Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamazałamana

Nie ufam mojej teściowej

Polecane posty

Gość mamazałamana

co mam zrobić? teściowa chce od nowego roku opiekować się moją córeczką, teraz Lila chodzi do żłobka ale choruje ciągle. Teściowa od nowego roku będzie już na emryturze i zaoferowała się że będzie z Lilą siedzieć. Tylko, że jaj jej nie ufam. Mam wrażenie że nie nadąży za moją córcią. Poza tym ona (teściowa) tak jakoś dziwnie się zachowuje mała jest bardzo ruchliwa i ciagle gdzieś chodzi otwiera szafki, rozrzuca buty w przedpokoju i mnóstwo rzeczy pakuje do buzi a teściowa chyba by chciała, żeby Lila siedziała tylko w jednym pokoju, bawiła się zabawkami itd. Ciągle tylko powtarza jej że nie wolno tego tamtego nie bierz do buzi książeczki zabawki bla bla bla Nie wiem jak mam powiedzieć teściowej że nie chcę aby opiekowala się małą bo boję się że się obrazi i jak mała zachoruje to nie zaopiekuje się nią jak my będziemy w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn rozumiem ze nie ufasz tesciowej i nie chcesz zeby opiekowala się corką, ale akurat to ze uczy dziecko ze nie wolno wywalać butów w przedpokoju i pakowac brudów do buzi to chyba tylko dobrze? Uważasz ze to ze babcia mówi zeby wnuczka bawilą sie zabawkami i ogladala ksiazki to coś zlego? Ale jeśli faktycznie masz zastrzeżenia jakieś to chyba bym powiedziala bez ogródek że wolę jeśli dziecko chodzi do żlobka. Powiedz ze ma tam kontakt z rowieśnikami. Za rok pewnie nie bedzie juz tak chorowac bo się uodporni. Podobno pierwszy rok w takich zbiorowiskach jest dla dzieci najgorszy- potem z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowe bywają różne. Ja tam ze swoją właśnie zaraz całą trojkę mam zamiar zostawić ;) Jest 2 osobą (po mojej matce, a męża nie liczę oczywiście) przy której wiem ze dzieciom się krzywda nie stanie i akurat jeśli o to chodzi to jej ufam. Tak wiec teściowa teściowej nie równa ;) Moja jest fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazałamana
no właśnie, może tak nieskładnie to napisałam... tzn chodzi mi o to że ja jej daję swobodę dopiero od niedawna chodzi więc niech poznaje świat a jak ma go poznać siedząc non stop u babci na kolanach? jak wywala buty w przedpokoju to razem je później sprzatamy i to też ją z czasem nauczy, że trzeba po sobie sprzątać itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia, moja uczyła miesięczne dziecko liczyć i kolorów. Uważa także że dziecko powinno byc karmione co 3 godz - nieważne że zanosi się od płaczu. Wrrrr jak przypomnę sobie jej coniedzielne wizyty to aż mnie trzepie. Ale ja w ogóle jestem anty na rodzinę męza... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak Wiosenna napisala, zalezy od tesciowej. ja mam taka ze ufam jej na rowni jak mojej mamie i mezowi. w sumie tylko tym 3 osobom ufam jak opiekuja sie moim synem. wolalabym zostawic z tesciowa niz wyslac do zlobka, ale wlasnie zalezy od tesciowej. a moja jest przewrazliwiona chociaz juz wyluzowala teraz, ale kiedys to jak maly raczkowal to leciala i kladla przed nim kocyk caly czas zeby nie raczkowal po dywanie :O albo wszystko dezynfekowala nawet jak to bylo cos co lezalo na stole ale tak sie boi kobieta bakterii :D no ale wyluzowala juz wiec jest spoko. ale wolalam jak ma czyscic zabawki co chwile ale wiem ze w innych kwestiach zrobi tak jak jej powiem, wiec sie nie odzywalam. chociaz czasami sie z niej otwarcie smialam ze przesadza. autorko jesli wiesz ze nie chcesz zostawic z tesciowa to porozmawiaj z mezem. najlepiej by bylo gdyby to on wytlumaczyl swojej mamie, niech jej moze powie ze chodzi o kontakt z dziecmi i ze pozniej juz bedzie uodpornione jak pojdzie do przedszkola/szkoly . i ze nie chcecie jej obciazac itp. i tak moze poczuc sie urazona ale ja bym wyslala meza, przynajmniej do niego nie bedzie dlugo zywic urazy i bedzie wiedziala ze to wasza wspolna decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazałamana
Chyba tak zrobię.... Niech to mąż załatwi....może na syna się nie obrazi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×