły.

gggggasdfffffffffadsf - przykre , ale uczciwie stawiasz sprawę:D po za tym serca się nie oszuka więc po co ganiać za czymś czego się nie czuje.

do mnie przyczepiła sie taka jedna brzydka dziewczyna. gdyby tylko zechciała mogłaby wygladac lepiej! A ona gdy nałozyla kiedys puder to za ciemny i miała to brzydko rozsmarowane...na dodatek jest strasznie niemiła :O niby sie klei i chce sie zaczepić w towarzystwo, ale jak cos jej nie pasuje to jest wredna i mysli ze jest najmądrzejsza. Chce wszytskich poustawiać ale nikt jej nie słucha i patrza na nia jak na dziwadło...

to ze zwyklej rozmwo od razu tworzy sie przyjazn ?:O mozna pogadac tak ot juz nie przesadzajcie

takie jest życie .... No cóż może i nawet nie przykre, ale trochę chore. Ja tak mam już od małego gdy dziewczyny zaczęły mi się podobać. No cóż taki już jestem.

Mam wielu znajomych, którzy piękni nie są a są świetnymi ludźmi. Wygląd może mnie obchodzić tylko u siebie i partnera, u przyjaciół nie ma to znaczenia. Oczywiście co innego być brzydkim, a co innego być zaniedbanym/śmierdzącym/brudnym.

autorko w której jestes klasie gimnazjum ")

jestem na studiach

:D

no co?:O wytłumacz o co ci chodzi a nie stroisz głupie minki jak gimgówno