Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corobicczekamniesamotnosc

JAK ZAPOBIEC TAKIEGO KONCA MOJEGO ZYCIA??

Polecane posty

Gość corobicczekamniesamotnosc

pracuje od rana do wieczora by sie utrzymac, nie mam znikąd pomocy finansowej, zdana jestem tylko na siebie. wieczorem jeszcze przygotowuje sie do pracy na nasteony dzien. wstaje rano o 5 co dzien od pn do sb . spie po kilka godzin , czesto 5 godzin na dobe. jestem wykonczona ... ale nie mam innej pracy. w mojej okolicy nie mam szans na lepiej platna prace, ciesze sie ze mam jakąkolwiek. ale przez to nie mam zycia prywatnego. mam juz 28 lat a przez takie zycie stracilam juz dawno znajomych, nie mam faceta i nawet czasu by zajac sie tym by kogos poznac. czeka mnie nieuchronna samotnosc i staropanienstwo. nie wiem jak sie wyrwac z tego młynka bezcelowego. tyle harowania by zwyczajnie moc przezyc od pierwszego do pierwszego. ale jakos tego zycia to jakosc zycia niewolnika w starozytnosci.. czuje sie jakby ktos mnie oszukal. jakby los kopnął mnie w 4 litery i nabijał sie ze mnie .. żalosnej debilki bez szans. dzis mam wolny dzien bo jestem chora, zostalam sama ze swoimi myslami to mnie dopadł taki strach.. nie wiem co mam robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgffdhjhgkk
a co to za praca? ciesz sie ze w ogole masz pracw w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicczekamniesamotnosc
nie mam takiej mozliwosci. moge jeszcze ewentualnie rzucic prace i isc na dworzec żebrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgffdhjhgkk
ja mam prawie tyle co ty i tez staropanienstwo mnie czeka ale nie przejmuj sie. lepiej byc samej niz z debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicczekamniesamotnosc
ale ja nie chce byc z debilem... ja nigdy nawet nie bylam w powaznym zwiazku.. od kiedy pamietam musialam niezle zapier..dalac zeby nie skonczyc pod mostem. i nigdy nawet nie poczułam co to jest prawdziwa milosc.. bliskich osob tez juz nie mam. jestem tylko robotem ktory wykonuje swoje obowiazki w pracy. i takie zycie jest gowno warte. chce mi sie juz umrzec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicczekamniesamotnosc
nie kazdy facet to debil. chcialabym stworzyc z kims zwiazek, miec dziedzi.. rodzinę. podział jakis obowiazkow. a takie zycie jak moje to zwykła niewolnicza pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robic...?
Jak chcesz to zajrzyj na wątek jak wyleczyć sie z beznadziejności zaszczepionej przez rodziców (tez jest na głównym forum). Tam napisałam pare rad jak zacząć zmieniać swoje życie.... moze akurat cos Ci sie przyda...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odczucia mam podobne
Ale przyczyne inna. rozumiem Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicczekamniesamotnosc
Zajrze na ten watek ale czytalam juz rozne rzeczy. i nijak nie moge odniesc tego do mojego zycia. pytanie czy tak musi byc.. gdybym miala rodzicow ktorzy by mi finansowo pomogli, moglabym sie odbic od dna i zajac sobą.. a tak nie mam szans..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odczucia mam podobne
Musi byc jakies rozwiazanie tej sytuacji ale jeszcze go nie dostrzeglas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×