Czy ktoras z Pan maluje lub interesuje sie malarstwem ?

Moja siostra dobrze rysuje, chce jej sprawic prezent. Mam zamiar kupic jej farby, pedzle itd. tylko kompletnie sie na tym nie znam. Mozecie mi cos poradzic na ten temat, nie wiem czy na poczatek lepsze bylyby olejne czy akwarele ?

profesjonalne, ale schna 2 tyg, wymagaja duzych umiejetnosci i rozpuszczalnika, radze akryle

I jak chcesz jej kupic takie farby, to od razu jej kup blejtram / podramke, nie ma sensu malowac na kartce

Olejne strasznie śmierdzą :o tzn terpentyna którymi sieje rozrzedza, więc nadaja sie raczej do malowania na dworze albo przy oknie w dużym pomieszczeniu. Kup lepiej akrylowe :) poza tym w sklepie doradzą Ci na czym najlepiej nimi malować i możesz kupić albo gotowe podobrazia malarskie albo odpowiedni papier.

Widzialem obrazy olejnymi, tez mi sie bardziej podobaja. Malujesz moze obrazy ?

Teraz nie, bo nie mam czasu, przerzucilam sie na grafike i wyrob bizuterii, ale jestem malarzem z zawodu

Ja czasem maluję :) a ile siostra ma lat?

Co najczesciej malowalas, traktowalas to jako hobby czy prace ?

Sposob na zycie :D Ludzi, pejzaze, takie tam banaly ;-)

jak nie ma zbyt duzego doswiadczenia w malowaniu, to polecam akryle. oleje nie są tanie, wymagają pewnej wprawy. nie sztuka kupić drogie farby i wypaprać. jak zdobędzie wprawę, to za rok na święta oleje będą idealnym prezentem ;) a sztalugę już ma?

worki mosznowe moich byłch

Siostra ma 25 lat, czesto rysuje dzieciom drugiej siostry rysunki, postaci z bajek itp. Mowilem jej zeby zaczela malowac, ale twierdzi ze nie ma talentu. Postanowilem, ze kupie potrzebne przybory i najpierw niech sprobuje, jak sie okaze ze nie bedzie jej wychodzilo to moze je potem nawet do smietnika wyrzucic.

Aha, w takim razie na pewno akrylowe na początek będą lepsze :) no i można nimi malować na papierze co dużo taniej wychodzi. A próbowała malować pastelami olejnymi? też fajnie wygląda, można je rozpuścić terpentyną i wygląda prawie jak obraz olejny.

Olejne ladniej wygladaja i >> masz moze zdjecia swoich prac (oprocz tych workow mosznowych;)) ? Widzialem na allegro obrazy ludzi, ktorzy maluja i wystawiaja swoje prace na sprzedaz, sam zastanawiam sie czy sobie nie kupic, bardzo podobaja mi sie pejzaze zimowe.

Nie mam zdjec ;-) i nie mam nic na sprzedaz. No i za nic nie wystawilabym w tej cenie, co na Allegro ;-) Ale moze podszywek ma jakies worki mosznowe? Zawsze warto spytac :P

a w ogole to przepraszam, bo musze popracowac :D

"A próbowała malować pastelami olejnymi? " Nie wiem, mieszkamy osobno, ale czesto sie widzimy z rodzenstwem, lubie dawac praktyczne prezenty. Wiem ze ona sama na pewno czegos takiego sobie nie kupi, jest oszczedna i uwaza ze sobie nie poradzi z malarstwem, ale jak postawie jak przed faktem dokonanym to nie bedzie miala wyboru :). Sa moze jakies ciekawe poradniki na temat malarstwa ?

akryle - na tym mozna sie uczyc .. Olejne farby sa raczej dla profesjonalnych malarzy , bo drozsze

Pewnie że są, poszukaj na allegro :) ale najlepiej chodzić na kursy gdzie ktoś pokaże i wytłumaczy, powie jak patrzyć... oczywiście jesli ktoś jest bardzo zdolny nie potrzebuje nauczyciela :)

