Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sunshine111

zwiazek z obcokrajowcem

Polecane posty

Gość sunshine111

kochacie sie, jestescie perfekcyjna para, ale nie mozecie razem byc bo on mieszka daleko.... jak sie ztym pogodzic, co zrobic.. Nie potrawie powiedziec zegnaj skoor kocham. A sytuacja pomału mnie zabija. Spotkanie raz na miesiac i wielka niewiadoma:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaah
czemu nie mozecie zamieszkać razem ?Wiesz czasem miłości trzeba pomóc a samą miłością nie wyżyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak NIEPOTRAWIE to POCHODNIKU i wszystko jasne ;) nie musisz dziekowac wystarczy ze pocalujesz pierscien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
sorrki za błąd. czasem za szybko piszę. Mieszka w Kanadzie a jego rodzina choć mnie nie zna jest przeciwna temu związkowi.Przykre, bo wiem, że to prawdziwa miłość:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer_night
Mieszka daleko, ale nie możecie kiedyś zamieszkac razem? A jeśli chodzi o rodzinę to nie powinno się nią za bardzo przejmować. W końcu z facetem tworzy się swoją własną rodzinę i to jest najważniejsze :) A poza tym może w końcu cię zaakceptują jak cię lepiej poznają. Ja też jestem w związku z obcokrajowcem mieszkającym bardzo daleko. Niestety nie wodujemy się tak często jak ty ze swoim :( Jednak ani myślimy sie poddawać. Wiemy, że kiedyś zamieszkamy razem i dla tej chwili warto wytrwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
Summer night chetnie bym z toba na priv pogadala... Widze ze etz masz taki problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
Dziewczyno jezeli go kochasz to walcz o swoja milosc . Dziwie sie , ze jego rodzina nie akceptuje Cie , mimo ze Cie nie zna . Jak chyba wiesz w Canadzie mieszkaja ludzie z roznych stron swiata , sa roznego wyznania , jak i kultury . Tu nikt nikim sie nie przejmuje , a szczegolnie mlodzi opinia rodziny , sa wyjatki np. Pakistanczycy , Hindusi . Cos mi tu z nim nie gra , prawda chyba jest gdzies indziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer_night
Nie jestem mistrzem w doradzaniu ludzom, ale jeśli chcesz możemy pogadać na priv, nie ma problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
ale wiecie też o co chodzi.. kanada podniosla poprzeczke jesli chodzi o dostanie wizy na pobyt i legalna prace.. Poza tym on mieszka we Francuskiej prowincji i jeszcze studiuje. Nie mzoe mnie wiec jescze wziac pod swoje skrzydla:(( Ja sie boje ze jak wyjade nie znajde pracy bo jez. Urzedowym jest francuski.. I bede nie wiaodmo co robic, choc skonczylam studia w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer_night
Może i podniosła poprzeczkę, ale to nie znaczy, że dostanie jej jest niemożliwe. Próbuj! Mój jeszcze nie rozpoczął studiów i też nie może mnie wziąć pod swoje skrzydła. Wiem, że upłynie jeszcze wiele lat zanim będziemy razem ale: "Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." A języka można się nauczyć. Ja jak poznałam swojego zaczęłam sie uczyć hiszpańskiego, żeby nie było z tym problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
ja jestem gotowa na wyzwania i na to ze na poczatku mzoe byc ciezko jesli juz bysmy sie zdecydowali na moj przyjazd tam. Boje sie tylko o niego czy on bedzie cierpliwy i silny, jesli jego rodzina podcina mu skrzydla:( Summer ile masz lat tak wogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer_night
No cóż nie moge ci powiedzieć, że na pewno będzie silny i cierpliwy, bo go nie znam. Wszystko zależy od tego jak mocno jest z rodziną związany i jak bardzo ich opinie mają na niego wpływ. Tutaj już sama musisz ocenić sytuację... Mam 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
Sluchaj ja mieszkam w tym kraju i nie jest tak zle ze znalezieniem pracy , a wy nie musicie wcale mieszkac w Quebek , jezeli znasz angielski to sobie poradzisz . Problemy sa po to zeby je pokonywac . Jestes mloda i zycie przed Toba , jezeli sie kochacie to nic was nie powstrzyma od bycia razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
Torka??? mozesz do mnei napisac na gg 2660156. Spadlas mi z nieba! Chcialabym sie dowiedziec pare rzeczy o tym kraju..Masz czas teraz? U mnie dop 8 36:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
Jezeli on nie jest Arabem , Pakistanczykiem czy Hindusem to opinia jego rodziny nie robi na nim wrazenia , tu jest zwyczaj nie pomagania dzieciom , ale rowniez nie wtrancania sie do ich zycia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
Nie mam gg , u mnie jest teraz 6:34 , tzn jestes w Ontario ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
w USA jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
Torka- on jest 100% kanadyjczykiem, tyle że matka strasznie zaborcza i zadrosna. Poza tym jest jedynakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
