OJCIEC?

Dzisiaj miałam sprawę o alimenty. 'Ojciec"Nawet na mnie nie spojrzał.Wynajął przeciwko mnie panią adwokat,a do tego obarczył kosztami za rozprawę. Nie odezwał sie do mnie choć nie widział mnie dobre 10 lat. Okropnie sie czuje,na niczym nie moge sie skupić... Będzie kiedyś żałował,że tak postąpił?

Nie spodziewaj się po takim chłoptasiu, że ma sumienie. On może zacząć żałować dopiero wtedy jak nie będzie płacił i dostaniesz od państwa te alimenty, a jemu się dobiorą do dupy. I dlaczego aż 10 lat zwlekałaś?

W tym roku uzyskałam pełnoletność. Więc w tego typu sprawach nie może brać za mnie udziału mama.