Olejne ladniej wygladaja i >> pytalem o zdjecia z ciekawosci, nie mialem zamiaru nic kupowac. Zgadzam sie, ze ladne obrazy powinny byc drogie. Przegladalem jednak komentarze tych malarzy, widzialem jakie prace sprzedali wczesniej i wyglada to na produkcje tasmowa, caly czas podobne pejzaze, rozniace sie od siebie niewielkimi szczegolami. Uwazam, ze ich prace nie powinny byc drogie bo to nie jest zadne dzielo sztuki ale wyrob fabryczny.

duzo masz pieniedzy do wydania na to? bo wiesz, jesli bedziesz chcial kupic jakis malutki zestawic, po kilka ml, to wg mnie nie ma sensu. jak chcesz by sie tym zajela, to sredniej wielkosci farby, pedzle (mniejsze i wieksze, okragle i plaskie i jeden duzy do malowania calosci - kozlowski robi dobre i niedrogie pedzle), papier jesli nie zagruntowany ma to warto jakis grunt (moze byc i zwykla sniezka :P)

podrecznikow do malowania jest cale mnostwo, ale w tej dziedzinie to praktyka jest najwazniejsza, nie teoria

kropeczki w babeczki>> akrylowe czyli cos takiego ? http://allegro.pl/farba-akrylowa-renesans-200-ml-27-kolorow-i1873213281.html sztaluge jakas sam mialem, nie wiem gdzie ja podzialem, uprzedze pytania, sam nie maluje, konczylem studia budowlane, mialem tam tez architekture wiec jakies pojecie o rysowaniu mam, chociaz od lat rysuje tylko na komputerze. Wiem jednak ze do malarstwa talentu na pewno nie posiadam.

tak tak, renesans jest w miare OK. ja uzywalam tez farb amsterdam i te chyba najbardziej lubilam. ceny u mnie w plastyku sa zblizone jak na allegro, z tego co podeslales, nie wiem czy nie lepiej podejsc do sklepu. albo ewentualnie mozesz kupic farby temperowe - to takie lepsze plakatowki jak dla mnie :D albo i takie i takie, jak mozesz sobie pozwolic na wiekszy wydatek ;)

Jakie pojemnosci tubek najlepiej kupic i ile tych farb. Takie pedzle wystarcza ? http://allegro.pl/artysta-mega-zestaw-12-pedzli-pedzle-pedzelki-i1859177703.html

te pedzle beda zle, bo one sa do wodnych i do olejnych, sa zbyt delikatne do akryli, nie bedzie sie tym dalo malowac, sa bardzo takie gietkie. do akryli musza byc sztywniejsze.

ja bymkupila takie po 100-200 ml, na pewno nie mniejsze niz 100. na pewno tez kolory podstawowe i uzupelniajace czerwony, zielony, niebieski, zolty, purpura, niebiesko-zielony, brąz, fiolet, do tego czern i biel. nie wiem, dawno nie malowalam :D jak rysuje ludzi, to ulatwieniem bedzie kupic jakis cielisty kolor (wiem wiem, prawdziwy artysta nie uzywa tubkowych kolorow :P) no i paleta, do rozrabiania farb pedzli szukaj ze szczeciny, jak dla mnie one sie przy akrylach najelpiej sprawdzaja

pedzle to kup takie: okragle i plaskie, kazdy niech bedzie jakis wiekszy (ale nie najwiekszy), jakis z tych mniejszych i z chociaz jeden posredni a najlepiej dwa. zeby miala taki pelen zestaw. i jeden taki bardzo gruby, ale to mozna spokojnie taki w malarskim - do gruntowania sie przyda i do malowania tez, zalezy jaka technika.

Dlaczego juz nie malujesz, brak czasu czy to Cie znudzilo ?

i brak czasu, i brak jakiejs takiej energiii... ciagle mam na sztaludze na widoku niedokonczony obraz, ktory mnie dreczy swoim widokiem :D ale kiedys sie wezme, na pewno sie wezme