ok , jestes w strefie czasu atlantyckiego , ja jestem mountain time . Przepraszam , ze Ci nie odpisalam , bylam na sype . Ja wiem , ze Francuzi sa rabnieci , nie uznaja innych narodowosci , czuja sie lepsi od wszystkich , a tak naprawde kazdy ma ich w glebokiej dupie . Nie przejmoj sie nia , staraj sie zamieszkac z bf. jak najdalej od jego toksycznej mamusi . Ja tez mam meza jedynaka i na dodatek Niemca , ale jego mamuske trzymam na odleglosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
Jest mi Cie szkoda , ale nie poddawaj sie . Walcz o swoja milosc , zrob wszystko ,zeby byc z nim , jezeli to jest twoje szczescie to nic Ci nie jest w stanie jego odebrac . Swiat nalezy do mocnych , niech inni sie tym martwia ( jego mamuska ) , ze jest z kobieta swojego zycia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
Mozesz wjechac do Canady bez Visy i jezeli on do 3 miesiecy sie z Toba ozeni to automatycznie jestes tu na stale . Jest tez inne wyjscie postarac sie mozesz o work vise i po 2 latach pobytu zostajesz tez na stale , lub student visa , masz wiele opcji . Wejdz na strone Government of Canada Emigration i tam znajdziesz wszystko co Cie interesuje . Powodzenia , jezeli bede mogla Ci pomoc to uczynie to bardzo chetnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
Dziei=ki Torka. Chcialabym sie z Toba straaasznie skontaktowac oosbiscie ale nie zamierzam podawac tu sowich danych do fb czy gmail... Jesli chodzi o informacje na stronie ambasady to juz wszytsko wiem. Najprostszym sposobem jest znalezienie kanadyjskiego pracodwacy i wjazd na rok, bo wtedy papierki trwaja tylko 4-8 tyg i masz pozwolenie. On sie ze mna nie ozeni, to za duza deczyja , poza tym rodzina... Za duzo stresów ogolnie. Kiedys myslelismy nad tym ale teraz juz raczej nie. Nie takim sposobem chce tam zamieszkac:( choc nie ukrywma dla mnie by to bylo proste. Nie wierze ze mozna komus tak namieszca w glowie ze ta osoba zaczyna myslec czy to wszytsko ma naprawde sens..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
mozna oj mozna namieszac w glowie , szczegolnie jak Cie przy nim nie ma . Wez pod uwage , ze Ty nie jestes z nim codziennie i jego mamuska ma pole do popisu . Zrob wszystko , zeby byc z nim . Wejdz na Job Bank Canada i poszukaj pracodawcy np. fast food , childacare ,caregiver lub cos podobnego , zapotrzebowanie jest duze . On sie wacha bo oddalacie sie od siebie , nie jestescie razem , odleglosc Was zabija .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
a tak na marginesie to co ta mamuska jego sobie nie mysli , przeciez ona z nim cale zycie nie bedzie . Mozliwe , ze jak Cie pozna to polubi , ale ja bym sie tym nie przejmowala , Ty z nia zyc nie bedziesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine111
Dziekuje Ci Torka, jestes wielka. Mam nadzieje ze jakos sie pouklada, bo jak nie to naprawde sensu juz w niczym nie widze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
dzieki , znam troche zycie bo na wlasnej dupie doswiadczylam wiele . Tak jak Ty skonczylam studia w Polsce i tez musialam walczyc o wlasna milosc , tez nie bylam good enough dla mojej tesciowej i chyba nadal nie jestem , ale ja mam to gdzies . Kiedys jej powiedzialam w nerwach : jest ze mna bo piekniejszej i madrzejszej nie znalazl . Moglabym godzinami Ci pisac co przeszlam , ale to nie ma sensu , to jest poza mna . Zycze Ci sily i uporu w walce o wlasne szczescie , w moim przypadku bylo warto jestem szczesliwa i zakochana ze wzajemnoscia , a byl moment ze prawie sie poddalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym slubem
to nie do konca jest tak ze dostajesz automatycznie pobyt staly . Niestety nie wystarczy byl malzonka kanadyjczyka zeby dostac taki dokument. Nie pisze tego zeby zniechecic Cie- bo rozumiem co przezywasz. Ale dobrze znac takie informacje- moze tak bylo wczesnienj ale sie zmienilo. Jestem w Kanadzie juz od stycznia, slub znarzeczonym wzielismy z marcu ale do tej pory nie mam dokumentow takich ktore uprawniaja mnie do pobytu stalego. Moge tylko przedluzac vize turystyczna (i oczywiscie za wszystko placic) do momentu az Urzad nie podejmie decyzji w mojej sprawie. I wszystko musialismy domentowac- znajomosc nasza, dlugosc jej trwania, zdjecia ze wspolnych podrozy, nawet testy DNA byly robione czy czasem nie jestesmy krewnymi. Tak ze niestety prawda jest ze teraz bardzo trudno dostac sie tutaj i zostac- co oczywiscie niemozliwym nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym slubem
dokumentowac * mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TORKA 8
Nie przejmoj sie , tu wszystko przeciaga sie w czasie , ale jezeli jestescie malzenstwem to nikt Cie z Canady nie ruszy , a z tym udowodnieniem , ze jestescie prawdziwym malzenstwem to juz bylo dawno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pompka
Trudna sprawa Ja bylem bez swej rodziny 5-c lat tak zanim ich sciglem do USA ale dokonalem tego Mysle ze i wy sie polonczycie ze dojdzie do tego zycze tego tobie ok So Good Lack !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×