Niemowlak w Egipcie???

Cześć dziewczyny... mam do was pytanie. Jestem obecnie w 30 tc. chwilowo pracuję w spedycji i transporcie, jednak moją branżą wyjściową od zawsze byla turystyka. Bylam już rezydentką i animatorką w Afryce Pólnocnej ale nigdy z malym dzieckiem. Szef chcialby mnie mieć do dyspozycji już w lipcu bądź czerwcu, tak że dziecko mialo by 6, 7 miesięcy... Czy wedlug was to dobry pomysl? Czy przy dużej determinacji i pomocy partnera ma to sens?

Hmm, ja bym chyba bała się wziąść takie male dziecko na dluższy okres do Egiptu... Tym bardziej, ze czerwiec-lipiec tam sa ogromne upały, no i ta zmiana flory bakteryjnej.... Mi sie raz przytrafiła na wakacjach, myslałam że umrę ;)

znajoma już wiele razy była na wakacjach w Egipcie a dopiero teraz dopadła ją taka potworna biegunka że w zasadzie to przez większość czasu nie odchodziła od łazienki.

wiesz, też się nad tym zastanawialam... ale dziecko 6 miesięczne będzie glownie karmione cycem i dopiero co będą wprowadzane nowe produkty, dlatego też myślę że od razu przyzwyczaić się do tego. Poza tym ojciec maly pochodzi z egzotycznego gorącego kraju więc uapl nie powinien być aż tak uciążliwy... jednak zastanawiam się czy nie powiedzieć szefowi żeby dal mi czas do października...

Ale to czy będziesz karmiła cycem to będziesz mogła stwierdzić dopiero po porodzie, więc chyba w tej kwestii nie zaplanujesz nic na dzień dzisiejszy

Skoro tak czesto bywałaś w egzetocznych krajach, masz z tamtąd partnera to powinnaś trochę więcej wiedzieć... Co innego jak dziecko byłoby w Egipcie od urodzenia...a takie zmiany nie są dobre dla dziecka. Biegunka w wieku 6 mcy może być dramatyczna w skutkach. Powinnas to skonsultować z lekarzem, który ma pojęcie o tych sprawach.

no w sumie racja... bo póki co, niby 30tc... a moim cycu pociemnialy tylko brodawki i może troszkę twardszy się zrobil...

hmm wiesz egzotyczny kraj, egzotycznym krajem.. ale ja nigdy nie mialam dziecka :P niby widzę dużo par z malutkimi dziećmi na wakacjach i mam znajomych... tyle że tak jak mówicie, oni mieszkają tam od początku. Ale ja się boję rodzić w kraju 3-go świata :P

ja własnie napisałał to w sensie, że powinnas wiedzieć, że to nie jest super bezpieczne i wymaga przygotowania, ale jest do zrobienia, co innego jak dobrze znasz te miejsca, masz tam znajomych, w razie czego polecą ci dobrego lekarza, może znasz język a może oni ci pomogą...to co innego jak być zwykłym turysta...

ehh dzięki dziewczyny... widzę że muszę się dobrze skonsultować z moim facetem, znajomymi, lekarzami i wtedy podjąć decyzję... najgorzej jednak chyba będzie przekonać moją mamę :P straszy mnie malarią, czerwonką i innymi chorobami, ale w sumie ma rację... ciekawe czy można szczepić takie malutkie dzieci...