Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła jestem........

taka fajna pogoda czy ktoras mama

Polecane posty

Gość zła jestem........

tez nie moze wyjsc z dzieckiem na spacer? u nas w niedziele wieczorem wystrzeliło koła w wózku mąż w pracy wiec nawet nie mam jak sie wybrac zeby gdzies zalatwic naladowanie kół. no i tak siedzimy w domu :/ moze i nie jest najcieplej ale to słoneczko ntak mi zagląda w okna ze az szkoda mi siedziec z dzieckiem w domu a tym ze wyjscia nie mam bo na rekach przeciez dziecka nosic nie bede :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3q5ads
A nie możesz na chwilę na rękach zabrać dziecka. Ja tak czasami robię jak i się nie chce wózka taszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu na rekach przeciez
nosic nie bedziesz? ile ma dziecko...? moje ma ponad pol roku i wozka nie uzywam odkad skonczyl poltora miesiaca, nie lubi w nim jezdzic i juz.. wiec spacery tylko na rekach, albo w chuscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ty przeciez niemasz tylko wozka mozesz wyjsc majac dziecko na rekach nikt nie kaze isc tak na dwie godziny ale chociaz na chwile.. ja owszem siedze w domu no ale moj syn jest chory wiec to cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
ma 5 miesięcy wazy 8kg jest tak skręcony ze na rękach nie usiedzi dlugo mieszkam w warszawie wychodze to jest huk i ruch wiec nawet za bardzo nie mam jak z tym dzieckiem chodzic po tych zatloczonych chodnikach w chuscie niestety nie lubi bo nie ma duzej swobody ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
w wozku to zawsze do jakiegos parku sie dojezdadzalo a tak na rekach to przeciez autobusami i tramwajami nie bede jechala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny to już choroba
No jak masz takie problemy, to siedź w domu. Tylko tracisz. Jak byś przestała narzekać to chusta okazałaby się nagle dobra. Przecież w parku możesz z niej dziecko wyjąć i posadzić na ławkę, albo trawę, albo huśtawkę. Ale masz problemy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
jak dziecko krzyczy jak jest w chuscie... to pom pierwsze druga rzecz zeby dojechac do parku musze tramwajem a pozniej autobusem, nie wiem czy bylas kiedys w warszawie i wiesz jak tu wyglada jazda komunikacją? ścisk, tłum, autobusy szarpia, i jak jecghac z dzieckiem w chuscie? nzgnietli by dziecko a miejsca i tak nikt by mi nie ustapił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
tym bardziej weź dziecko na rece i jedz przeciez w tramwaju i autobusie usiądziesz, na pewno ktoś Cię przepuści a w parku posiedzisz na ławce, pochodzisz troszkę . Dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
bylam w 9miesiącu ciązy i wracałam z ktg bo juz byl dzien po terminie.. sama sie upomnialam o miejsce jakiegos malolata ktory siedzial spojrzal na mnie i tak niechetnie ustąpił to miejsce... wolę nie ryzykowac tym bardziej ze mojego szkraba ciezko utrzymac bo sie wierci kreci i pare godzin na r5ękach... nie wyobrazam sobie, sama trasa do parku to teraz korki a nawet jak jest czysto to prawie godzina drogi ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To go ubierz, siebie też
Otwórz balkon/okno i chociaż przewietrz małego. Akurat ja nie polecam sadzania dziecka w październiku na trawie :-o ktoś tak doradzał wyżej. Noszenie umęczy, ręce ciągle zajęte. Chyba, że masz opcję, że możesz blisko domu z nim wyjść nawet na rękach. Inną drogą - mój mąż nigdy by mnie nie zostawił ze spierniczonym wózkiem, wie jak ważne są spacery i nawet o 22 jak trzeba to naprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To go ubierz, siebie też
He, a już 5 miesięczniaka na huśtawkę :p niezła zajawka:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To go ubierz, siebie też
Inna sprawa, ty z maluchem masz jeszcze myśleć o naładowaniu kól???? a mąż to nie mogł zabrać tego i załatwić po robocie? Jutro też wobec tego przesiedzisz w domu, bo znowu mąz w pracy, a ty nie masz jak wyjść ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
mąż raczej tego nie naprawi trzeba gdzies zaniesc zeby to zrobili, ja mam nadzieje ze to od reki , te opony po prostu wybuchły nam pewnie pod wyplywem ciepla... a mąż niestety wczoraj i dzis musial do pracy i to od 8 do 20 :/ no fakt ze pare godzin z dzieckiem na rękach to nie fajna kwestia ale bardziej boje sie o bezpieczenstwo małego bo autobus ostrzej zachamuje br.. boje sie myslec nawet, albo ludzie czesto tak sie pchają ze na nic nie zwarzają na balkonie bylismy ale co to za wyjscie pod nami nauta szaleją, ruch miasta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
jutro udalo mu się wziąść wolne wiec mam nadzieje ze zalatwi sie te kola raz dwa wreszcie ktos mnie zrozumial... mam rodzicow na wsi i tam bez problemu mozna wyjsc z dzieckiem na rekach ale w warszawie... to jakby wyjsc pod stado sloni...nie obrazajac nikogo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
w mieszkaniu byl wstawiony, no a grzejniki grzeja druga rzecz ze tego dnia byly podpompowane kola no i prawo fizyki zadzialalo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
Kup sobie jakaś spacerówkę, taka byle jaką - awaryjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
mamy wozek 3 w 1 chociaz plany byly ze na wiosne jakas sprawna lekka spacerowke sie kupi bo ten nasz wozek taki wielki raczej jest z tym ze mielismy zime w gondoli przejezdzic wiadomo dziecku cieplej i wozek stabilny to plusy najlepsza byla moja tesciwa dalam znac wczoraj o wozku i zapytalam czy moze wpadnie na chwile z malym posiedziec a ja pojde oarne te kola, niestety ma prace tez od rana do wieczora ale dodala ze jest zimno to lepiej zeby dziecko bylo w domu.....;/ nie dziwnie sie ze moj mąż ma jakies alergie i uczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppplll
no to wyjdz z dzieckiem na ręku przed dom/blok chociaż na 10 minut "się przewietrzyć",jesli będzie się wiercił ,to nie będziesz miała problemu ,że zbyt daleko wracać i się nie umęczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jestem........
wychodzilam na balkon ;/ ale to nie to samo jeju mam nadzieje ze te kola od reki naładują, zdaje nam sie ze dętki w oponach rozsadzilo to powietrze gorzej jesli to cos z oponami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×