Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwiedziona 30-stka

Pytanie mam do panow i pan :) powazne :(

Polecane posty

Gość rozwiedziona 30-stka

Jestem po rozwodzie juz rok, mam 30 lat i 5-letniego synka. Czy mam jescze szanse, z takim bagazem zyciowym, znalezc faceta czy juz bede sama do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
nie mam czarodziejskiej kuli zatem odpowiem w jedyny sensowny sposob Szansa jest zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c,cmsmV
offerma na pewno będzie zachwycony znajomościa z Tobą:) A tak poważnie: oczywiście,że masz!!!!! Głupie pytania zadajesz, jestes jeszcze młoda i Twoj chłopczyk tez jest młody, całe życie przed Wami. Nie zadręczaj się głupotami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Rozumiem. Tyle, ze wszyscy wartosciowi faceci sa raczej zajeci, tak mi sie wydaje. Chyba, ze jakis rozwodnik, ktory ma podobne doswiadczenia zyciowe.sponsora dla Dodam, ze nie szukam ojca i sponsora dziecka, wiecej wlasnych dzieci tez raczej juz nie planuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego faceta brat wlasnie sie ozenil z panna kolo 30 z dzieckiem. A on jest naprawde fajnym czlowiekiem, dobrze wychowanym, wesolym, przystojnym i chyba dobrym partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Znam dwie dziewczyny w mojej sytuacji tylko i one sobie juz zycia nie ulozyly po rozwodzie, bo trafialy raczej na facetow szukajacych jedynie przygody. Mam ta 30-stke, ale wygladam mlodo, nikt nie daje mi wiecej niz 25-26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c,cmsmV
Coś Ty!!!! Nie wszyscy są zajęci, ja swojego poznałam jak miał 30 lat, miał za sobą nieudany związek, ale nawet nie byli małżeństwem. Wcale tak nie jest,że po 30 są zajęci, jest tylu samych wolnych co zajętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A daj spokoj. Moj ex sie ozenil z panna z dzieckiem... moja ciotka wyszla za maz az 3 razy ;-) ma 2 corki z 1 malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Nie wiem, czy mam szukac czy takowy sam sie znajdzie :P Na imprezy nie chodze, bo tam raczej nikogo nie spotkam. W necie, czy przez anonse tez sie boje szukac... Czuje sie samotna bardzo, tylko praca, dom, dziecko (akurat syn jest kochany). Weekendy sa straszne, tyle szczesliwych rodzin na ulicach a ja sama z malym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Dzieki za slowa otuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak_i już
rozwiedzina Ty się dziewczyno nie załamuj, spójrz na to z innej strony, masz wspaniałego synka, masz dla Kogo żyć, dla Kogo wracać z pracy , dla Kogo się starać - nie jesteś przegrana:) Przegrał facet, który Cię i Małego zostawił, chociaż nie znam okoliczności... Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Ostatnio sie spotkalam z jednym takim ktory sie oglaszal... Kumpela mnie namowila. Okazalo sie, ze najpierw odpowiadal kobietom samotnym na stanowiskach wysokich, a ze zadna zainteresowana nie byla, to do mnie napisal, bo w sumie wizualnie bardzo sie mu podobalam. I okazalo sie, ze jest on bylym policjantem po wypadku z grupa inwalidzka. Mial problemy z mowa. Ale nie skreslilam go od razu, spotkalam sie i sie okazalo, ze charakter ma paskudny, udawal ze nie wiadomo kim jest, od razu chcial mnie przytulac i macac. Chwalil sie, ze przed wypadkiem to taka laske mial ze kopara by mi opadla i w ogole jakie to on mial powodzenie. Juz sie wiecej z nim nie spotkalam. Zdjecie mial wstawione sprzed wypadku, napisal, ze jest niezalezny, czuly, szuka milosci... Dlatego boje sie juz wpadek z netu i nie chce w ten sposob szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urzekla mnie twoja historia wiec bedzie bez szydery :) oczywiscie ze masz szanse, musisz sie tylko ogarnac zadbac o siebie bo pewnie "zmamialas" :P czyli ogolnie fajne ciuchy zadbane wlosy lekki makijaz itp jezeli twoja figura "szfankuje" to silownia/aerobik zadbaj o siebie im wiecej od siebie dasz tym wiecej dostaniesz ;) do tego nie mozesz pokazywac ze jestes neddy czyli w potrzebie nie rzucaj sie na pierwszego lepszego faceta ktory wykaze sie zainteresowaniem toba, nie planuj z nim juz zycia slubu itp nie zatracaj sie w niego zmieniajac swoje dotychczasowe zycie, miej do siebie szacunek, pokaz ze jestes wartosciowa, glowa do gory i przez zycie... pokaz ze masz klase i ze to ze masz dziecko i jestes rozwiedziona nie znaczy ze sie nad soba rozzalasz.. to jest glownym kluczem do znalezienia naprawde wartosciowego faceta ktory bedzie chcial z toba byc na "dluzej" a nie zeby sobie poruchac ;) wiem wiem nie poznajecie mnie, mam dobry nastroj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Maz mnie zdradzal. Z malym widuje sie 2-3 razy do roku-bo od razu po rozwodzie wyjechal z kochanka zagranice :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
LordKoks-nie szukam na sile, dbam o siebie, przeciez pracuje wsrod ludzi, pozadne, fajne ciuchy i delikatny makijaz to dla mnie podstawa :D Po prostu ten rok duzo zmienil we mnie, mam w sobie duzo sily po moim malzenstwie-niewypale-dla syna sie nie zalamalam i szybko ogarnelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhyiuh
Wiesz, ja poznalam swojego meza, gdy mial 31 lat i nieudane, roczne malzenstwo na koncie. Jestesmy malzenstwem juz ponad 4 lata i wlasnie spodziewamy sie pierwszego dziecka. Powiem ci szczerze, ze nie znam bardziej odpowiedzialnego i zaradnego faceta. Nie mow sobie, ze ci wartosciowi sa juz zajeci ,bo to nie prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
To, skad jestem, cos wniesie do tematu? :P Jak zaczelam z mezem sie spotykac, to bylam niezalezna, nie rzucilam sie na niego od razu i nie poswiecilam wylacznie jemu-wiem, jak sie powinno postepowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam w sobie duzo sily - a emanujesz calkiem inaczej i nie widac tej sily zbyt potobie chocby po twoich postach, a pozytywne nastawienie, dobry nastroj i myslenie pozytywne naprawde moze zdzialac cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalt 111111
Tak ktoś cię pokocha i dziecko i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalt 111111
lord ks to myhał hoojoza????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Ta sila przejawila sie tym, ze nie uzalam sie nad soba, ze jaka to ja biedna, bo maz mnie zdradzal, ze ja go kocham i sie ludze bla bla bla. Moje pytanie bylo proste-czy rozwodka z dzieckiem ma szanse na normalny zwiazek, czy faceci omijaja takie szerokim lukiem? nie zastanawialam sie nad tym, bo do tej pory prawie calkowicie poswiecilam sie dziecku, ale teraz czas pomyslec tez o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
Lord-pozytywne myslenie wystarczy? Trzeba je jeszcze skonfrontowac z rzeczywistoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdasas
ma szanse,ale łatwo moja droga nie bedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona 30-stka
I mierzyc sily na zamiary :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×